-
91. Data: 2017-07-18 20:44:07
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "RadoslawF"
>> Takie nieprzeszkadzanie jest mało ważne. Po prostu na parkingach z reguły
>> nie ma drzew.
>
> Na tych które odwiedzam z reguły są. :-)
> ---
> No nie gadaj, wychylam głowę za okno i nie ma.
Nie moja wina że na pustyni mieszkasz.
---
Znowu gdzieś mieszkam, coś nie tak -> zmień podejście
...
>> 1. Nie mówisz tylko piszesz.
>> ---
>> Mówię jak piszę, więc sp...
I uważasz ze to zwalnia z poprawności wyrażania się ?
---
Uważam, że ..j Ci do tego
> Jak zaczniesz poprawnie cytować to możesz to zaproponować.
> A do tego czasu sam sp... .
> ---
> A co ja z tego miałbym gdybym ręcznie dodawał dla Ciebie znaczki ">" ? No
> ...
Wyszedł byś na uprzejmego idiotę, a tak jesteś nieuprzejmym
idiotą. Myślisz że tak masz lepiej ?
---
Myślę, że nikt Ci kopa nie zasadził albo zasadził, ale jesteś tak głupi, że
nie dotarło
A jest jeszcze możliwość że jesteś osobnikiem nie potrafiącym
odpowiednio dobrać luk skonfigurować program.
Nie pytaj jak takich nazywamy.
---
Pierdolisz
> Nie pasuje taka usługa to nie korzystaj lub zmień hotel na taki
> z lepszą. :-)
> ---
> Usługa parkingu coś przewiduje ? Moim zdaniem to jest zwyczajowe i nic
> ponadto. Zwyczajowo w Polsce wszystkie usługi są niskiej jakości, co też
> wydaje mi się, tłumaczy twoje wypowiedzi. Osobiście nie widzę absolutnie
> żadnego sensu w sadzeniu drzew na parkingu. Oceniam to raczej jako
> nieogarnianie tematu, albo właśnie taka zaszłość, że mieliśmy niskiej
> jakości usługi, miejmy je dalej. A myślę o jakości bo poza skalą niczym
> nie różni się to od innych zaniedbań zarządcy parkingu w przypadku których
> też możnaby mówić o tym, że można wybrać inny parking albo hotel. Ale to
> moim zdaniem nie jest tak. Zakładamy, że korzystając z usługi nic nam się
> nie stanie a tu ... samochód do myjni. No na ślub nie jechałem, ale
> samochód umyć jednak musiałem.
Skoro wiesz że usługa nie przewiduje odstraszania ptaków czy wycinkę
drzew to dlaczego poruszasz ten temat ?
---
Dlatego, że mi ptaki narobiły z powodu tego, że właściciel nasadził drzew.
Dotąd nie ogarnąłeś ?
>> 3. Masz problemy ze zjawiskami naturalnymi to zwracaj uwagę gdzie
>> samochód stawiasz. Nie podoba się parking hotelowy nie korzystaj.
>> Korzystaj z innego parkingu lub innego hotelu.
>> ---
>> Wuju, ja nie potrzebuję takich rad. Rozwodzę się nad kwestią
>> racjonalności a nie pustaczę.
>
> Twoje rozwodzenie to właśnie piękny przykład "pustaczenia".
> "Wuju".
> ---
> Na czym niby by ono miało polegać ? Podaję Ci moje spojrzenie na kwestię
> jakości usługi parkingowej. Ty mi wmawiasz jakieś problemy i wątpliwej
> jakości rady dajesz a uzasadnienia tego jakoś nie widać.
Zmień spojrzenie i podejście a i uzasadnienie dostrzeżesz. Bo było.
---
Sam se zmień.
-
92. Data: 2017-07-18 20:44:38
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Stokrotka"
>> Dlaczego hory? Że latające szczury pod ohroną?
>> ....
>> Gruhanie można traktować podobnie jak ujadanie pilnującego psa. One
>> pilnują podobnie. Pilnuja też ludzi na swój sposób.
>
> Ale my nie jesteśmy w więzieniu. Możemy wybierać czy chcemy by nas
> pilnowały.
Ale ja wolę by mnie pilnowały gołębie niż policja.
---
To zamieszkaj w gołębniku
-
93. Data: 2017-07-18 22:34:36
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-07-18 o 20:44, re pisze:
> Dlatego, że mi ptaki narobiły z powodu tego, że właściciel nasadził
> drzew. Dotąd nie ogarnąłeś ?
Gołębiom - największym brudasom nie są potrzebne drzewa. Moga po
samochodzie i przy ludziach łazić.
--
animka
-
94. Data: 2017-07-25 17:34:00
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "Hesia" <c...@w...pl>
Użytkownik "re" <r...@r...invalid> naskrobał:
> Hej,
>
> nie będę pytał jak umyć samochód i czy ślady zostaną, ale o to ... czy
> właściciel parkingu nie powinien jednak zadbać o to, by ptaki nie narobiły
> na mój samochód :-)
>
> No bo ... kiedy przyszedłem na parking i zastałem to co zastałem to
> zniesmaczyło mnie to, ale pomyślałem sobie, że ok, ptaki narobiły, ja
> posprzątam, nie jest to nie wiadomo jaki problem. No i tak zrobiłem. Jednak
> jak teraz zauważyłem zdaje się zostałem za skorzystanie z parkingu
> nieoczekiwanie skasowany co zniesmaczyło mnie znowu. Miał być darmowy, ale
> może jednak nie ten. Nie o to zresztą chodzi. Ja się bardziej ogólnie
> zastanawiam czy jak ktoś kręci biznes pod tytułem parking to może jednak coś
> powinien zrobić by jakość tej usługi była należyta. Mógłby np wyciąć drzewa
> na których te ptaki zagnieździły się. A może nie, może wystarczy, że to nie
> jego ptaki, ale w sumie, karmi je to chyba jego.
> Taki sobie bzdurny albo niebzdurny problem prawny i praktyczny ...
>
Wiadomość stara ale NSPCM, jak czytam takie opowieści to jedno co mi przychodzi do
głowy - autor słoik, znaczy ze wsi, bo takim każda żywa i nieprodukcyjna istota
przeszkadza.
Wcześniejsza rada była dobra, poszukaj parkingu najlepiej takiego wyasfaltowanego,
bez drzew, który latem upala się do 60stC. Albo kup sobie plandekę. Prosty wynalazek
a skuteczny.
PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i musisz
odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
----
pzdr
H
-
95. Data: 2017-07-25 18:49:17
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-25 o 17:34, Hesia pisze:
> PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i musisz
odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
>
Zaraz ci Stokrotka napisze, że to obowiązek państwa. ;)
--
Sonn
-
96. Data: 2017-07-25 23:30:15
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Hesia"
...
Wiadomość stara ale NSPCM, jak czytam takie opowieści to jedno co mi
przychodzi do głowy - autor słoik, znaczy ze wsi, bo takim każda żywa i
nieprodukcyjna istota przeszkadza.
Wcześniejsza rada była dobra, poszukaj parkingu najlepiej takiego
wyasfaltowanego, bez drzew, który latem upala się do 60stC. Albo kup sobie
plandekę. Prosty wynalazek a skuteczny.
PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i musisz
odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
---
A ja jak czytam takie wypowiedzi to myślę sobie, że jesteś głupia jak but z
lewej nogi :-)
-
97. Data: 2017-07-26 07:20:38
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-07-25 o 23:30, re pisze:
> Wiadomość stara ale NSPCM, jak czytam takie opowieści to jedno co mi
> przychodzi do głowy - autor słoik, znaczy ze wsi, bo takim każda żywa i
> nieprodukcyjna istota przeszkadza.
>
> Wcześniejsza rada była dobra, poszukaj parkingu najlepiej takiego
> wyasfaltowanego, bez drzew, który latem upala się do 60stC. Albo kup
> sobie plandekę. Prosty wynalazek a skuteczny.
>
> PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i
> musisz odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
> ---
> A ja jak czytam takie wypowiedzi to myślę sobie, że jesteś głupia jak
> but z lewej nogi :-)
Nie przejmuj się, wszyscy pozostali uważają że to ty jesteś głupi jak but.
Potwierdzasz to zresztą nieumiejętnością cytowania. :-)
Pozdrawiam
-
98. Data: 2017-07-26 10:49:12
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-26 o 07:20, RadoslawF pisze:
> W dniu 2017-07-25 o 23:30, re pisze:
>
>> Wiadomość stara ale NSPCM, jak czytam takie opowieści to jedno co mi
>> przychodzi do głowy - autor słoik, znaczy ze wsi, bo takim każda żywa
>> i nieprodukcyjna istota przeszkadza.
>>
>> Wcześniejsza rada była dobra, poszukaj parkingu najlepiej takiego
>> wyasfaltowanego, bez drzew, który latem upala się do 60stC. Albo kup
>> sobie plandekę. Prosty wynalazek a skuteczny.
>>
>> PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i
>> musisz odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
>> ---
>> A ja jak czytam takie wypowiedzi to myślę sobie, że jesteś głupia jak
>> but z lewej nogi :-)
>
> Nie przejmuj się, wszyscy pozostali uważają że to ty jesteś głupi jak but.
> Potwierdzasz to zresztą nieumiejętnością cytowania. :-)
>
10/10
--
Sonn
-
99. Data: 2017-07-26 18:24:32
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "RadoslawF"
> Wcześniejsza rada była dobra, poszukaj parkingu najlepiej takiego
> wyasfaltowanego, bez drzew, który latem upala się do 60stC. Albo kup sobie
> plandekę. Prosty wynalazek a skuteczny.
>
> PS. Tylko zimą nie miej pretensji do śniegu, że ci pada na samochód i
> musisz odśnieżać, bo tu już trzeba by pisać skargę do Pana Boga.
> ---
> A ja jak czytam takie wypowiedzi to myślę sobie, że jesteś głupia jak but
> z lewej nogi :-)
Nie przejmuj się, wszyscy pozostali uważają że to ty jesteś głupi jak but.
---
Że z Tobą dyskutuję ? To chyba mają rację
Potwierdzasz to zresztą nieumiejętnością cytowania. :-)
---
No jesteś głupi jak but z lewej nogi
-
100. Data: 2017-07-26 18:24:56
Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Sonn"
>
> Nie przejmuj się, wszyscy pozostali uważają że to ty jesteś głupi jak but.
> Potwierdzasz to zresztą nieumiejętnością cytowania. :-)
>
10/10
---
A Ty co tutaj robisz ?