To znowu ja, z nastepnym pytaniem... ;)

Mam sobie konto na Allegro, od dluzszego juz czasu zreszta.
Korzystalam z niego baaaardzo sporadycznie, ze 2 razy costam
sprzedalam, ze 3 razy kupilam. No ale mialam.

W zeszlym tygodniu probowalam sie na nie zalogowac bo znow
mnie naszlo zeby cos kupic -- i niespodzianka: system mnie
informuje, ze nie zgadza mu sie uzytkownik albo haslo. No
to ja do przypominacza hasel. Wpisuje dane, system pyta mnie
o nazwisko panienskie matki, wpisuje -- i niespodzianka 2:
niepoprawne. Mooooze jakas literowke tam mialam, chociaz
raczej jestem sklonna sie zakladac o duze sumy ze nie.

No wiec pisze sobie do Allegro ze sytuacja taka i taka, i co
ja mam z tym teraz zrobic i co wlasciwie jest nie tak?

Po paru dniach (!) dostaje lakoniczna odpowiedz, ze nie ma
mozliwosci odzyskania konta i mam sie zarejestrowac jeszcze
raz od poczatku.

Uznalam ze czniam ich, nie bede przeciez prosic zeby byli
laskawi na mnie zarabiac, wiec wyslalam im info ze w takiej
sytuacji zycze sobie usuniecia konta. Powolalam sie przy
tym na fakt, ze przetwarzaja i przechowuja w koncu moje
dane, ktore powinnam miec mozliwosc w dowolnym momencie
zmienic lub usunac, a tej mozliwosci nie mam bo oni ani nie
wiedza co sie stalo, ani nie przewiduja takiej mozliwosci.

Z tego, ze e-mail nie jest korespondencja oficjalna to ja
sobie sprawe zdaje, jutro taka sama informacje puszcze im
poleconym na pismie z autografem.

Poniewaz jednak jak na razie raczej olewaja mnie prostym
sikiem przez lewe ramie, mam pytanko:

Co z nimi dalej zrobic? Zwlaszcza, jesli odmowia usuniecia
mi tego konta -- bo ja juz sobie z nimi zadnych zwiazkow
miec nie zycze i kropka, w nosie mam taka wspolprace.

Czy oni aby przypadkiem nie lamia prawa mowiac mi, ze sie
moge w nos pocalowac ale dostepu do wlasnych danych mi nie
dadza? Mam niejasne wrazenie, ze chyba tak byc nie powinno.

Z gory dzieki za wszelkie sugestie.


Kira

do góry

Kira napisał(a):
> To znowu ja, z nastepnym pytaniem... ;)
>
> Mam sobie konto na Allegro, od dluzszego juz czasu zreszta.
> Korzystalam z niego baaaardzo sporadycznie, ze 2 razy costam
> sprzedalam, ze 3 razy kupilam. No ale mialam.
>
> W zeszlym tygodniu probowalam sie na nie zalogowac bo znow
> mnie naszlo zeby cos kupic -- i niespodzianka: system mnie
> informuje, ze nie zgadza mu sie uzytkownik albo haslo. No
> to ja do przypominacza hasel. Wpisuje dane, system pyta mnie
> o nazwisko panienskie matki, wpisuje -- i niespodzianka 2:
> niepoprawne. Mooooze jakas literowke tam mialam, chociaz
> raczej jestem sklonna sie zakladac o duze sumy ze nie.
>
> No wiec pisze sobie do Allegro ze sytuacja taka i taka, i co
> ja mam z tym teraz zrobic i co wlasciwie jest nie tak?
>
> Po paru dniach (!) dostaje lakoniczna odpowiedz, ze nie ma
> mozliwosci odzyskania konta i mam sie zarejestrowac jeszcze
> raz od poczatku.
>
> Uznalam ze czniam ich, nie bede przeciez prosic zeby byli
> laskawi na mnie zarabiac, wiec wyslalam im info ze w takiej
> sytuacji zycze sobie usuniecia konta. Powolalam sie przy
> tym na fakt, ze przetwarzaja i przechowuja w koncu moje
> dane, ktore powinnam miec mozliwosc w dowolnym momencie
> zmienic lub usunac, a tej mozliwosci nie mam bo oni ani nie
> wiedza co sie stalo, ani nie przewiduja takiej mozliwosci.
>
> Z tego, ze e-mail nie jest korespondencja oficjalna to ja
> sobie sprawe zdaje, jutro taka sama informacje puszcze im
> poleconym na pismie z autografem.
>
> Poniewaz jednak jak na razie raczej olewaja mnie prostym
> sikiem przez lewe ramie, mam pytanko:
>
> Co z nimi dalej zrobic? Zwlaszcza, jesli odmowia usuniecia
> mi tego konta -- bo ja juz sobie z nimi zadnych zwiazkow
> miec nie zycze i kropka, w nosie mam taka wspolprace.
>
> Czy oni aby przypadkiem nie lamia prawa mowiac mi, ze sie
> moge w nos pocalowac ale dostepu do wlasnych danych mi nie
> dadza? Mam niejasne wrazenie, ze chyba tak byc nie powinno.
>
> Z gory dzieki za wszelkie sugestie.
>
>
> Kira
Pewnie ktos sie wlamal na twoje konto i mozliwe ze narobia balaganu u
ciebie (niezaplacone prowizje, sprzedawanie bubli, oszukiwanie). Na
twoim miejscu bym mocno walczyl o to konto.
Allegro bedzie sie pozniej od Ciebie upominac prowizji a nie od nich, bo
maja twoj adres.

Pozdrawiam
Tomasz

do góry

Kira napisał(a):

> To znowu ja, z nastepnym pytaniem... ;)

jak juz sugerowano moze sprobuj inaczej, moze zglos prawdopodobienstwo
skradzenia konta i to ich bardziej zainteresuje

do góry

Re to: Tomasz [Wed, 11 May 2005 09:22:47 +0200]:


> Pewnie ktos sie wlamal na twoje konto i mozliwe ze narobia
> balaganu u ciebie (niezaplacone prowizje, sprzedawanie bubli,
> oszukiwanie). Na twoim miejscu bym mocno walczyl o to konto.

Nie podejrzewam zeby ktos mi sie na to konto wlamal, z jednego
prostego powodu -- musialby dokonac zmian maila i hasla, a info
o takich zmianach przyszloby mi na dotychczasowy adres.

Walczyc o konto nie zamierzam, jak mowilam nie bede prosila
przeciez Allegro zeby byli tak dobrzy i na mnie zarabiali.
Nie to nie, bez laski, nie oni jedni na swiecie.

Chodzi mi wylacznie o przebicie sie przez betonowa sciane
i zmuszenie ich do usuniecia tego konta. Nic poza tym.

Any ideas?...


Kira

do góry

Tue, 10 May 2005 19:45:10 +0200, na pl.soc.prawo, Kira napisał(a):

> To znowu ja, z nastepnym pytaniem... ;)
>
> Mam sobie konto na Allegro, od dluzszego juz czasu zreszta.
> Korzystalam z niego baaaardzo sporadycznie, ze 2 razy costam
> sprzedalam, ze 3 razy kupilam. No ale mialam.
>

Nie korzystam za alegro i nie wiem jaki tam jest system operacyjny/
prwdopodomnie linux lub Unix albo może Solaris - nie wiem/ ale,może być
takie ustawienie ,że jest wymuszane na użytkowniku obowiązek zmiany hasła
np.: co 3 miesiące,może być też tak ,że po przekroczeniu określonego czasu
zmian może ddokonać tylko administrator systemu .W przypadku nie
dokokonania takiej zmiany sytem przyjmuje ,że konto jest nie aktywne i
likwiduje go lub gdy zmian może dokonać tylko administrator to jeżeli inna
osoba dokonuje takiej zmiany również zostaje cłkowicie zablokowane.
JanuszHr

do góry

Re to: JanuszHr [Wed, 11 May 2005 11:48:55 +0200]:


> Nie korzystam za alegro i nie wiem jaki tam jest system
> operacyjny [...]

Nie no, spokojnie ;) Zaloze sie jednak, ze to nie system
operacyjny mnie olewa, tylko jednak ludzie ;) I ja pytam
jak z tymi ludzmi rozmawiac :) Z systemami sobie radze
bez wiekszych problemow ;)


Kira

do góry

> Nie podejrzewam zeby ktos mi sie na to konto wlamal, z jednego
> prostego powodu -- musialby dokonac zmian maila i hasla, a info
> o takich zmianach przyszloby mi na dotychczasowy adres.
>
> Walczyc o konto nie zamierzam, jak mowilam nie bede prosila
> przeciez Allegro zeby byli tak dobrzy i na mnie zarabiali.
> Nie to nie, bez laski, nie oni jedni na swiecie.
>
> Chodzi mi wylacznie o przebicie sie przez betonowa sciane
> i zmuszenie ich do usuniecia tego konta. Nic poza tym.

Jak tak, to bym sie ta sprawa nawet nie martwil.

Pozdrawiam
Internauta

do góry

JanuszHr wrote:
> Tue, 10 May 2005 19:45:10 +0200, na pl.soc.prawo, Kira napisał(a):
>
>
>
>
> Nie korzystam za alegro i nie wiem jaki tam jest system operacyjny/
> prwdopodomnie linux lub Unix albo może Solaris - nie wiem/ ale,może być
> takie ustawienie ,że jest wymuszane na użytkowniku obowiązek zmiany hasła
> np.: co 3 miesiące,może być też tak ,że po przekroczeniu określonego czasu
> zmian może ddokonać tylko administrator systemu .W przypadku nie
> dokokonania takiej zmiany sytem przyjmuje ,że konto jest nie aktywne i
> likwiduje go lub gdy zmian może dokonać tylko administrator to jeżeli inna
> osoba dokonuje takiej zmiany również zostaje cłkowicie zablokowane.
> JanuszHr

A co ma system operacyjny komputera do aplikacji na nim chodzącej?

do góry

Kira <c...@-...pl> wrote:

> Nie no, spokojnie ;) Zaloze sie jednak, ze to nie system
> operacyjny mnie olewa, tylko jednak ludzie ;)

Pewnie. Przedpiscy sie "odrobine" pozajaczkowalo - jeszcze tylko by
brakowalo by kazdy user allegro dostawal konto shellowe na ich maszynie ;>
Poza tym hasla na allegro nie ekspiruja - niedawno znajomy logowal sie na
swoje po raz pierwszy od ~5 lat - zalozyl jakos tak po uruchominiu Allegro,
potem nie korzystal, ale od kiedy ma w domu stale lacze kupowanie na
aukcjach mu sie spodobalo.

> I ja pytam jak z tymi ludzmi rozmawiac :)

Tak jak pisalas - poleconym z autografem, spokojnie wezwac ich do
usuniecia danych osobowych. JAk dmowia albo oleja - wezwac jeszcze raz z
zagrozeniem zgloszenia do GIODO. Jesli znowu oleja - rzeczywiscie zglosic.

> Z systemami sobie radze bez wiekszych problemow ;)

To jest problem z Allegro. Od ~2-3 lat poczuli sie za silni i uwazaja
ze moga robic co chca. Sam mialem wrazenie ze "gadam z automatem" po
zawieszeniu konta, bo ktos podal podobne dane. Czlowiek czuje sie jak w
czysto kafkowskich klimatach. Datego wlasnie liczylem na eBay.pl, ale
niestety to co zaprezentowali to kpina, a nie konkurencja dla Allegro.
Jedyne co zauwazylem pozytywnego to, ze od startu PL ebaya weryfikatornia
Allegro wreszcie dyzuruje w "dzien walkowicza" czyli niedziele. Wczesniej
ludzie zglaszali postulat ukrocenia walkow w ten dzien od dawna. Jak widac
serwis o takich obrotach i ilosci pracownikow spokojnie mogl to olewac.


--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php

do góry