Witam

Kupilem nie tak dawno na aukcji pewnej firmy aparat cyforwy. Aparat okazal sie
wadliwy. Firma
kierowala mnie do serwisu, ale po wymianie kilku maili zgodzila sie wymienic aparat
na nowy. Po
odeslaniu starego, a otrzymaniu nowego okazalo sie, ze nowy aparat nie ma starych
wad, ale ma
nowe (tez uniemozliwiajace uzytkowanie pewnych funkcji). Ale obecnie o wymianie, ani
o zwrocie
pieniedzy owa firma nie chce slyszec i odsyla do servisu. Tlumaczyli, ze aparat juz
byl wymieniany i
jak im go wysle, to odesla mi spowrotem. Oba aparaty mialy te wady od samego
poczatku.
Czy moge sie domagac zwrotu pieniedzy, czy musze zaczac ten serwisowy horror? Z
ubezpieczenia
allegro tez nie chcialbym korzystac, poniewaz za aparat zaplacilem prawie dwa razy
wiecej niz jego
maksymalna wartosc.
Prosze Was o porade jak to zalatwic najprosciej i najskuteczniej.

PS. Jak kupujecie pseudoaparat cyfrowy trzymajcie sie z daleka od UMAX-ow. Naprawde
szkoda
nerwow.
Pozdrawiam
ALi0
a...@w...pl

do góry

ALi0 <ali0@(wytnij.to).wp.pl> pisze w
news:Xns933D98DFEA40FALi0@213.180.128.20:

> Kupilem nie tak dawno na aukcji pewnej firmy aparat cyforwy. Aparat
> okazal sie wadliwy.

Nihil novi sub sole. Nie kupuj drogich rzeczy na allegro, albo kupuj tylko
i wylacznie w przypadku wymiany z "reki do reki". Tak wogole to jest
specjalna komorka policji ktora zajmuje sie przestepstwami interbetowymi,
ale watpie zeby mogli Ci pomoc w tym wypadku. Jezeli dokonales przelewu to
kwit z banku jest oczywiscie dowodem wplaty i mozesz go traktowac jako
rachunek. Poszukaj jakis informacji o rekojmi, zajrzalbym tez do urzedu
ochrony konsumenta czy czegos takiego.

--
huski
h...@i...pl

do góry

huski napisał(a):

> Nihil novi sub sole. Nie kupuj drogich rzeczy na allegro, albo
> kupuj tylko i wylacznie w przypadku wymiany z "reki do reki". Tak
> wogole to jest specjalna komorka policji ktora zajmuje sie
> przestepstwami interbetowymi, ale watpie zeby mogli Ci pomoc w tym
> wypadku. Jezeli dokonales przelewu to kwit z banku jest oczywiscie
> dowodem wplaty i mozesz go traktowac jako rachunek. Poszukaj jakis
> informacji o rekojmi, zajrzalbym tez do urzedu ochrony konsumenta
> czy czegos takiego.

Teraz juz niestety wiem, ze nawet duza liczba pozytywow na allegro nic nie znaczy.
Znalazlem cos na stronie Federacji Konsumentow o mozliwosci odstapienia od umowy w
ciagu 10 dni.
Czy ma to zastosowanie w moim przypadku? Czy jest tak, ze jak im wysle aparat "i tak
odesla
spowrotem"? Czy mam dac spokoj tej firmie i meczyc sie z serwisem?

Pozdrawiam
a...@w...pl

do góry

> Teraz juz niestety wiem, ze nawet duza liczba pozytywow na allegro
> nic nie znaczy. Znalazlem cos na stronie Federacji Konsumentow o
> mozliwosci odstapienia od umowy w ciagu 10 dni. Czy ma to
> zastosowanie w moim przypadku?

Doczytalem niestety, ze nie dotyczy aukcji internetowych :(

>Czy jest tak, ze jak im wysle
> aparat "i tak odesla spowrotem"? Czy mam dac spokoj tej firmie i
> meczyc sie z serwisem?

Pozdrawiam
a...@w...pl

do góry

Czy otrzymałeś fakturę, paragon, cokolwiek ?
Pozdr.
J.

Użytkownik "ALi0" <ali0@(wytnij.to).wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns933DA6D82AF8AALi0@213.180.128.20...
| > Teraz juz niestety wiem, ze nawet duza liczba pozytywow na allegro
| > nic nie znaczy. Znalazlem cos na stronie Federacji Konsumentow o
| > mozliwosci odstapienia od umowy w ciagu 10 dni. Czy ma to
| > zastosowanie w moim przypadku?
|
| Doczytalem niestety, ze nie dotyczy aukcji internetowych :(
|
| >Czy jest tak, ze jak im wysle
| > aparat "i tak odesla spowrotem"? Czy mam dac spokoj tej firmie i
| > meczyc sie z serwisem?
|
| Pozdrawiam
| a...@w...pl
|

do góry

zino napisał(a):

> Czy otrzymałeś fakturę, paragon, cokolwiek ?
> Pozdr.
> J.

Tak razem z aparatem byl paragonik przyczepiony do karty gwarancyjnej.

>| Pozdrawiam
>| a...@w...pl

do góry

ALi0 <ali0@(wytnij.to).wp.pl> pisze w
news:Xns933DCAC88317ALi0@213.180.128.20:

> Tak razem z aparatem byl paragonik przyczepiony do karty gwarancyjne

Ja mysle, ze najlepiej jakbys do nich zadzwonil i ich postraszyl. Wlasciwie
moglbys im wyslac list i w liscie zalaczyc kopie zawiodomienia o
przestepstwie i powiedziec im, ze jezeli nie zwroca Ci pieniedzy to wyslesz
to zawiodomienie do prokuratury. Tak wlasciwie to watpie, zeby jakikolwiek
skitek przynioslo zwiadamianie prokursatury na serio bo nawet z punkt
prawnego sprawa nie jest oczywista, w koncu aparat jest taki jaki wybrales,
co prawda mial jakies usterki ale wymienili Ci na nowy, ktory znowu ma cos
zepsute. Ale to juz sa kwestie techniczne a oni moga powiedziec ze wykazali
sie dobra wola bo wymienili Ci na nowy a Ty szukasz dziury w calym teraz,
slowem szkoda zachodu, zeby faktycznie informowac prokurature ale
oczywiscie mozesz ich postraszyc.

--
huski
h...@i...pl

do góry

huski napisał(a):

> Ja mysle, ze najlepiej jakbys do nich zadzwonil i ich postraszyl.
> Wlasciwie moglbys im wyslac list i w liscie zalaczyc kopie
> zawiodomienia o przestepstwie i powiedziec im, ze jezeli nie
> zwroca Ci pieniedzy to wyslesz to zawiodomienie do prokuratury.
> Tak wlasciwie to watpie, zeby jakikolwiek skitek przynioslo
> zwiadamianie prokursatury na serio bo nawet z punkt prawnego
> sprawa nie jest oczywista, w koncu aparat jest taki jaki wybrales,
> co prawda mial jakies usterki ale wymienili Ci na nowy, ktory
> znowu ma cos zepsute. Ale to juz sa kwestie techniczne a oni moga
> powiedziec ze wykazali sie dobra wola bo wymienili Ci na nowy a Ty
> szukasz dziury w calym teraz, slowem szkoda zachodu, zeby
> faktycznie informowac prokurature ale oczywiscie mozesz ich
> postraszyc.

Ale z jakiegos punktu widzenia jakas rekojmia, czy co mi przysluguje? Czy moga sobie
umyc rece i
zrzucic wszystko na serwis. Cytat z rozmowy telefonicznej: "Jak pan wysle aparat, to
my go
odeslemy, bo juz byl wymieniany.". Normalnie rece opadaja jak firma na ktorej stronie
pisze, ze
komputeryzowali policje i urzad skarbowy robi takie numery.

do góry

> Normalnie rece opadaja jak firma na ktorej stronie pisze, ze
> komputeryzowali policje i urzad skarbowy robi takie numery.

A co ma piernik do wiatraka...?!?
Ani na komputeryzacji takich klientów zarobili ciężki szmal, a na Tobie
grosze...
Oczywiście, że firma nie jest w porządku, ale jednych obsługują z
przyjemnością, a innych z konieczności.
Ty jesteś tym drugim... niestety... klientem...
--
Jarosław Chmielewski -> GSM 0-602 238885
----------------------------------------------------
----------
*** Prawo jest po to, aby je przestrzagać
(chociaż są tacy, co sądzą odwrotnie) ***
----------------------------------------------------
----------


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "huski" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns933DD4BA63CE9huski@213.180.128.20...
> ALi0 <ali0@(wytnij.to).wp.pl> pisze w
> news:Xns933DCAC88317ALi0@213.180.128.20:
>
> > Tak razem z aparatem byl paragonik przyczepiony do karty gwarancyjne
>
> Ja mysle, ze najlepiej jakbys do nich zadzwonil i ich postraszyl.
Wlasciwie
> moglbys im wyslac list i w liscie zalaczyc kopie zawiodomienia o
> przestepstwie i powiedziec im, ze jezeli nie zwroca Ci pieniedzy to
wyslesz
> to zawiodomienie do prokuratury. Tak wlasciwie to watpie, zeby jakikolwiek
> skitek przynioslo zwiadamianie prokursatury na serio bo nawet z punkt
> prawnego sprawa nie jest oczywista, w koncu aparat jest taki jaki
wybrales,
> co prawda mial jakies usterki ale wymienili Ci na nowy, ktory znowu ma cos
> zepsute. Ale to juz sa kwestie techniczne a oni moga powiedziec ze
wykazali
> sie dobra wola bo wymienili Ci na nowy a Ty szukasz dziury w calym teraz,
> slowem szkoda zachodu, zeby faktycznie informowac prokurature ale
> oczywiscie mozesz ich postraszyc.
zaden sąd, policja i prokuratura nic nie pomoże jak nie ma dokumentów. Jest
na papierze potwierdzenie zgłoszenia reklamacji? Oni mają czyste ręce -
odesłali do serwisu, a poprzednie zgłoszenie rozpatrzyli pozytywnie bez
zbędnych ceregieli nie? ;)


Pozdr

MI

do góry