Witam szanownych grupowiczow.

Jakis czas temu dostalem list, ze po wejsciu Polski do UE
budynki, ktorych wlascicielami niegdys byli niemcy, moga
spowrotem stac sie ich wlasnoscia. Jestem przerazony, bo mam
mieszkanie w Sopocie, ktore wybudowali Niemcy. Czy ktos moze mi
wskazac jakies prawo, ktore przekresli szanse na to ze Niemiec
przyjdzie i zabierze mi mieszkanie?

bardzo prosze o odpowiedzi i z gory dziekuje

pozdrawiam
PP

do góry

Dnia 13-03-2003 14:38, Użytkownik Pawel P. napisał:
> Witam szanownych grupowiczow.
>
> Jakis czas temu dostalem list, ze po wejsciu Polski do UE
> budynki, ktorych wlascicielami niegdys byli niemcy, moga
> spowrotem stac sie ich wlasnoscia. Jestem przerazony, bo mam
> mieszkanie w Sopocie, ktore wybudowali Niemcy. Czy ktos moze mi
> wskazac jakies prawo, ktore przekresli szanse na to ze Niemiec
> przyjdzie i zabierze mi mieszkanie?

Takie samo jak na to że Niemiec przyjedzie, wykupi Polska ziemie,
zabierze ze soba i zostanie nam DZIURA! :-)

Bzdura totalna...

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Maddy wrote:

> Dnia 13-03-2003 14:38, Użytkownik Pawel P. napisał:
> > Witam szanownych grupowiczow.
> >
> > Jakis czas temu dostalem list, ze po wejsciu Polski do UE
> > budynki, ktorych wlascicielami niegdys byli niemcy, moga
> > spowrotem stac sie ich wlasnoscia. Jestem przerazony, bo mam
> > mieszkanie w Sopocie, ktore wybudowali Niemcy. Czy ktos moze mi
> > wskazac jakies prawo, ktore przekresli szanse na to ze Niemiec
> > przyjdzie i zabierze mi mieszkanie?
>
> Takie samo jak na to że Niemiec przyjedzie, wykupi Polska ziemie,
> zabierze ze soba i zostanie nam DZIURA! :-)
>
> Bzdura totalna...
>

Ja wierze ze jest to bzdura, ale widzisz, sprawa jest taka, ze ludzie
juz nei wiedza w co wierzyc. Jezeli tak jak Ty (tylko sie nie obraz)
powiedza mi, ze to bzdura i nie ma sie czym przejmowac, to mnie to
nie uspokoi. Ludzie, tacy jak ja, potrzebuja prawa, ktore temu
zabrania, a nie obeitnic.


pozdrawiam
PP

do góry

Przepraszam za bledy w pisowni , spieszylem sie zeby jeszcze
dostac odpowiedz dzisiaj.

pozdrawiam
PP

do góry

Dnia 13-03-2003 15:14, Użytkownik Pawel P. napisał:

> Ja wierze ze jest to bzdura, ale widzisz, sprawa jest taka, ze ludzie
> juz nei wiedza w co wierzyc. Jezeli tak jak Ty (tylko sie nie obraz)
> powiedza mi, ze to bzdura i nie ma sie czym przejmowac, to mnie to
> nie uspokoi. Ludzie, tacy jak ja, potrzebuja prawa, ktore temu
> zabrania, a nie obeitnic.

Nie ma takiego przepisu i nie będzie.
Kłopot w tym że ustawodawca nie przewidział gwałtownego nasilenia sie
objawów paranoi w społeczeństwie.

Ja bym proponowała jeszcze przepis który zabrania umieszczania
nadajników radiowych w plobach dentystycznych.
Nie ma takiego przepisu więc na pewno ktos mi kiedys taki nadajnik w ząb
wsadzi! A może juz go mam.

Przedwojenny niemiecki włascicel ma do mieszkania takie samo prawo jakie
miałby polski przedwojenny właściciel.
Zastanów sie - czy ktoś krzyczy że wracaja kamienicznicy i pozabieraja
mieszkania? Jakos polskich włascicieli kamienic wiekszośc ludzi sie nie
boi, więc o co chodzi z tymi Niemcami????

Tu nie przepis potrzebny a puknięcie sie w głowę...

Zreszta jaki Niemiec chciałby mieszkac w Sopocie?
Zwłaszcza że to pewnie staruszek na emeryturze - on woli Kanary.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> Dnia 13-03-2003 15:14, Użytkownik Pawel P. napisał:
>
> > Ja wierze ze jest to bzdura, ale widzisz, sprawa jest taka, ze ludzie
> > juz nei wiedza w co wierzyc. Jezeli tak jak Ty (tylko sie nie obraz)
> > powiedza mi, ze to bzdura i nie ma sie czym przejmowac, to mnie to
> > nie uspokoi. Ludzie, tacy jak ja, potrzebuja prawa, ktore temu
> > zabrania, a nie obeitnic.
>
> Nie ma takiego przepisu i nie będzie.
> Kłopot w tym że ustawodawca nie przewidział gwałtownego nasilenia sie
> objawów paranoi w społeczeństwie.
>
> Ja bym proponowała jeszcze przepis który zabrania umieszczania
> nadajników radiowych w plobach dentystycznych.
> Nie ma takiego przepisu więc na pewno ktos mi kiedys taki nadajnik w ząb
> wsadzi! A może juz go mam.
>
> Przedwojenny niemiecki włascicel ma do mieszkania takie samo prawo jakie
> miałby polski przedwojenny właściciel.
> Zastanów sie - czy ktoś krzyczy że wracaja kamienicznicy i pozabieraja
> mieszkania? Jakos polskich włascicieli kamienic wiekszośc ludzi sie nie
> boi, więc o co chodzi z tymi Niemcami????
>
> Tu nie przepis potrzebny a puknięcie sie w głowę...
>
> Zreszta jaki Niemiec chciałby mieszkac w Sopocie?
> Zwłaszcza że to pewnie staruszek na emeryturze - on woli Kanary.
>
>        Maddy
>
> --
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> m...@e...com.pl

Tak bym tego nie streszczal, ze nie ma zadnego przepisu. Otoz sa, np. w
Traktacie między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o
potwierdzeniu istniejącej między nimi granicy, podpisanym w Warszawie 14
listopada 1990 r. A i w PRL-u byl Układ z 7 grudnia 1970 r o podstawach
normalizacji wzajemnych stosunków miedzy PRL i RFN. Te traktaty tworza
prawnomiedzynarodowa podstawe do ostatecznego uznania polskiego wladztwa na
bylych ziemiach niemieckich.
Poza tym, przystapienie do Unii nie moze miec z samej zasady zadnego
bezposredniego wplywu na jakiekolwiek stosunki wlasnosciowe w panstwach
czlonkowskich (por. art. 295 Traktatu Rzymskiego - nienaruszalnosc stosunkow
wlasnosciowych przez postanowienia traktatu i tym samym brak jakiejkolwiek
kompetencji organow wspolnotowych w tych sprawach).
Chcesz norme, to ja masz. Podstawa to wiedziec, gdzie szukac.

Pzdrawiam
Przemek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Tak bym tego nie streszczal, ze nie ma zadnego przepisu. Otoz sa, np. w
> Traktacie między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o
> potwierdzeniu istniejącej między nimi granicy, podpisanym w Warszawie 14
> listopada 1990 r. A i w PRL-u byl Układ z 7 grudnia 1970 r o podstawach
> normalizacji wzajemnych stosunków miedzy PRL i RFN. Te traktaty tworza
> prawnomiedzynarodowa podstawe do ostatecznego uznania polskiego wladztwa na
> bylych ziemiach niemieckich.
> Poza tym, przystapienie do Unii nie moze miec z samej zasady zadnego
> bezposredniego wplywu na jakiekolwiek stosunki wlasnosciowe w panstwach
> czlonkowskich (por. art. 295 Traktatu Rzymskiego - nienaruszalnosc stosunkow
> wlasnosciowych przez postanowienia traktatu i tym samym brak jakiejkolwiek
> kompetencji organow wspolnotowych w tych sprawach).
> Chcesz norme, to ja masz. Podstawa to wiedziec, gdzie szukac.
>
> Pzdrawiam
> Przemek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dokladnie o to mi Przemku chodzilo. Bardzo Ci dziekuje.

pozdrawiam
PP

do góry

Użytkownik "Pawel P." <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3E7089BF.37622E8D@poczta.onet.pl...
> Witam szanownych grupowiczow.
>
> Jakis czas temu dostalem list, ze po wejsciu Polski do UE
> budynki, ktorych wlascicielami niegdys byli niemcy, moga
> spowrotem stac sie ich wlasnoscia. Jestem przerazony, bo mam
> mieszkanie w Sopocie, ktore wybudowali Niemcy. Czy ktos moze mi
> wskazac jakies prawo, ktore przekresli szanse na to ze Niemiec
> przyjdzie i zabierze mi mieszkanie?


Być może tradycja?? Dotąd zawsze przychodzili i zabierali;)Keine grenzen.


Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b4q332$rr9$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia 13-03-2003 14:38, Użytkownik Pawel P. napisał:
> > Witam szanownych grupowiczow.
> >
> > Jakis czas temu dostalem list, ze po wejsciu Polski do UE
> > budynki, ktorych wlascicielami niegdys byli niemcy, moga
> > spowrotem stac sie ich wlasnoscia. Jestem przerazony, bo mam
> > mieszkanie w Sopocie, ktore wybudowali Niemcy. Czy ktos moze mi
> > wskazac jakies prawo, ktore przekresli szanse na to ze Niemiec
> > przyjdzie i zabierze mi mieszkanie?
>
> Takie samo jak na to że Niemiec przyjedzie, wykupi Polska ziemie,
> zabierze ze soba i zostanie nam DZIURA! :-)
>
> Bzdura totalna...

Maddy, z całym szacunkiem, to nie jest bzdura. Jesli w przedwojennych
księgach wieczystych właścicielem jest Niemiec, a Polak obecnie zajmuje
nieruchomość np. w formie dzierżawy wieczystej (standardowo an Ziemiach
Odzyskanych) to po przekazaniu przez Polskę jurysdykcji sądom UE, taki
Niemiec ma bardzo duże szanse na odebranie "swojej" własności.
Bo: a) były właściciel może dochodzić, że przejęcie przez PRL jego majątku
było bezprawne, co stawia PRL w roli pasera, a obecnego właściciela pozbawia
jakichkolwiek praw; b) powołując się na swoiście rozumiane "prawa człowieka"
sądy europejskie mogą uznawać samo wysiedlenie za Odrę jako bezprawne. I
nikt nie będzie wchodzić w niuanse, czy Nimecy uciekali przed Armia
Czerwoną, czy zostali wysieldleni, itd.
Tak więc, oddając część jurystdykcji w tych sparwach na zewnątrz, bez
uregulowania praw własności Polska naraża się na koniczność przeprowadzenia
prawdziwego wysiedlenia - tym razem obywateli polskich.

Pozdrawiam,
BaLab

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b4q4p8$bci$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia 13-03-2003 15:14, Użytkownik Pawel P. napisał:
>
> > Ja wierze ze jest to bzdura, ale widzisz, sprawa jest taka, ze ludzie
> > juz nei wiedza w co wierzyc. Jezeli tak jak Ty (tylko sie nie obraz)
> > powiedza mi, ze to bzdura i nie ma sie czym przejmowac, to mnie to
> > nie uspokoi. Ludzie, tacy jak ja, potrzebuja prawa, ktore temu
> > zabrania, a nie obeitnic.

(...)

> Przedwojenny niemiecki włascicel ma do mieszkania takie samo prawo jakie
> miałby polski przedwojenny właściciel.
> Zastanów sie - czy ktoś krzyczy że wracaja kamienicznicy i pozabieraja
> mieszkania? Jakos polskich włascicieli kamienic wiekszośc ludzi sie nie
> boi, więc o co chodzi z tymi Niemcami????

I co, twierdzisz, że Polscy przedwojenni właściciele kamienic nie odzyskują
ich teraz? Naprawdę nie słyszałaś o takich przypadkach? Czy Ty żyjesz na
Księżycu?

> Tu nie przepis potrzebny a puknięcie sie w głowę...
>
> Zreszta jaki Niemiec chciałby mieszkac w Sopocie?
> Zwłaszcza że to pewnie staruszek na emeryturze - on woli Kanary.

Maddy, rozbrajasz mnie. Ceny nieruchomości w Sopocie są bardzo wysokie. Nie
trzeba mieszkać. Można "odebrać" i sprzedać z kolosalnym zyskiem.

BTW, znam całe wioski na Ziemiach Odzyskanych skolonizowane już przez
Niemców, lub tzw. "małżeństwa mieszane". Niemca, który przechodzi na
wcześniejszą emeryturę i dostaje odprawę stać na to, aby kupić domek
(letniskowy, całoroczny) w Polsce, natomaist nie stać na taki dom w
Niemczech. Więc co wybierze?

Maddy, lubię z Tobą dyskutować, ale nie wypowiadaj się zbyt emocjonalnie
("bzdura, paranoja, pukanie się w głowę" itd) na tematy, o których nie masz
zbyt dużego pojęcia.

Pozdrawiam,
BaLab

do góry