eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2009-01-02 11:07:00
    Temat: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Krasnal <k...@g...com>

    Witam

    Mamy problem z "upierdliwym" sąsiadem, który wymyślił sobie, że będzie
    parkował na "naszym" placu.
    Piszę "naszym" ponieważ niestety mieszkam w kamienicy komunalnej a
    sąsiad w prywatnej.
    Każda kamienica ma "swój" plac.

    Teraz wymyślił sobie, że będzie parkował przy naszym śmietniku,
    utrudniając nam swobodny wjazd i wyjazd spod domu, dostęp do
    śmietnika.

    Zwracałem uwagę i prosiłem grzecznie, ale grzecznie nie działa.

    Zastanawiam się, czy są jakieś przepisy dotyczące takich sytuacji, czy
    jest sens wzywać straż miejską (bo policja to chyba nie od tego).


  • 2. Data: 2009-01-02 11:17:21
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 2 Sty, 12:07, Krasnal <k...@g...com> wrote:

    > Zwracałem uwagę i prosiłem grzecznie, ale grzecznie nie działa.

    pozostaje postawic znak "Parking platny niestrzezony, oplata 20PLN/
    godz" ;)

    WS


  • 3. Data: 2009-01-02 13:14:09
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 03:17:21 -0800 (PST), WS napisał(a):

    >> Zwracałem uwagę i prosiłem grzecznie, ale grzecznie nie działa.
    > pozostaje postawic znak "Parking platny niestrzezony, oplata 20PLN/
    > godz" ;)

    Gdzieś w Warszawie natrafiłem na podobny znak. Było to chyba na Bitwy
    Warszawskiej niedaleko Medicover. Tam pobierali chyba 150 zł za
    zaparkowanie przy wjeździe do bramy :) Ciekawe jak ze skutecznością
    egzekucji.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 4. Data: 2009-01-02 16:04:13
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 03:07:00 -0800 (PST), Krasnal napisał(a):

    > Mamy problem z "upierdliwym" sąsiadem, który wymyślił sobie, że będzie
    > parkował na "naszym" placu.

    Proponuję plac ogrodzić, zamknąć bramę, a klucze wydać osobom uprawnionym.
    W każdym innym przypadku plac jest ogólnie dostępny i nawet jak uda się
    wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
    to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie.


    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 5. Data: 2009-01-02 18:09:36
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 17:04:13 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

    >> Mamy problem z "upierdliwym" sąsiadem, który wymyślił sobie, że będzie
    >> parkował na "naszym" placu.
    > Proponuję plac ogrodzić, zamknąć bramę, a klucze wydać osobom uprawnionym.
    > W każdym innym przypadku plac jest ogólnie dostępny i nawet jak uda się
    > wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
    > to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie.

    W Warszawie jakoś bez problemu działa strefa płatnego parkowania. W wielu
    innych miastach też się sprawdza :) Strefa jest ogólnie dostępna i
    nieogrodzona.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 6. Data: 2009-01-02 19:34:48
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 19:09:36 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    > W Warszawie jakoś bez problemu działa strefa płatnego parkowania. W wielu
    > innych miastach też się sprawdza :) Strefa jest ogólnie dostępna i
    > nieogrodzona.

    Kto wyznaczył tą strefę? Lokatorzy komunalnej kamienicy?

    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 7. Data: 2009-01-02 20:07:32
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Andrzej <a...@p...de>

    Użytkownik Przemysław Bernat napisał:

    > Dnia Fri, 2 Jan 2009 03:07:00 -0800 (PST), Krasnal napisał(a):
    >
    >
    >>Mamy problem z "upierdliwym" sąsiadem, który wymyślił sobie, że będzie
    >>parkował na "naszym" placu.
    >
    >
    > Proponuję plac ogrodzić, zamknąć bramę, a klucze wydać osobom uprawnionym.
    > W każdym innym przypadku plac jest ogólnie dostępny i nawet jak uda się
    > wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
    > to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie.
    >
    >
    ...a kosztami ogrodzenia obciążyć upierdliwego sąsiada :D


  • 8. Data: 2009-01-02 20:43:28
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 20:34:48 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

    >> W Warszawie jakoś bez problemu działa strefa płatnego parkowania. W wielu
    >> innych miastach też się sprawdza :) Strefa jest ogólnie dostępna i
    >> nieogrodzona.
    > Kto wyznaczył tą strefę? Lokatorzy komunalnej kamienicy?

    Doczepię jeszcze cytat z poprzedniej wypowiedzi "i nawet jak uda się
    wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
    to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie." Warszawie się
    udało.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 9. Data: 2009-01-02 21:04:43
    Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
    Od: leon <l...@n...interia.pl>

    Dnia 02-01-2009 o 12:07:00 Krasnal <k...@g...com> napisał(a):

    > Zwracałem uwagę i prosiłem grzecznie, ale grzecznie nie działa.
    >
    > Zastanawiam się, czy są jakieś przepisy dotyczące takich sytuacji, czy
    > jest sens wzywać straż miejską (bo policja to chyba nie od tego).

    mniej grzeczny ale bardzo skuteczny jest niezmywalny mazak do CD - napis
    na przedniej szybie "naucz sie parkowac" pomogl. sasiad notoreycznie
    parkowal
    na 2 miejscach parkingowych


    leon

    --
    Bog Bogiem, Budda Budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.


  • 10. Data: 2009-01-02 21:07:46
    Temat: Re: Parkowanie na
    Od: "B H" <b...@g...pl>

    Hmmm... a właściwie to z czego wynika prawo lokatorów komunałki do miejsca
    parkingowego? Przecież oni nie mają żadnego prawa własności gruntu, mają
    tylko przdział na mieszkanie. Czy w tym przydziale jest napisane, że
    przydział obejmuje takze miejsce dla samochodu? Z prywatną kamienica jest
    inaczej, bo tam właściciele są także włascicelami terenu i płacą za niego
    dzierżawę wieczystą oraz podatek od nieruchomości. Lokator komunalny cos
    płaci poza czynszem? Moim zdaniem teren wokół komunałki to po prostu grunt
    komunalny na którym kazdy może parkować, chyba, że władze gminy postanowią
    inaczej i np ustawią parkomaty albo napis "tylko dla mieszkanców kamienicy
    numer taki i taki". Jeśli myle się, to proszę mi wyjasnić w którym
    miejscu...?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1