eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › POLICJA JEST GŁUPIA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 304

  • 201. Data: 2009-01-29 11:12:54
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Jan Bartnik" <b...@g...com> napisał w wiadomości news:

    > Przecież mowię właśnie. Jechał nieprzepisowo? No to go nie widziałem i
    > jestem niewinny.

    Dokładnie tak.
    Chyba że prokurator udowodni, że go widziałeś, lub miałeś obowiązek go
    widzieć.


  • 202. Data: 2009-01-29 11:47:16
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-01-29 11:53:51 +0100, "Massai" <t...@w...pl> said:

    >>>> Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja
    >>>> uzna winę "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych
    >>>> uczestników ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być
    >>>> conajwyżej
    >>>
    >>> Przegrałeś dolary.
    >>
    >> Ale... masz jakieś wsparcie?
    >
    > "Mryganie" sygnalizuje tylko zamiar skrętu,

    Dokładnie tak. A skoro kierowca wprowadził innych w błąd sygnalizując
    zamiar, którego nie zrealizował, to czyni go winnym.


    > "mryganie" nie powoduje automatycznie obowiązku skręcenia.

    A gdzie jest w przepisach przyzwolenie na używanie kierunków jeśli nie
    zamierza się wykonać manewru?


    > Niestety, przegrałbyś te dolary.
    > W ogromnej większości przypadków policja w takich sytuacjach uznaje
    > winę włączajacego się do ruchu.

    Znam conajmniej 2 sytuacje gdy właśnie uznała winę migającego. I jedną
    gdzie nie uznała, bo nie było świadków i było twierdzenie jednego
    kierowcy kontra twierdzenie drugiego (co policjant wyraźnie zaznaczył).


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 203. Data: 2009-01-29 11:49:17
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 29 Jan 2009 11:37:26 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    >
    > Jak rozumiem przy zmianie pasa ruchu też powinno nas interesować wyłącznie
    > to co przed nami?

    Nie. Wyłącznie to, do czego zobowiązują nas przepisy. Na przykład, czy
    wjeżdżając nie zmusimy tego, co już jest na pasie do hamowania.

    > Nigdzie nie mówiłem, że kierowca ma widzieć *wyłącznie* to co za nim (przy
    > takim manewrze jak opisany to nawet nie z tyłu a obok). Ma być zorientowany
    > adekwatnie do sytuacji. Dlatego na przejściu dla pieszych powinien
    > obserwować nie tylko co jest na wprost ale i co się dzieje w otoczeniu
    > przejścia.

    Zgadza się. I ma to zrobić tak, aby wykluczyć możliwość wymuszenia
    pierwszeństwa na _pieszym_. To, co się dzieje 50 metrów od przejścia nie ma
    na to wpływu.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 204. Data: 2009-01-29 11:51:52
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 29 Jan 2009 11:45:53 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    >> Za mną? Normalnie. Można nie patrzeć w tamtą stronę.
    >
    > Czemu "za mną"? jak się skręca w prawo to się nie patrzy za siebie... no

    Jak się skręca w prawo, to zanim się skręci, czyli PRZED skrętem uważnie
    obserwuję co się dzieje na i przy drodze, na którą zamierzam wjechać.
    W tym czasie rowerzysta jest ZA MNĄ.

    > chyba, że przechodziłeś jakiś nowoczesny kurs ;) Masz psi obowiązek
    > wiedzieć co się dzieje w otoczeniu przejścia dla pieszych, a nie zerkać we
    > wsteczne lusterko.

    No właśnie. A rowerzystę mogę dostrzec wyłącznie we wstecznym lusterku.

    Dziękuję za potwierdzenie, że wzmiankowanego rowerzysty nie tyle nei mam
    obowiązku, co nie powinienem widzieć.

    >>> Znajdź fragment tego przepisu, który tak wskazuje. Nie ma tam żadnego
    >> Nie muszę. Przepis jest potrzebny do tego, żeby istniał obowiązek. Nie ma
    >> ani przepisu, ani obowiązku.
    >
    > To po co jest przepis, skoro obowiązku nie ma, a istniej? Rozplączesz to
    > swoje zdanie? I po co jest jego druga część skoro zawsze można się
    > wykręcić, że się nie patrzyło na to co się dzieje na drodze?

    Wybacz, którego wyrazu nie zrozumiałeś?

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 205. Data: 2009-01-29 11:53:16
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 29 Jan 2009 11:00:25 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

    >> Bo piesi którzy nas interesują, czyli tacy zamierzają wejść na
    >> przejście są w okolicach 1-2 m od niego i taka obserwacja z górką
    >> wystarczy. Nic innego przepisy nie wymagają.
    >
    > Ja tylko cicho przypomnę, że piesi mają pierwszeństwo NA PASACH.
    > Nie przed nimi, czy "w najbliższym otoczeniu".
    > W większym mieście liczba osób w promieniu 10 m od pasów potrafi być
    > znaczna, nie można wykluczyć, że któraś z nich chce wejść na pasy.

    Niby tak, jednak jeśli mam za 2-3 sekundy skręcić, to musze przewidzieć
    jaki będzie stan, kiedy skręcę, czyli te 2-3 sekundy do przodu. Obserwacja
    pieszych w okolicy przejścia jest podstawą do tego przewidywania.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 206. Data: 2009-01-29 11:57:01
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 29 Jan 2009 12:10:55 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    >>> Zaczyna się robić ciekawie. A z czego tą ciekawostkę wygrzebałeś?
    >> Art. 2. p. 8 i 9. Nie ma wykluczenia wzajemnego. Chodnik jest jednym z
    >> rodzajów pobocza.
    >
    > ROTFL. To teraz sobie przeczytaj całe PoRD i znajdź wszystkie sprzeczności
    > jakie tworzy takie założenie. Żeby długo nie szukać i zostać w temacie
    > rowerów:
    > 1a) zabrania się jazdy rowerem wzdłuż po chodniku (czyli poboczu)
    > 1b) rowerzyści są obowiązani do korzystania z pobocza (przy braku ścieżki
    > rowerowej)

    Popatrz, kwadrat jest prostokątem. Niesamowite, prawda?
    Zresztą, dyskusja akademicka - zjechanie zarówno z pobocza jak i z chodnika
    na jezdnię jest włączaniem się do ruchu.

    >> Nie jest panaceum na każdą, tylko na te, kiedy kierujący nie zauważył
    >> pojazdu, którego nie miał obowiązku widzieć, w szczególności pojazdu, który
    >> zgodnie z przepisami nie powinien się w danym miejscu znaleźć.
    >
    > Przecież mowię właśnie. Jechał nieprzepisowo? No to go nie widziałem i
    > jestem niewinny. Gdyby jechał przepisowo to by nie dało się zastosować art.
    > 4. Ale kto w dzisiejszych czasach jeździ przepisowo ;)

    No to Ty mówisz, a Twoje mówienie przypomina już histeryzowanie. Jeśli
    chcesz sobie dyskutować z własną wyobraźnią, to proszę uprzejmie, jednak ja
    nie zamierzam odpisywać na Twoje twierdzenia nie mające związku z moimi
    tezami.

    >> Idąc dalej Twoim tokiem myślenia, to winnym kolizji jest ten, kto wyjechał
    >> z garażu na drogę. Mógł nie wyjeżdżać.
    >
    > Jego zostanie w garażu nie pozwoliłoby uniknąć kolizji.

    Jak to nie? W co by uderzył rowerzysta?

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 207. Data: 2009-01-29 11:57:39
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 29 Jan 2009 10:35:55 +0100, de Fresz napisał(a):

    >>> Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja uzna winę
    >>> "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych uczestników
    >>> ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być conajwyżej
    >>
    >> Przegrałeś dolary.
    >
    > Ale... masz jakieś wsparcie?

    Kilka przypadków jakie miałem okazję poznać, w tym dwa kiedy byłem
    świadkiem.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 208. Data: 2009-01-29 12:24:51
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam>

    Adam Płaszczyca wrote:
    > Dnia Wed, 28 Jan 2009 11:45:33 +0100, Sebcio napisał(a):
    >
    >> Czy Ty naprawdę nie rozumiesz istoty zdarzenia ? Kierujący rowerem nie
    >> miał w ogóle prawa przejazdu przez przejście, więc gdzie Ty się w ogóle
    >> dopatrujesz pierwszeństwa którego w ogóle nie było !? Tu akurat Jotte ma
    >> rację i rozumiem jego wzburzenie, gdy mimo jasnego wskazania co się
    >> stało nadal niektórzy fantazjują.
    >
    > Przede wszystkim - nie istnieje coś takiego, jak 'mieć pierwszeństwo'.

    Ciekawe zatem, ze istnieja przepist mowiaca cos przeciwnego ;-)

    ----
    Art. 13.

    1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany
    zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3,
    korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym
    przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
    ----

    Art. 25.

    2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do pojazdu szynowego, który ma
    pierwszeństwo w stosunku do innych pojazdów, bez względu na to, z której
    strony nadjeżdża.
    ----

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 209. Data: 2009-01-29 14:12:04
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gls504$ejs$1@inews.gazeta.pl de Fresz
    <d...@n...o2.pl> pisze:

    >>>>> Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja
    >>>>> uzna winę "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych
    >>>>> uczestników ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być
    >>>>> conajwyżej
    >>>> Przegrałeś dolary.
    >>> Ale... masz jakieś wsparcie?
    >> "Mryganie" sygnalizuje tylko zamiar skrętu,
    > Dokładnie tak. A skoro kierowca wprowadził innych w błąd sygnalizując
    > zamiar, którego nie zrealizował, to czyni go winnym.
    Innymi słowy zasygnalizowanie zamiaru wykonania manewru zobowiązuje do jego
    realizacji.
    Za wszelką cenę i w każdych okolicznościach.
    Nie wolno się też rozmyślić.
    Pod groźbą winy.

    >> "mryganie" nie powoduje automatycznie obowiązku skręcenia.
    > A gdzie jest w przepisach przyzwolenie na używanie kierunków jeśli nie
    > zamierza się wykonać manewru?
    A gdzie jest zakaz?
    Bo co nie zabronione to dozwolone.

    --
    Jotte


  • 210. Data: 2009-01-29 14:58:33
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-01-29 15:12:04 +0100, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> said:

    >>> "Mryganie" sygnalizuje tylko zamiar skrętu,
    >> Dokładnie tak. A skoro kierowca wprowadził innych w błąd sygnalizując
    >> zamiar, którego nie zrealizował, to czyni go winnym.
    > Innymi słowy zasygnalizowanie zamiaru wykonania manewru zobowiązuje do
    > jego realizacji.

    Nie. Ale naraża na poniesienie konsekwencji w razie wprowadzenia w błąd
    innych użytkowników drogi.


    >>> "mryganie" nie powoduje automatycznie obowiązku skręcenia.
    >> A gdzie jest w przepisach przyzwolenie na używanie kierunków jeśli nie
    >> zamierza się wykonać manewru?
    > A gdzie jest zakaz?
    > Bo co nie zabronione to dozwolone.

    5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować
    zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać
    sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.



    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1