Robert Tomasik wrote:

> Zapłaci, bo zarzut dostanie nie za nadawanie, tylko za usiłowanie
> spowodowania katastrofy przykładowo. Posiadanie siekiery też nie

Tylko to usiłowanie trzeba udowodnić.

do góry

s...@m...com wrote:

> Namierzanie satelitarne - dokładność jak w GPS.

ROTFL

Ja wiem, że GPRS i GPS brzmią podobnie, ale jednak to nie to samo ;->

Pomijam taki detal, że wykorzystujący satelity system GPS to system
jednokierunkowy - odbiornik wylicza położenie na podstawie sygnałów z
satelity. A satelity sieci GPS nic "w zamian" od odbiornika nie otrzymują.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Jak się ukryć wie niewielka garstka - głownie tych, co wiedzą jak
> łapać. Faktycznie przestrzegając kilku reguł może się udać, jeśli się
> nie ma pecha. Tacy ludzie jednak nie bawią się w psocenie na budowach,
> tylko wysadzanie pociągów przykładowo.

Może akurat miał wakacje ;->

(pamiętasz Kadrylla i Nieszczególnego na wakacyjnej "robocie"? ;)

do góry

KrzysiekPP [###jimi@_FALSE_.ceti.pl.###] napisał:
>> Jak się ukryć wie niewielka garstka - głownie tych, co wiedzą jak
>> łapać. Faktycznie przestrzegając kilku reguł może się udać, jeśli
się
> Kupowac nowiutkie zestawy prepaid i wyrzucac telefon wraz z SIMMem
po
> kazdorazowym uzyciu :)

Mało. Ma jeszcze kilka słabych miejsc :-) Tak robili goście w
Hiszpanii. Ile dni zajęło aresztowanie?

do góry

s...@m...com [###s...@m...com.###] napisał:
>> s...@m...com [###s...@m...com.###] napisał:
>>> Namierzanie satelitarne - dokładność jak w GPS.
>> Ile Polska ma satelitów zdolnych namierzyć komórkę? I co Ci to da,
jak
>> facet wyłączy komórkę?
> Nie muszą to być polskie satelity.

Ile czasu zajmie nawiazanie współpracy z państwem dysponującym
satelitą, uzgodnienia między stosownymi resortami, uzyskanie
odpowiednich zezwoleń i wreszcie przepływ informacji? Tak ze dwa lata.

> Skąd facet miałby wiedzieć kiedy i że jest namierzany?


I z tego powodu, ze nie bedzie wiedział, to będzie tam stał te dwa
lata?

do góry

s...@m...com [###s...@m...com.###] napisał:

> Kto mu odowodni jakiekolwiek zamiary? bez przesady walkie-talkie to
nie
> siekiera :>

Zamiar ewentualny? Spokojnie można dowieść. Wszak conajmniej się
godził, że może to spaść komuś na głowę.

do góry

s...@m...com wrote:

> Nie muszą to być polskie satelity.
> Skąd facet miałby wiedzieć kiedy i że jest namierzany?

Ja mam raczej pytanie: jak miałby być namierzany.

Satelita magiczną kulą nie jest - nawet najlepszego satelitę
szpiegowskiego trzeba najpierw wycelowac ;->

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Mało. Ma jeszcze kilka słabych miejsc :-) Tak robili goście w
> Hiszpanii. Ile dni zajęło aresztowanie?

Bo w sklepach były kamery, bo ktoś zakapował, ktoś sypnął.

W sumie do takich rzeczy to jak z samochodami - najlepsze są odszykowane
kradzione ;->

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Zamiar ewentualny? Spokojnie można dowieść. Wszak conajmniej się
> godził, że może to spaść komuś na głowę.

Ale najpierw musiałbyś jakoś udowodnić, że faktycznie tym, co mówił do
radia, planował przeszkadzać komuś w pracy (wtedy go można choćby od
razu z 107KW ukarać) - a żeby w tej kwestii się wiążąco wpowiedzieć,
trzba by przykładowego nagrania posłuchać.

Zawsze mógł zupełnie nie złośliwie dyrygować kimś innym - np.
wieszającym flagę albo inny plakat w oknie...

do góry

test napisał(a):

> A co to było ? Cena była podobna do CB (200 zł), podczas gdy pytałem o

Pewnie radiotelefon na pasmo amatorskie/profesjonalne. Pasmo CB to 27
MHz, pasmo policyjne to okolice 170 MHz. Ale powoli robi sie OT, takze
nie ma sensu dywagowac nad tym, co to bylo.

> Krótkofalówkę zresztą też chciał mi sprzedać bez tego żebym mu musiał
> pokazywać licencję krótkofalarską.

Jak juz kolega zauwazyl, radiotelefon to nie bron.


--
| [Vy 73 SQ8MAO] |_) Pozdrawiam, Tomasz Klatka Rz-ow
__| __ \ __| _` | _` | | _ \ Baza: President Jackson + 1/2 L
( | | | ( | ( | | ( | Mobil: Alan 27 Gold + Sirio 1,3
\___|_.__/ _| \__,_|\__,_|_|\___/ E-mail: t...@g...com

do góry