eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2005-01-24 10:22:39
    Temat: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: "Lens" <nie_mam@skrzynki_mailowej.pl>

    Czy w momencie gdy sad wyda prawomocny i skazujacy wyrok w sprawie karnej o
    przestepstwo seksualne na dziecku mozna domagac sie od sprawcy (w procesie
    cywilnym) odszkodowania na leczenie poszkodowanego?
    Jaka jest ewentualna procedura postepowania w takim przypadku?



  • 2. Data: 2005-01-24 14:02:15
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Lens wrote:
    > Czy w momencie gdy sad wyda prawomocny i skazujacy wyrok w sprawie karnej o
    > przestepstwo seksualne na dziecku mozna domagac sie od sprawcy (w procesie
    > cywilnym) odszkodowania na leczenie poszkodowanego?
    > Jaka jest ewentualna procedura postepowania w takim przypadku?

    Wniosek o naprawienie szkód dołączasz do sprawy karnej - ale AFAIR
    musisz to zrobić PRZED trafieniem sprawy na wokandę.

    Po wyroku to już 'po ptokach'.

    ATSD to jak to molestowanie w ogóle wyglądało? Bo ostatnio molestowaniem
    jest nawet, jak ktoś weźmie dziecko na kolana i pogłaszcze po głowie
    albo, nie daj Boże, przytuli...


  • 3. Data: 2005-01-24 14:08:02
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: "Lens" <nie_mam@skrzynki_mailowej.pl>

    > Wniosek o naprawienie szkód dołączasz do sprawy karnej - ale AFAIR
    > musisz to zrobić PRZED trafieniem sprawy na wokandę.
    >
    > Po wyroku to już 'po ptokach'.

    Ja tam sie na prawie i procedurach nie znam -ale kiedys slyszalem ze proces
    cywilny mozna wytoczyc po wyroku w procesie karnym -a tu sie okazuje ze jest
    zupelnie odwrotnie.



    > ATSD to jak to molestowanie w ogóle wyglądało? Bo ostatnio molestowaniem
    > jest nawet, jak ktoś weźmie dziecko na kolana i pogłaszcze po głowie
    > albo, nie daj Boże, przytuli...

    Zdecydowanie nie bylo to branie na kolana i przytulanie -za cos takiego to
    sprawca nie dostalby 2 lat.



  • 4. Data: 2005-01-24 14:15:06
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Lens wrote:

    >>ATSD to jak to molestowanie w ogóle wyglądało? Bo ostatnio molestowaniem
    >>jest nawet, jak ktoś weźmie dziecko na kolana i pogłaszcze po głowie
    >>albo, nie daj Boże, przytuli...
    >
    > Zdecydowanie nie bylo to branie na kolana i przytulanie -za cos takiego to
    > sprawca nie dostalby 2 lat.

    Żebyś się kiedyś nie zdziwił - przy obecnej 'modzie' na molestowanie...

    Podaj jakieś szczegóły, to Ci ludzie doradzą, czy w ogóle jest sens
    domagać się odszkodowania (co innego natrętne obmacywanie 8-latka, a co
    innego dobrowolny seks z prawie-15-latką - a za jedno i za drugie te 2
    lata można dostać, przy czym w tym drugim przypadku IMHO żadne leczenie
    'ofiary' nie wchodzi w grę).


  • 5. Data: 2005-01-24 20:50:37
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:ct2v55$h0u$1@opal.futuro.pl...
    >> Czy w momencie gdy sad wyda prawomocny i skazujacy wyrok w sprawie karnej
    >> o
    >> przestepstwo seksualne na dziecku mozna domagac sie od sprawcy (w
    >> procesie
    >> cywilnym) odszkodowania na leczenie poszkodowanego?
    >> Jaka jest ewentualna procedura postepowania w takim przypadku?
    >
    > Wniosek o naprawienie szkód dołączasz do sprawy karnej - ale AFAIR musisz
    > to zrobić PRZED trafieniem sprawy na wokandę.
    >
    > Po wyroku to już 'po ptokach'.


    Co Ty mowisz? Jakie "po ptokach"? Zastanowiles sie w ogole zanim to
    napisales?
    Masz racje, ze nie mozna dochodzic roszczen powodztwem adhezyjnym, ale
    dlaczego uwazasz, ze niemozliwe jest wytoczenie sprawy o odszkodowanie z
    powodztwa cywilnego?


    --
    Haha! Mam gmail!
    Oto podymne :
    Klikaj klikaj klikaj :
    http://www.pajacyk.pl/index.php3


  • 6. Data: 2005-01-24 21:04:00
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    js wrote:

    >> Po wyroku to już 'po ptokach'.
    >
    > Co Ty mowisz? Jakie "po ptokach"? Zastanowiles sie w ogole zanim to
    > napisales?

    A ty się zastanowiłeś, zanim zacząłeś się awanturować?

    > Masz racje, ze nie mozna dochodzic roszczen powodztwem adhezyjnym, ale

    I o to mi chodziło.

    > dlaczego uwazasz, ze niemozliwe jest wytoczenie sprawy o odszkodowanie z
    > powodztwa cywilnego?

    Owszem. Fakt - mogłem to napisać wyraźniej. A ty mogłeś zwrócić na to
    nieco grzeczniej uwagę, zamiart robić za ratlerka.


  • 7. Data: 2005-01-24 23:15:39
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:ct3nrs$ufb$2@opal.futuro.pl...
    > Owszem. Fakt - mogłem to napisać wyraźniej. A ty mogłeś zwrócić na to
    > nieco grzeczniej uwagę, zamiart robić za ratlerka.

    Moglbys przyznac sie do bledu zamiast "jezdzic" po innych?

    --
    Haha! Mam gmail!
    Oto podymne :
    Klikaj klikaj klikaj :
    http://www.pajacyk.pl/index.php3


  • 8. Data: 2005-01-24 23:17:49
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    js wrote:

    >> Owszem. Fakt - mogłem to napisać wyraźniej. A ty mogłeś zwrócić na to
    >> nieco grzeczniej uwagę, zamiart robić za ratlerka.
    >
    > Moglbys przyznac sie do bledu zamiast "jezdzic" po innych?

    Umiesz czytać? To sobie poczytaj, co napisałem.


  • 9. Data: 2005-01-24 23:30:01
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:ct3vmp$28a$1@opal.futuro.pl...

    > Umiesz czytać? To sobie poczytaj, co napisałem.

    Alez bardzo dokladnie przeczytalem, w przeciwienstwie do Ciebie.

    Post inicjujacy :
    > Czy w momencie gdy sad wyda prawomocny i skazujacy wyrok w sprawie karnej
    > o
    > przestepstwo seksualne na dziecku mozna domagac sie od sprawcy (W PROCESIE
    > CYWILNYM) odszkodowania na leczenie poszkodowanego?

    Twoja odpowiedz :
    > Wniosek o naprawienie szkód dołączasz do sprawy karnej - ale AFAIR musisz
    > to zrobić PRZED trafieniem sprawy na wokandę.
    >
    > Po wyroku to już 'po ptokach'.

    Jakie wnioski ktos nieobeznany z prawem moze wyciagnac?
    Ano takie, ze sprawa przepadla, jest wlasnie "po ptokach".

    EOT z mojej strony, bo to bez sensu. Rzuczasz szachami, gdy przegrywasz?


    --
    Haha! Mam gmail!
    Oto podymne :
    Klikaj klikaj klikaj :
    http://www.pajacyk.pl/index.php3


  • 10. Data: 2005-01-24 23:43:24
    Temat: Re: Molestowanie seksualne a pozew z powodztwa cywilnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    js wrote:

    >> Wniosek o naprawienie szkód dołączasz do sprawy karnej - ale AFAIR
    >> musisz to zrobić PRZED trafieniem sprawy na wokandę.
    >>
    >> Po wyroku to już 'po ptokach'.
    >
    >
    > Jakie wnioski ktos nieobeznany z prawem moze wyciagnac?
    > Ano takie, ze sprawa przepadla, jest wlasnie "po ptokach".


    Jesteś wyjątkowo upierdliwym i irytującym czepialskim...

    Gdybyś miał troszkę rozumu w głowie (oprócz wiedzy, że tylko ahdezyjne
    jes 'po ptokach', ale nie osobne cywilne) to byś się domyślił, co
    chciałem napisać, a tylko przez (do tego się przyznaję) pewną niedbałość
    nie dopisałem.

    > EOT z mojej strony, bo to bez sensu. Rzuczasz szachami, gdy
    > przegrywasz?

    Wiesz, gdybym grał z przeciwnikiem takim, jak ty (tzn. mającym długi
    szpikulec i złośliwie nim dźgającym) to rzuciłbym szachownicą, żeby
    takiego delikwenta ogłuszyć i móc odebrać mu ten cholerny szpikulec.

    Ale póki co musi mi wystarczyć zwykły *plonk*

    Faktem jest, że wyraziłem się nieco niejasno. Faktem jest, że ktoś nie
    obeznany mógłby mnie opacznie zrozumieć. Ale także faktem jest, że
    jesteś upierdliwym palantem, któremu nie wystarcza uściślenie czyjejś
    wypowiedzi - ty musisz potem jeszcze kogoś zdeptać.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1