> kam wrote:
> > witek7205 napisał(a):
> >> z kodeksu cywilnego.
> >
> > a dokładniej?
> > bo mowa była o własności lokalu...
>
> Skoro to spółdzielnia, to słowo "własność" zostało zapewne użyte
> nieprawidłowo i chodzi o spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

Jest odwrotnie niż myślisz.
Pełna własność hipoteczna z osobną KW i takie tam. Żadne "prawo".

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kredytobiorca napisał(a):
> Pełna własność hipoteczna z osobną KW i takie tam. Żadne "prawo".

w spółdzielni czy nie?

KG

do góry

> kredytobiorca napisał(a):
> > Pełna własność hipoteczna z osobną KW i takie tam. Żadne "prawo".
>
> w spółdzielni czy nie?

Ale co "w sp-lni czy nie"?? Czy się niejasno wyraziłem?
A co tutaj ma do rzeczy spółdzielnia czy wspólnota czy cokolwiek - mówię, że
pełna własność hipoteczna, żadne tam "prawo..." czy "mieszkanie własnościowe",
tylko odrębny lokal, z udziałem w ziemi itd. itd.
Co jest niejasne?? Bo nie wiem co i jak mam tłumaczyć...?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kredytobiorca napisał(a):
> Ale co "w sp-lni czy nie"?? Czy się niejasno wyraziłem?
> A co tutaj ma do rzeczy spółdzielnia czy wspólnota czy cokolwiek - mówię, że
> pełna własność hipoteczna, żadne tam "prawo..." czy "mieszkanie własnościowe",
> tylko odrębny lokal, z udziałem w ziemi itd. itd.
> Co jest niejasne?? Bo nie wiem co i jak mam tłumaczyć...?

To że również spółdzielnia może ustanawiać odrębną własność lokali na
rzecz swoich członków i do takich lokali odnoszą się odrębne przepisy
(ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych).

KG

do góry

> kredytobiorca napisał(a):
> > Ale co "w sp-lni czy nie"?? Czy się niejasno wyraziłem?
> > A co tutaj ma do rzeczy spółdzielnia czy wspólnota czy cokolwiek - mówię,
że
> > pełna własność hipoteczna, żadne tam "prawo..." czy "mieszkanie
własnościowe",
> > tylko odrębny lokal, z udziałem w ziemi itd. itd.
> > Co jest niejasne?? Bo nie wiem co i jak mam tłumaczyć...?
>
> To że również spółdzielnia może ustanawiać odrębną własność lokali na
> rzecz swoich członków i do takich lokali odnoszą się odrębne przepisy
> (ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych).

Szczerze to nie wiem czy tylko TY nie rozumiesz czy wszyscy....:/
NIE, nie mówimy tutaj o przepisach ustawy o sp-lniach mieszkaniowych.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Thu, 28 Sep 2006, Andrzej Lawa wrote:

> kredytobiorca wrote:
>> A jeśli tak, to przez Sąd trzeba np. załatwiać zezwolenie, żeby
>> w imieniu dziecka sprzedać (np. jeśli chcieliby wybudować
>> sobie dom
^^^^^^^^^
>> gdzie indziej)?
>
> Owszem. I szczerze powiedziawszy wątpię, żeby sąd wyraził zgodę.

A mógłby w przedstawionym (a raczej podkreślonym) stanie prawnym?
Sprzedać w imieniu dziecka i wybudować sobie...

pzdr, Gotfryd

do góry

kredytobiorca napisał(a):
> Szczerze to nie wiem czy tylko TY nie rozumiesz czy wszyscy....:/

Piszesz o odrębnej własności lokalu, która jak najbardziej może również
istnieć w budynku spółdzielczym - po ustanowieniu jej przez spółdzielnię
na rzecz członków. I pod względem konstrukcji niczym nie różni się od
odrębnej własności w każdym innym budynku. Tak samo jest księga
wieczysta, udział w gruncie itd. Nie ma tylko wspólnoty. Czy w tym jest
coś niezrozumiałego?
Natomiast inne są zasady i podstawa odpowiedzialności za zobowiązania.
Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje solidarną z
właścicielem (bez względu na to czy jest członkiem spółdzielni)
odpowiedzialność pełnoletnich osób stale zamieszkujących w lokalu (z
wyjątkiem pełnoletnich zstępnych pozostających na utrzymaniu
właściciela). Stąd zobowiązań wynikających z kosztów eksploatacji (to
nie jest czynsz) można też dochodzić od rodziców dziecka będącego
właścicielem, którzy zapewne z nim mieszkają.
W przypadku lokalu wchodzącego w skład wspólnoty mieszkaniowej przepisów
takich nie znam, więc może wypowiedzą się te osoby, które wskazywały na
solidarną odpowiedzialność. Jeżeli takich nie ma, to dochodzić opłat
można tylko od właściciela, majątek (nieruchomość) przecież ma, więc
będzie nawet z czego prowadzić egzekucję. Można też poczekać...

> NIE, nie mówimy tutaj o przepisach ustawy o sp-lniach mieszkaniowych.

Ciekawe kto od początku nie potrafi określić o co pyta i wspomina o
spółdzielni mieszkaniowej...

KG

do góry

> On Thu, 28 Sep 2006, Andrzej Lawa wrote:
>
> > kredytobiorca wrote:
> >> A jeśli tak, to przez Sąd trzeba np. załatwiać zezwolenie, żeby
> >> w imieniu dziecka sprzedać (np. jeśli chcieliby wybudować
> >> sobie dom
>    ^^^^^^^^^
> >> gdzie indziej)?
> >
> > Owszem. I szczerze powiedziawszy wątpię, żeby sąd wyraził zgodę.
>
>  A mógłby w przedstawionym (a raczej podkreślonym) stanie prawnym?
>  Sprzedać w imieniu dziecka i wybudować sobie...

Może się źle wyraziłem - miałem na myśli, że "sprzedać i wybudować dom TEŻ NA
DZIECKO i dla dziecka". O to chodziło...;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kredytobiorca wrote:

> Jest odwrotnie niż myślisz.
> Pełna własność hipoteczna z osobną KW i takie tam. Żadne "prawo".

Na spółdzielcze własnościowe też można KW założyć... Ba! Nawet trzeba,
jak się kupuje na kredyt ;)

do góry

> kredytobiorca wrote:
>
> > Jest odwrotnie niż myślisz.
> > Pełna własność hipoteczna z osobną KW i takie tam. Żadne "prawo".
>
> Na spółdzielcze własnościowe też można KW założyć... Ba! Nawet trzeba,
> jak się kupuje na kredyt ;)

Trudno, bo widzę, że moje wyjaśnienia nie chcą niektórzy przyjąć do wiadomości.
Dziad swoje, a baba swoje...;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry