eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 597

  • 531. Data: 2007-12-10 15:17:51
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    krys napisał(a):
    > Henry(k) napisał(a):
    >
    >> Transport kosztuje bo i tak jedzie do pracy - mały dodatek żeby
    >> zahaczyć przedszkole nie jest problemem.
    >
    > Zależy, czym jedzie, bo dwa bilety na 30 km mogą robić różnicę.
    >
    >> Za to przydaje się jako coś
    >> się dzieje - można szybko wyskoczyć z pracy i zajrzeć do przedszkola.
    >
    > Nie z każdej pracy można wyskakiwać.


    to trzeba tak wszystko zorganizowac by nie tworzyc nadmiernych
    niepotrzebnych kosztow.

    Tylko trzeba miec jeszcze nie pasozytnicza mentalnosc
    --
    http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
    .. Czy ta kobieta jest pasożytem:
    http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???


  • 532. Data: 2007-12-10 15:22:25
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    MałGosia napisał(a):
    > Sowiecki Agent napisał
    >> to sa nie orty a literowki, i wynikaja z szybkiego pisania.
    >
    > Rozumiem, ze Twoj "huj" to tez literowka. OK, przepraszam.

    jakbys raczyla spojrzec do nowoczesnego slowniak to bys sie dowieziala
    ze obie formy sa dozwolone

    >
    >> pierdola mnie twoje sprawy pisalas ze nie mozesz znalezc pracy
    >> zdalenj,
    >
    > Skoro Cie pierdola, to mi nie odpisuj, chamie. I

    nie dopisuje tobie a grupowiczom, chodzi o pokazanie ze bzdury odnosnie
    braku pracy wypisujesz

    >> te teorie mozna obalic w 5 minut, problem w tym ze ty jej nie
    >> szukasz
    >
    > Czyli szukam, czy nie, bo sie sama pogubilam.


    nie, bo jakbys szuakala to bys szybko znalazla

    > i
    >> liczysz na wygodne zycie jakie mialas przy mezu
    >
    > Ja przy mezu MAM wygodne zycie, bo nie wyszlam za dupka.


    i problem w tym ze nadal chcesz je miec mimo iz nic cie z nim nie bedzie
    laczyc,


    --
    http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
    .. Czy ta kobieta jest pasożytem:
    http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???


  • 533. Data: 2007-12-10 15:24:55
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    KRZYZAK napisał(a):
    > On 10 Gru, 16:05, Sowiecki Agent
    > <p...@t...gazeta
    .pl> wrote:
    >
    >> zapominales o kawiorze i dobrym winie.
    >
    > No tak - albo kartofle z mielonym, albo kawior i dobre wino...
    > Przestaje sie dziwic, ze przecietny polski 40-latek wyglada jak 60-
    > letni Niemiec.
    > I w wiekszosci jak w 7 miesiacu ciazy...

    jezlei ktos ma ochote na dorby obiad to niech nie robi z siebie
    meczennicy jezlei pogotuje go troche dluzej, przygotowanie standardowego
    obiadu to okolo 10 czy 20 minut i tyle, nie stoisz caly czas nad
    kartoflami i kotletem.


    --
    http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
    .. Czy ta kobieta jest pasożytem:
    http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???


  • 534. Data: 2007-12-10 15:35:15
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: KRZYZAK <k...@g...com>

    On 10 Gru, 16:24, Sowiecki Agent
    <p...@t...gazeta
    .pl> wrote:

    > jezlei ktos ma ochote na dorby obiad to niech nie robi z siebie
    > meczennicy

    A kto robi?

    > jezlei pogotuje go troche dluzej, przygotowanie standardowego
    > obiadu to okolo 10 czy 20 minut i tyle, nie stoisz caly czas nad
    > kartoflami i kotletem.

    Juz pisalem, ze roznie rozumiemy "standardowy obiad".


  • 535. Data: 2007-12-10 16:00:49
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):

    >> No i? Wydajesz ponad stówę, a dzieciak nadal chrycha i prycha, bo
    >> zamiast grypy podłapuje inne infekcje.
    >
    > wrozka?

    Nudny sie robisz. Wiem, ile kosztuje szczepionka, i wiem, jak wyglądają
    reakcje niektórych .

    >> Wątkotwórczyni pracuje. Czyli finansowo się dokłada.
    >
    > przede wszystkim pracuje na siebie, koszty dziecka sie rozklada na
    > oboje.

    No i? A opieka nad dzieckiem oczywiście ma należeć wyłącznie do niej.
    Niech wie, ile straci, nie?

    >> Zabrakło jej jednak czasu na wychowanie Cię, inaczej potrafiłbyś
    >> dyskutować bez tego typu słownictwa. To może jednak wątkotwórczyni
    >> niech zajmie się dzieckiem, żeby potem taki frustrat znowu łaciny na
    >> newsy nie wstawaił?
    >
    > dostosowuje poziom wypowiedzi do wartosci intelektualnej posta na
    > ktory odpisuje, bo nie bede 20 ktorys raz powtarzac tego samego.

    Schlebiasz sobie.

    >>> bylismy maluchami. Traktujesz dziecko jak przedmiot do ktorego
    >>> opieki matka jest przymuszana przez kogolowiek. Ciekawe czy tak
    >>> chetnie by je oddala w wieku przedszkolnym...
    >>
    >> Ja? W którym miejscu?
    >
    > do tego sie sprowadza twoje stwerdzenie, o tym jaka to wielka
    > meczennica jest oosba ktora wychowuje dziecko.

    Ty jednak masz problemy z analizą tekstu. Z syntezą zresztą też.

    > Gdy jest malustkie
    > zgodze sie, jest ciezko, ale w dalszych latach to juz bardziej
    > towarzysz w zyciu a nie 'obciazenie', zreszta trzeab miec naj. by
    > traktowac opieke nadswoim dzieckiem jako cos za co naleza dodatkowe
    > pieniadze.

    Nie dodatkowe, tylko należne dziecku. Bo nie ma powodu, żeby matka się
    zarzynała, a ojciec łaskawie płacił, albo nie.

    >> Jeśli dla Ciebie to wygodne. Jak nie, to wplatasz i wujków, i swoją
    >> mamę, a jak przyjdzie do konkretów, to się strasznie zasadniczy
    >> robisz.

    ty
    > twierdzisz ze 600 zl to za malo, ze 2000 jes usparwiedliwione a biedna
    > mamusia nie moze pracowac bo caly jej czas zabiera ciezko chore
    > dziecko (w wieku
    > przedszkolnym!)

    Pokaż konkretnie, że tak twierdzę. Najlepiej podlinkuj.

    > , z kolei maz ma placic calosc za utrzymanie dziecka
    > bo zostaje ono pod opieka matki .

    J.w. To tylko Twoje interpretacje z sufitu.

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 536. Data: 2007-12-10 16:08:28
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):

    >
    >>>
    >>> bo nie piszemy o usparweidliwionych potrzebach a o zwiekszeniu
    >>> alimentow, by odksadac na konto dziecka bo ojciec duzo zarabia
    >>
    >> Wiesz co, nie odpowiedziałeś na moje pytanie, a to co napisałeś, jest
    >> dla mnie niezrozumiałe.
    >
    > odpowiedzialem, i popatrz moze w jakiej galezi jest ta rozmowa.

    Nie będę się domyślać, co chciałeś przekazać. Jak Ci zależy, to powiedz
    to tak, żeby było po polsku.

    >>
    >> Dziecko ma swój rozum, i już jako nastolatek pięknie potrafi rodziców
    >> wypunktować.
    >
    >
    > widze wiec ze mozdzek nie potrafi przyswoic takiej oczywistosci ..

    Piękna samokrytyka.

    >>> gowno prawda, bo przyklad pokazuje ze zwiekszanie alimentow po to by
    >>> dawac cos dodatkowo dziecku dlatego tylko ze ojciec duzo zarabia
    >>> wcale nie wplywa wychowawczo na te dziecko wrecz przeciwnie.
    >>
    >> Guzik wiesz o tym, co wpływa na dziecko.
    >
    >
    > bo ty to za to wielka specjalistka jestes..

    Ja przynajmniej wiem, o czym mówię, nie na podstawie "przerabiania
    dzieci"

    > a co jest dobrego w dawaniu dziecku na wsyztsko co chce (bo do tego by
    > sie sprowadzilo obligatoryjne dawanie duzego kieszonkowego tylko
    > dlategoz e ojciec ma i bylby skurwysynem - jak to pieknie A. napisala
    > - gdyby nie dawal

    Dla Ciebie albo wszystko czarne, albo wszystko białe. Nie chce mi się
    tłumaczyć Ci, że szare też istnieje.

    >>
    >> Sąd szybko Cię zweryfikuje, bo masz psi obowiązek łożyć na dziecko,
    >> dopóki nie jest w stanie się samodzielnie utrzymać. Chyba, że poszło
    >> w tango i sie przestało uczyć.
    >
    > naturaleni potrafisz wskazac podstawe prawna potwierdzajaca twoje
    > stanowisko a zaznaczam ze akapit dotcyzy sytuacji
    > cytuje "zwiekszanie alimentow po to by dawac cos dodatkowo dziecku
    > dlatego tylko ze ojciec duzo zarabia"

    Moje stanowisko? To tylko Twoja interpretacja. Moje stanowisko to jest
    tam, gdzie masz podwójne ptaszki cytowania. A o alimentacji możesz
    sobie w KRiO poczytać.

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 537. Data: 2007-12-10 16:11:28
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):

    > krys napisał(a):
    >> Henry(k) napisał(a):
    >>
    >>> Transport kosztuje bo i tak jedzie do pracy - mały dodatek żeby
    >>> zahaczyć przedszkole nie jest problemem.
    >>
    >> Zależy, czym jedzie, bo dwa bilety na 30 km mogą robić różnicę.
    >>
    >>> Za to przydaje się jako coś
    >>> się dzieje - można szybko wyskoczyć z pracy i zajrzeć do
    >>> przedszkola.
    >>
    >> Nie z każdej pracy można wyskakiwać.
    >
    >
    > to trzeba tak wszystko zorganizowac by nie tworzyc nadmiernych
    > niepotrzebnych kosztow.

    Czyli praca 30 km od domu odpada.

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 538. Data: 2007-12-10 16:13:28
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jolanta Pers pisze:

    > Dysklajmer: to nie jest żart rasistowski. Określenia "biali ludzie" użyłam w
    > znaczeniu takim, jak w tym artykule z GW, o facecie, co to nie wydalał na
    > francuskie sery i takież korniszonki.
    >
    Wiesz, może dla ciebie to dziwne, ale NORMALNI ludzie z reguły nie
    wydalają na francuskie sery czy korniszonki. Ani żadne inne produkty
    spożywcze.

    Masz poważny problem...


  • 539. Data: 2007-12-10 16:16:11
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jolanta Pers pisze:
    > Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
    >
    >> Och, a gdzie niby jeszcze ów skutek z przyczyną rzekomo pomyliłem, hmm?
    >
    > W tym, że ja nie przywiązuję się do ciuchów dlatego, że kosztowały stówkę,
    > tylko kupuję ciuchy za stówkę, bo mam taki rys charakterologiczny, że

    Tak się tłumacz.

    > przywiązuję się do ciuchów i nie lubię, jak mi szybko ekspirują.

    Cóż, człowiek małostkowy przywiązuje się do dupereli...


  • 540. Data: 2007-12-10 16:20:33
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jolanta Pers pisze:

    >> Może ja w jakiejś dziwnej okolicy mieszkałem (wiadomo-stolica, tutaj
    >> same świry ;) ) ale wszystkie znajome mamy, niezależnie od dochodów,
    >> miały nieźle zorganizowaną sieć "dziedziczenia" ubranek, wózków itepe
    >> przez kolejne dzieci.
    >
    > Ale niektórzy naprawdę nie mają takiej sieci - nie mają dużej rodziny, a
    > znajomi rozmnożyli się wcześniej albo jeszcze wcale.

    No. A niektórzy mieszkają na prywatnej wyspie.

    Ale ci, co mieszkają w nieco bardziej zaludnionej okolicy dzielą się nie
    tylko z krewnymi_i_znajomymi.

    > I zdradzę Ci jeszcze jedną straszną prawdę: takie rzeczy się w dodatku
    > niszczą. Spierają, przedzierają, takie tam, a jak dziecko jest paruletnie, to
    > potrafi załatwić nowe spodnie w parę tygodni, produkując piękne dziury na
    > kolanach po jednym dobrym upadku.

    Chyba masz na myśli małe bioroidy ze stalowym szkieletem. Albo to te
    twoje ukochane ultracienkie spodenki od modnego projektanta.

    Bo normalne dzieci są za lekkie a normalne spodnie - za grube.

    >> Tylko ktoś ogłupiony komercją i latający na smyczy korporacji uważa, że
    >> zawsze wszystko musi być "fabrycznie nowe".
    >
    > Powtórzę: niektórzy się brzydzą.

    A ten mąż się brzydzi swoją żoną. Ergo - jest usprawiedliwiony ;->

strony : 1 ... 40 ... 53 . [ 54 ] . 55 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1