eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 204

  • 151. Data: 2010-11-27 11:36:19
    Temat: Re: podsumowując...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 27 Nov 2010, mvoicem wrote:

    > Czyli (jeżeli się nie mylę :D) przestaje to być gra o sumie zerowej.

    Ale tylko o ile porównujemy z bieżącą stawką opłat eksploatacyjnych,
    a nie tą po podwyżce, która niechybnie nastąpi (jeśli zarząd nie
    ściagnie tych pieniędzy skąd indziej).
    Przecież nikt inny nie musi poskładać się na koszty, jak sami
    spółdzielcy!

    pzdr, Gotfryd


  • 152. Data: 2010-11-27 12:09:37
    Temat: Re: podsumowując...
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (11/27/10 12:36), Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Sat, 27 Nov 2010, mvoicem wrote:
    >
    >> Czyli (jeżeli się nie mylę :D) przestaje to być gra o sumie zerowej.
    >
    > Ale tylko o ile porównujemy z bieżącą stawką opłat eksploatacyjnych,
    > a nie tą po podwyżce, która niechybnie nastąpi (jeśli zarząd nie
    > ściagnie tych pieniędzy skąd indziej).

    Tak by było, gdyby pieniądze z "czynszu" za blok A mogły pójść na
    utrzymanie bloku B. A słyszałem o tym że nie mogą.

    > Przecież nikt inny nie musi poskładać się na koszty, jak sami spółdzielcy!

    A jeżeli nie mogą, to wtedy przy podwyżce czynszu - jest to gra o sumie
    zerowej, bo zostanie on tylko o tyle podwyższony o ile trzeba na
    utrzymanie bloku A. Powiedzmy o 10zł na mieszkanie.

    Zaś jeżeli te pieniądze za najem zostaną wyprowadzone "innym kanałem",
    to wtedy czynsz zostanie podwyższony o 10zł na mieszkanie minus jakaś
    kwota, która może być mniejsza od 10zł bo np. część niej zostanie
    wtopiona w blok D. Albo w jakieś inwestycje spółdzielni. Albo w gazetkę
    spółdzielczą. Albo w coś jeszcze innego...

    Czyli reasumując - płacimy wszystko w czynszu - jest gra o sumie zerowej
    w zakresie jednej nieruchomości, płacimy w osobnej opłacie - gra o sumie
    zerowej w zakresie całej spółdzielni.

    p. m.


  • 153. Data: 2010-11-27 12:30:28
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:50:56 +0100, niusy.pl napisał(a):

    > Z tym, że generalnie chodziło o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

    Generalnie problem jest w tym, że komuś się wydaje, że jakiś bliżej
    nieokreślony kawałek korytarza przed *jego* drzwiami, również należy do
    niego. Nie jest w stanie ogarnąć, że teren o którym może decydować kończy
    się na drzwiach.

    --
    marcin


  • 154. Data: 2010-11-27 12:41:20
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:5b8m3w39dq7m$.dlg@piki.fixed...

    > Generalnie problem jest w tym, że komuś się wydaje, że jakiś bliżej
    > nieokreślony kawałek korytarza przed *jego* drzwiami, również należy do
    > niego. Nie jest w stanie ogarnąć, że teren o którym może decydować kończy
    > się na drzwiach.

    A Ty chyba nie jesteś do końca świadom, że prezentujesz prawo Kalego.
    Innymi słowy - "moje wszystkie rowery pouwieszane na wszystkich piętrach -
    OK, bo nikt inny przecież tam nie wiesza", ale już "oddzialanie części
    korytarzy przez innych - nie OK, bo przecież ja mógłbym chcieć z tego
    kawałka skorzystać"

    K.


  • 155. Data: 2010-11-27 13:06:28
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:5b8m3w39dq7m$.dlg@piki.fixed...
    > Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:50:56 +0100, niusy.pl napisał(a):
    >
    >> Z tym, że generalnie chodziło o zabranianie korzystania innym
    >> nie-lokatorom.
    >
    > Generalnie problem jest w tym, że komuś się wydaje, że jakiś bliżej
    > nieokreślony kawałek korytarza przed *jego* drzwiami, również należy do
    > niego. Nie jest w stanie ogarnąć, że teren o którym może decydować kończy
    > się na drzwiach.

    Nie do końca masz rację. Ani co do zasad ogólnych, ani co do tego
    konkretnego wątku. Jeśli chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo
    właściciele tego korytarza mogą wspólnie zarządać tym mieniem. I jak
    wspólnie postanowią, że sensownie będzie powydzielać te odcinki korytarzy,
    to jest to jak najbardziej prawne. Z obowiązkiem wymontowania zamka przez
    inicjatora wątku wiąże się to, że i pozostali muszą to zrobić. Sądzę, że
    opinia pozostałych będzie zbliżona do opinii inicjatora. Na co im możlwiość
    zaglądania na inne piętra okupiona mniejszym bezpieczeństwem ich własnych
    mieszkań?

    W tej konkretnej sytuacji należałoby po prostu to zarządzenie uchylić
    uchwałą walnego zgromadzenia członków i tyle. Przy okazji usunąłbym prezesa
    zarządu, by zapobiec podobnym kretynizmom na przyszłość.


  • 156. Data: 2010-11-27 14:32:13
    Temat: Re: podsumowując...
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "p 47" <k...@w...pl>

    >
    > Nie rozumiem twojego wzburzenia i takiego słowotoku;- spóldzielnia nie
    > zadziałała ani złośliwie, ani nieracjonalnie, ani wbrew prawu.
    > Nie żąda bowiem bezwarunkowo zlikwidowania drzwi, nie chce was pozbawić
    > wynikających z odgrodzenia się korzyści, chce tylko, aby za to, że
    > niektórzy lokatorzy użytkują wyłącznie cześc powierzchni korytarza
    > ponosili oni opłaty,- sam wszak przyznałes, ze przechowujesz tam rower,
    > czego lokatorzy nie mający odgrodzonej części korytarza czynić nie
    > mogą, -jesteś więc uprzywilejowany, władasz wydzieloną częścią korytarza,
    > jestes więc jej posiadaczem (zależnym)a więc za to płać. Możnaby próbować
    > argumentowac, ze nie korzystacie z tego władania , gdyby to odgrodzenie
    > służyło WYŁĄCZNIE jako ochrona przeciwko złodziejom, ale to tylko wtedy,
    > gdyby nikt i nigdy tam niczego nie przechowywał, a jak znam zycie jest
    > inaczej.

    Przecież na tym zwykłym korytarzu też ludzie przechowują rowery. Jak dla
    mnie problem jest wydumany jednak. Problem byłby realny gdyby inni
    mieszkańcy chcieli współużytkować te zamknięte powierzchnie, ale jakoś tego
    nie podejrzewam. Co najwyżej ktoś nie dostał zgody na zagrodzenie swojego
    korytarza albo mu się tego nie chciało zrobić i zazdrości tym, którzy
    zagrodzone mają.


  • 157. Data: 2010-11-27 14:36:40
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: zly <b...@N...fm>


    > Jeśli chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo
    > właściciele tego korytarza mogą wspólnie zarządać tym mieniem.

    No tak, ale to nie mieszkańcy piętra są właścicielami korytarza.


    > Na co im możlwiość
    > zaglądania na inne piętra okupiona mniejszym bezpieczeństwem ich własnych
    > mieszkań?

    Poza miom przykładem, ktoś już napisał o widokach. Uwielbiam wysokość i
    brakuje mi możliwości pogapienia się na panoramę miasta z okien na klatce
    na ostatnim piętrze.

    > Przy okazji usunąłbym prezesa
    > zarządu, by zapobiec podobnym kretynizmom na przyszłość.

    Ehh... Chcesz coś na wyłączność to płać. Powierzchnia niestety sporo
    kosztuje
    --
    marcin


  • 158. Data: 2010-11-27 14:38:34
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 27 Nov 2010 13:41:20 +0100, Krzysztof napisał(a):


    > A Ty chyba nie jesteś do końca świadom, że prezentujesz prawo Kalego.
    > Innymi słowy - "moje wszystkie rowery pouwieszane na wszystkich piętrach -
    > OK, bo nikt inny przecież tam nie wiesza", ale już "oddzialanie części
    > korytarzy przez innych - nie OK, bo przecież ja mógłbym chcieć z tego
    > kawałka skorzystać"

    Przykład byłby adekwatny gdybym sobie poodgradzał kawałki tej klatki i
    pozamykał na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna. Jak ktoś będzie chciał
    doczepić rower, to bez obaw. Poradzimy sobie


    --
    marcin


  • 159. Data: 2010-11-27 15:46:09
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:6n4306o0h8tl$.dlg@piki.fixed...

    > Przykład byłby adekwatny gdybym sobie poodgradzał kawałki tej klatki i
    > pozamykał na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna.

    Nie jest, bo wiszą tam Twoje rowery zajmujące miejsce, które ktoś mógłby
    chcieć wykorzystać (tak jak Ty mógłbyś chcieć popatrzeć przez okno na
    piętrze sąsiada).

    > Jak ktoś będzie chciał doczepić rower, to bez obaw. Poradzimy sobie

    Dokładnie tak samo to działa w drugą stronę.
    Jak będziesz chciał popatrzeć przez okno na ostatnim piętrze to bez obaw -
    zapukaj do sąsiada - poradzicie sobie :-P

    K.


  • 160. Data: 2010-11-27 16:37:39
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2010-11-27 01:43, p 47 pisze:
    > Idź ty już lepiej spac, -starszawe panie powinny się wysypiać.

    Wolnoć Tomku w swoim domku. I tak jestem sporo młodsza od ciebie
    dziadku. Sam kiedyś pisałeś na jednej z grup, jaki to jesteś "młody" i
    masz na dodatek prostatę.


    --
    animka

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1