W dniu 11.01.2019 o 01:49, Marcin Debowski pisze:

> Ale jeśli po prostu próbował odsunąć co
> podciągnieto pod *popchnąć* to pojawia się pytanie: jakim trzeba być
> idiotą aby w tak wrażliwej społecznie sprawie, gdzie bez 2ch zdań
> policja nie jest na czystym, czepiać się gościa o coś takiego?

Tu akurat odpowiedź jesy prosta - trzeba byc dyspozycyjnym (z własnej
woli lub przez zastraszenie) ziobrokuratorem na usługach władzy.


> Żeby
> pokazać światu, że policja to jednak banda kulsonów i to w dodatku
> mściwych? Zastraszyć świadków? No bo przecież nie dla umiłowania prawa i
> porządku.


Bardziej interesujące jest co chciała tym osiagnąć władza - imho są trzy
możliwości

1 - nic nie chciała osiągnąć tylko ktoś w ziobrokuraturze chciał jej za
bardzo wejść w dupę,

2 - ktoś z władzy jest po prostu głupi i tak wyszło

3- chcą dać sygnał, że niezależnie od wszystkiego nic im nie zrobisz, a
oni tobie tak.

IMHO najbardziej optymistyczna jest n niestety wersja numer 2 - czyli ze
rządzą nami idioci. Niestety wszystkie są równie prawdopodobne, więc
prawdopodobnie w grę wchodzi opcja 1 lub 3:(


Trzeba postawioć sprawę jasno - Polska nie jest już państwem prawa i
może być ono (i jest) bezkarnie łamane przez władzę, która ma kontrolę
nad kulsonami i wymiarem sprawiedliwości i używa tej kontroli przeciw
niewygodnym obywatelom. Do pełnej kontroli brakuje im konteroli nad
mediami i prezes taką ustawę zapowiadał, co znamienne mówił, ze najpierw
trzeba przejść wymiar sprawiedliwości, bo inaczej taka reforma nie ma
sensu. Kto by pomyślał, że usadzi go nieco kontrowersyjnie ubrana
ambasador usa.

Shrek

do góry

Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:

> Ale jeśli po prostu próbował odsunąć co podciągnieto pod *popchnąć*

...to też jest to przeszkadzanie w interwencji. Nie wiedział, kim jest
Igor ani za co go zatrzymują.

> pojawia się pytanie: jakim trzeba być idiotą aby w tak wrażliwej
> społecznie sprawie, gdzie bez 2ch zdań policja nie jest na czystym,
> czepiać się gościa o coś takiego?

To swoją drogą -- PR-owo słabe zagranie...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

On 2019-01-11, Queequeg <q...@t...no1> wrote:
> Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:
>
>> Ale jeśli po prostu próbował odsunąć co podciągnieto pod *popchnąć*
>
> ...to też jest to przeszkadzanie w interwencji. Nie wiedział, kim jest
> Igor ani za co go zatrzymują.
>
>> pojawia się pytanie: jakim trzeba być idiotą aby w tak wrażliwej
>> społecznie sprawie, gdzie bez 2ch zdań policja nie jest na czystym,
>> czepiać się gościa o coś takiego?
>
> To swoją drogą -- PR-owo słabe zagranie...

Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:

> Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
> podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
> podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
> tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.

Jeśli tylko stał z telefonem i filmował to zgadzam się, że nie powinni go
nękać (i mam nadzieję, że sąd go uniewinni).

Jeśli jednak szarpał się z policją, zachodził im drogę i generalnie
utrudniał interwencję, to nie jest taki niewinny.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

q...@t...no1 (Queequeg) pisze:
> Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:
>
>> Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
>> podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
>> podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
>> tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.
>
> Jeśli tylko stał z telefonem i filmował to zgadzam się, że nie powinni go
> nękać (i mam nadzieję, że sąd go uniewinni).
>
> Jeśli jednak szarpał się z policją, zachodził im drogę i generalnie
> utrudniał interwencję, to nie jest taki niewinny.

To ja się zapytam inaczej: Jak czepianie się go dopiero teraz świadczy
o policji, prokuraturze i wadze jego "przestępstwa"?

Chce sobie ziobrotura _sama_ zepsuć opinie? Ja jej chętnie pomogę.

--
A. Filip
| Jeśli jesteś wielki - bądź pokorny. (Przysłowie kazachskie)

do góry

Dnia Sun, 13 Jan 2019 23:12:21 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
> q...@t...no1 (Queequeg) pisze:
>> Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:
>>> Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
>>> podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
>>> podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
>>> tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.
>>
>> Jeśli tylko stał z telefonem i filmował to zgadzam się, że nie powinni go
>> nękać (i mam nadzieję, że sąd go uniewinni).
>>
>> Jeśli jednak szarpał się z policją, zachodził im drogę i generalnie
>> utrudniał interwencję, to nie jest taki niewinny.
>
> To ja się zapytam inaczej: Jak czepianie się go dopiero teraz świadczy
> o policji, prokuraturze i wadze jego "przestępstwa"?

Czepiali sie go od samego poczatku - jakos policji swiadek ich dzialan
przeszkadzal.


- Zatrzymanie polegało na tym, że podeszli do mnie policjanci,
zostałem pchnięty, skuty i zabrany do radiowozu. Nie miałem nawet jak
zareagować. Nikt mnie nie zapytał, jak się nazywam, nie zostałem
wylegitymowany - przyznaje w rozmowie z nami pan Patryk.

Mężczyzna nie poniósł jednak żadnych konsekwencji, śledztwo zostało
umorzone. Wówczas prokurator nie dopatrzył się znamion przestępstwa.
H. przez dwa lata miał spokój.
Aż do grudnia 2018 roku.- Otrzymałem list polecony z prokuratury. Była
w nim informacja, że jako podejrzany mogę zaznajomić się z aktami
sprawy. Później udało mi się dodzwonić do prokuratury i przez telefon
usłyszałem, że umorzenie zostało anulowane przez Prokuraturę
Generalną. 29 grudnia zobaczyłem akta, ale nie pozwolono mi zrobić
żadnych fotokopii. Rozmawiałem też z prokuratorem prowadzącym sprawę.
Dowiedziałem się tylko, że akt oskarżenia będzie dla mnie
niekorzystny. Żadnych wyjaśnień - mówi mężczyzna.


> Chce sobie ziobrotura _sama_ zepsuć opinie? Ja jej chętnie pomogę.


Przypomnij TVN temat przed wyborami.

J.

do góry

On 2019-01-13, Queequeg <q...@t...no1> wrote:
> Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:
>
>> Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
>> podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
>> podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
>> tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.
>
> Jeśli tylko stał z telefonem i filmował to zgadzam się, że nie powinni go
> nękać (i mam nadzieję, że sąd go uniewinni).
>
> Jeśli jednak szarpał się z policją, zachodził im drogę i generalnie
> utrudniał interwencję, to nie jest taki niewinny.

Jest jakaś gradacja zachowań i część rzeczy można spokojnie podciagnąć
pod utrudnianie, ale robienie z tego sprawy będzie zwykłym doerdalaniem
się. Część będzie klarownym przeszkadzaniem (utrudnianiem) dla każdego.
Pytanie, czy tu cos takiego miało miejsce, że należało od razu stawiać
zarzuty.

Bo to przecież nie jest tak, że zawsze i za wszystko się karze. Żaden
system by czegoś takiego nie wytrzymał.

--
Marcin

do góry

W dniu 13.01.2019 o 23:29, J.F. pisze:

>> Chce sobie ziobrotura _sama_ zepsuć opinie? Ja jej chętnie pomogę.
>
>
> Przypomnij TVN temat przed wyborami.

To tak nie działa. Przeciętny wyborca pisu cieszy się w takiej
stytuacji, że "somsiadowi dojebali". Jakby co 1000 rozstrzelać bez
wyroku to im tylko poparcie wzrośnie - 1/1000 to za mało żeby trafiło
akurat na niego, ale na jakiegoś somsiada powinno - czysty zysk.

Shrek

do góry

W dniu 2019-01-14 o 01:32, Marcin Debowski pisze:
> On 2019-01-13, Queequeg <q...@t...no1> wrote:
>> Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:
>>
>>> Głownie o to chodzi, bo wiadomo, że i stanie z telefonem można
>>> podciągnąć pod przeszkadzanie. To co m.in. wpływa na opinie o policji i
>>> podobnych instytucjach to jak bardzo i jak bezsonsownie się czepiają, a
>>> tu to jest po prostu MZ porazka wielopoziomowa.
>>
>> Jeśli tylko stał z telefonem i filmował to zgadzam się, że nie powinni go
>> nękać (i mam nadzieję, że sąd go uniewinni).
>>
>> Jeśli jednak szarpał się z policją, zachodził im drogę i generalnie
>> utrudniał interwencję, to nie jest taki niewinny.
>
> Jest jakaś gradacja zachowań i część rzeczy można spokojnie podciagnąć
> pod utrudnianie, ale robienie z tego sprawy będzie zwykłym doerdalaniem
> się. Część będzie klarownym przeszkadzaniem (utrudnianiem) dla każdego.
> Pytanie, czy tu cos takiego miało miejsce, że należało od razu stawiać
> zarzuty.
>
> Bo to przecież nie jest tak, że zawsze i za wszystko się karze. Żaden
> system by czegoś takiego nie wytrzymał.
>

No dla niektórych przeszkadzaniem już jest jak się krzywo na nich
patrzysz, więc tu mamy wielkie pole do interpretacji....
Zapewne filmował i możliwe, ze się szarpał, znaczy się był szarpany, no
ale brał udział w szarpaninie....

--
http://zrzeda.pl

do góry

Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:

> Pytanie, czy tu cos takiego miało miejsce, że należało od razu stawiać
> zarzuty.

Liczę, że się to okaże.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry