Użytkownik "Kris" <n...@w...pl> napisał:

> mialem zdarzenie drogowe w ktorym
> Policjant wymusił pierwszeństwo w cywilu
> podacz wykonywania przeze mnie manewru wyprzedzania

Na czym polegało to wymuszenie pierwszeństwa (w cywilu ;-)?
Wyjechał na pas, którym wyprzedzałeś i zajechał Ci drogę?

Krystian

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ihve87$nhc$...@m...internetia.pl...
a to za to ze jak go w koncu wyprzedzilem to leciutko wcisnolem hamulec

a on prawie nie doprowadzil do kolizji 4 aut, zajezdzajac mi droge
podczas wyprzedzania

Czyli on przez "nieuwagę "leciutko" zajechał ci drogę (leciutko, bo jednak
dałeś radę go wyprzedzić), a ty celowo "leciutko", po wyprzedzeniu
zahamowałeś. Burak z ciebie niezły.

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ihvikq$ghu$...@m...internetia.pl...

>pies wyjechal

Aaa, to mów od razu, że twój tatuś czymś jeździ.

do góry

W dniu 2011-01-28 22:52, Kris pisze:
>
>
> co byscie zrobili ?


Za zahamowanie po wyprzedzaniu?
Spuścili Ci niezły wpierdol.

Co winien uczynić ów glina.


R.

do góry

Szkoda że nie obił ci mordy a telefonu nie wypierdolił do rynsztoka.
Nauczył byś się może jeździć samochodem.

do góry

Użytkownik "Kris" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ihve87$nhc$1@mx1.internetia.pl...
> mialem zdarzenie drogowe w ktorym
> Policjant wymusił pierwszeństwo w cywilu
> podacz wykonywania przeze mnie manewru wyprzedzania

Ponieważ Twój post wzbudził lekką sensację, to miałbym prośbę: mógłbyś to
zdarzenie opisać od początku do końca? Kto komu i co zajechał? A co do
zachowania policjanta, to w tym całym zajściu popełnił w mojej ocenie jeden
błąd. Albo było nie wyciągać legitymacji, albo wykonać czynności służbowe
do końca, czyli wezwać patrol na miejsce i sąd by Was pogodził, gdybyś nie
przyjął mandatu. Z tym, że podejrzewam, ze najpierw tym zahamowaniem go
wk... strasznie, a potem ochłonął i nie chciał z błachego zdarzenia robić
dymu. Ale opisz to dokładnie, to się dyskusja bardziej merytoryczna zrobi.

do góry

On Fri, 28 Jan 2011 22:52:56 +0100, Kris wrote:
>a to za to ze jak go w koncu wyprzedzilem to leciutko wcisnolem hamulec
>a on prawie nie doprowadzil do kolizji 4 aut, zajezdzajac mi droge
>podczas wyprzedzania

Nie rozumiem, to kto byl pierwszy ?

Na drugi raz nie hamuj "odwetowo", a jak chcesz buca ukarac to wal w
niego.

J.

do góry

Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a018k69efee9qie8prcn5r2q228rslspcm@4ax.
com...

jak chcesz buca ukarac to wal w
niego.


No, ale jak w samego siebie? No co druh ;)

do góry

W dniu 2011-01-29 13:20, Nostradamus pisze:
> Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:a018k69efee9qie8prcn5r2q228rslspcm@4ax.
com...
>
> jak chcesz buca ukarac to wal w
> niego.
>
>
> No, ale jak w samego siebie? No co druh ;)
>

Jak przywali, to będzie wina tego co przywalił.
Chyba, że "no i co tatuś? Przypier..ił jak cofał?"

--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

do góry

On Sat, 29 Jan 2011 13:20:02 +0100, Nostradamus wrote:
>Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
>jak chcesz buca ukarac to wal w niego.
>
>No, ale jak w samego siebie? No co druh ;)

Tym bardziej, buc zostanie ukarany i na drugi raz bedzie mniej
bucowaty :-)

J.

do góry