eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 312

  • 251. Data: 2007-11-26 08:54:38
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "Photo M" <p...@n...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości


    > Jeśli się już pytałem, to przepraszam, ale.... ;)
    >
    > Pytanie: gdzie miało to miejsce?

    Dostałeś mojego maila? Nie wiem czy mogę tu podać dokładne miejsce ze
    względu na różnicę zdań mojego i ochroniarzy. Nie będą mnie mogli podać za
    pomówienie?
    Pozdrawaiam
    Photo M.



  • 252. Data: 2007-11-26 09:16:29
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Mon, 26 Nov 2007 09:54:38 +0100, Photo M napisał(a):

    >> Jeśli się już pytałem, to przepraszam, ale....
    >>
    >> Pytanie: gdzie miało to miejsce?
    >
    > Dostałeś mojego maila? Nie wiem czy mogę tu podać dokładne miejsce ze
    > względu na różnicę zdań mojego i ochroniarzy. Nie będą mnie mogli podać
    > za pomówienie?

    Możesz, fakty faktyczne można zawsze opisywać.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 253. Data: 2007-11-26 09:18:04
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Photo M wrote:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    >
    >
    >> Jeśli się już pytałem, to przepraszam, ale.... ;)
    >>
    >> Pytanie: gdzie miało to miejsce?
    >
    > Dostałeś mojego maila? Nie wiem czy mogę tu podać dokładne miejsce ze
    > względu na różnicę zdań mojego i ochroniarzy. Nie będą mnie mogli podać za
    > pomówienie?

    A, sorki, ten adres chwilowo nie działa (póki nie będę miał porządnego
    łącza).

    Zapraszam na andrzej2501 małpa o2 kropka pl :)

    Jeśli przypadkiem było to CH Janki albo ochrona z Delta Security w
    jakimś innym miejscu lub inne centrum handlowe z grupy Apsys - to może
    miałbyś chęć złożyć zeznania? 3 albo 5 grudnia w Pruszkowie (do wyboru ;) )

    Swoją szosą w ogóle jak ktoś miał problemy z tym konkretnym centrum albo
    w ogóle tymi firmami - zapraszam ;)


  • 254. Data: 2007-11-26 09:34:41
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 26 listopad 2007 06:04
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <d...@z...router>):

    >> Jeden pies czy będziesz fotografował czy podglądał.
    > Serio? Dla mnie byłoby to krepujace,

    Ale nie fotografowanie a łażenie. Więc nie rozmawiamy o tym, że ktoś patrzy
    przez obiektyw, ale że ktoś łazi za Tobą. Nie chcę patrzenia jak sikam, a
    fotka to coś więcej.

    >> BTW: Gość fotografował parking. Czy uporczywe łażenie za parkingiem i
    >> fotografowanie go jak sika jest w ogóle możliwe?
    >
    > Chodziło o pokazanie pewnej gradacji w gruncie rzeczy podobnego zjawiska -
    > prawa do ochrony rzeczy prywatnej lub prywatności.

    Wiem, tak se żartowałem. Generalnie temat prywatności jest trudny w Polsce z
    definicji. Ludzie głupieją... Z domofonów poznikały nazwiska... Jedna
    wielka konspiracja.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
    w...@g...biz.pl i...@k...com.pl


  • 255. Data: 2007-11-26 09:35:32
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 26 listopad 2007 07:49
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f...@n...lechistan.com>):

    > Śmieszny jesteś...

    Andrzej, trzym poziom. Marcin jest jednym z rozsądniejszych grupowiczów... A
    Ty się pogrążasz, choć masz rację.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
    w...@g...biz.pl i...@k...com.pl


  • 256. Data: 2007-11-26 09:42:04
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Mon, 26 Nov 2007 10:34:41 +0100, Tristan napisał(a):

    >> Chodziło o pokazanie pewnej gradacji w gruncie rzeczy podobnego
    >> zjawiska - prawa do ochrony rzeczy prywatnej lub prywatności.
    >
    > Wiem, tak se żartowałem. Generalnie temat prywatności jest trudny w
    > Polsce z definicji. Ludzie głupieją... Z domofonów poznikały nazwiska...
    > Jedna wielka konspiracja.

    Z domofonów poznikały, bo nikt za Ciebie nie może decydować. Jak chcesz
    to sobie powiesisz.
    Pojęcie prywatności w Polsce się słabo przyjęło, bo za komuny to wiadomo,
    burżuazyjne było, a dziś też raczej sobiepaństwo w cenie jest.

    Polecam takie coś: http://tinyurl.com/234hxb można się sporo dowiedzieć.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 257. Data: 2007-11-26 09:47:25
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    Dnia Mon, 26 Nov 2007 00:29:57 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Ze swojego terenu tak. Ze sklepu nie, bowiem nie będzie w stanie dowieść,
    > że osoba ta nie ma zamiaru czegoś tam nabyć, a odmowa sprzedaży jest
    > wykroczeniem.

    No wlasnie - kuriozum z czasow komunizmu.
    Poza tym gosciu jak sie wyspi tez moze chciec kupic jugurcik.

    > Sklepikarzowi można zabrać w ramach samopomocy po prostu stoisko i towar i
    > wywalić za płot.

    Ale to tez samowolne naruszenie stanu posiadania:)

    --
    ....................................................
    ...........
    . KRZYZAK .
    . Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
    .......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .


  • 258. Data: 2007-11-26 11:11:49
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: lukinko <l...@g...com>

    On Nov 24, 2:59 pm, "Photo M" <p...@n...pl> wrote:
    > Witam,
    > Robiłem sobie zdjęcia na parkingu centrum handlowego po czym
    > przybiegł do mnie ochroniarz i powiedział, że mam przestać robić zdjęcia,
    > gdyż ich regulamin tego zabrania. Odparłem, że nie ma to podstaw prawnych i
    > fotografowałem dalej.

    Tez jestem fotografem, tez wkurza mnie podejscie ochroniarzy do ludzi
    ale jesli ktos na swoim wlasnym terenie ustala pewien regulamin to
    powinno sie go przestrzegac a jesli Ci nie pasuje to po co tam
    chodzic. Jesli bardzo potrzebujesz takiego pleneru jakim jest parking
    sklepu to przeciez mozna to uzgodnic z kierownictwem obiektu. Oni
    generalnie nie maja nic przeciwko temu, tylko musza o tym wiedziec.
    Mozna tez troszke oszukac, tak kiedys zrobilem w warszawskiej Arkadi
    gdzie dyrekcja nie miala ochoty nawet ze mna rozmawiac przekladajac
    termin spotkania na "za miesiac". Potrzebowalem wtedy na szybko kilka
    ujec z "promenady sklepow". Zapamietalem sobie nawisko "zajetego"
    dyrektora i robilem zdjecia, kiedy ochrona probowala mi przeszkadzac
    powolywalem sie na pozwolenie Samego Pana Dyrektora, nie sprawdzali
    juz tego, wystarczylo im nazwisko :)

    --
    pozdrowienia Luki


  • 259. Data: 2007-11-26 13:33:28
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 25 Nov 2007 08:21:09 +0100, Marcin Boroń napisał(a):

    > Orientujesz się pewnie że codziennie poruszasz się po setkach cudzych,
    > często prywatnych, terenów naruszając rozmaite normy zachowania, często
    > bez pytania o pozwolenie, w brudnych butach, zakłócając spokój innym?

    Znaczy co? Zamiast być m wdzięcznym że Cię przepuszczają przez swój teren
    i jeszcze zimą go odśnieżą żebyś się nie potknął, to Ty masz do nich
    pretensję że komuś to może przeszkadzać?

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 260. Data: 2007-11-26 13:56:38
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "piszczał" <w...@w...pl>

    On 25 Lis, 16:20, Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
    > piszczał wrote:

    > Oczywiście że mieli. Wystarczyło, żeby powiedzieli "proszę wyjść".
    > Jakbyś nie wyszedł, to byłoby wykroczenie albo nawet przestępstwo.
    > I nie ma to *nic* wspólnego z Twoim aparatem.
    >

    Piotrze, na jakiej podstawie mieliby prawo wyprosic mnie ze sklepu w
    godzinach jego pracy.
    Wykluczam ewakuacje calego obiektu z powodu zagrozenia zycia lub
    awarii.
    Stalem z aparatami, robilem zdjecia, nikomu nie utrudnialem przejscia,
    nie sialem zgorszenia, nie pilem i nie palilem, nie przeklinalem, nie
    krzyczalem, nie grozilem, nie stwarzalem zagrozenia dla siebia ani dla
    innych nie usilowalem popelnic przestepstwa ani nie bylem podejzany o
    takowe.
    Czy powinienem usluchac polecenia ochrony :prosze wyjsc"
    Na jakiej podstawie mogli takie polecenie wydac?

    Pozdrawiam

    Piszczal

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1