eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2009-01-22 01:31:08
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 21.01.2009 Michał_Sz <s...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Czy jest na to jakieś wyjaśnienie dlaczego akurat w tym wypadku mogę
    > spokojnie kończyć to co zacząłem i uploadować na youtube, bez obaw że
    > manager zespołu będzie miał pretensje że upubliczniam materiał bez ich
    > zgody.

    Mógłbys to zrobić jedynie w sytuacji gdybyś rozbudował całość i np.
    stworzył reportaż/relację z tego koncertu. Wtedy podpadałbyś pod Art. 29. u.1.
    "Wolno przytacza w utworach stanowicych samoistną calość urywki
    rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w calości, w zakresie
    uzasadnionym wyjanianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami
    gatunku twórczosci."

    Jak dasz jedynie skrót, to złamiesz art. 17.

    > Poruszanie się po gąszczu zapisów prawnych ... to tylko dla prawników.

    I pewnie dlatego w tym wątku większość to nieprawnicy :)

    --
    Marcin


  • 12. Data: 2009-01-22 07:56:38
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa 21 styczeń 2009 22:34
    (autor ant
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gl84f7$431$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    > Czyli załóżmy, idę z synem na sanki, z kamerą.
    > Ciągnę go na tych sankach, on się cieszy, ja filmuję,
    > i niechcący oprócz małego w kadrze znajdzie się
    > bilboard reklamowy/logo sklepu/dres w dresie adidasa
    > z wielkim logo na plecach. I teraz jesli to wystawie na
    > Youtube, żeby rodzinie nie słać 100megowych maili,
    > to mam przechlapane?

    O ile tamci zechcą cię pozywać. O ile sąd uzna, że było to bardzo szkodliwe.
    PA nie jest egzekwowane z urzędu (na szczęście).

    Poza tym, samo zdjęcie czegośtam w tle niekoniecznie łamie PA. Publikacja
    nagrania z koncertu już tak.

    > Jak to jest, że takie wydawnictwa jak FAKT/SE itp.
    > zamieszczają zdjęcia osób, które sobie tego naprawde
    > nie życzą i jeszcze nie poszli z torbami?

    Bo świetnie zarabiają, mają fundusz na odszkodowania, a do tego tzw.
    celebryty często nie pozywają, bo się cieszą, że o nich piszą. Bez tego by
    nie istniały.

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 13. Data: 2009-01-22 09:04:28
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Michał_Sz <s...@p...onet.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Dnia 21.01.2009 Michał_Sz <s...@p...onet.pl> napisał/a:
    >> Czy jest na to jakieś wyjaśnienie dlaczego akurat w tym wypadku mogę
    >> spokojnie kończyć to co zacząłem i uploadować na youtube, bez obaw że
    >> manager zespołu będzie miał pretensje że upubliczniam materiał bez ich
    >> zgody.
    >
    > Mógłbys to zrobić jedynie w sytuacji gdybyś rozbudował całość i np.
    > stworzył reportaż/relację z tego koncertu. Wtedy podpadałbyś pod Art. 29. u.1.
    > "Wolno przytacza w utworach stanowicych samoistną calość urywki
    > rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w calości, w zakresie
    > uzasadnionym wyjanianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami
    > gatunku twórczosci."
    >
    > Jak dasz jedynie skrót, to złamiesz art. 17.
    >
    Właśnie próbuje, może źle nazwałem to jako "skrót".
    Teraz zastanawiam się jak prawo interpretuje reportaż a "skrót".

    W mojej pracy nie ma całości nagrań są ok 1min fragmenty, często
    nieciągłe przerywane obrazami (przebitkami).
    Całość koncertu może występu który trwał ok 1.2h skróciłem do 8min.

    może wystarczy tylko dodać na końcu że materiał pochodzi z takiej
    imprezy z takiej czy innej okazji, nikt na tym nie ma zamiaru zarabiać
    tu chodzi o pokazanie że i w tym mieście coś się dzieje, taki był cel.
    A teraz abym ja nie miał problemu chciałbym tak to przedstawić aby prawo
    mnie potem za taki uczynek nie ścigało, bo burmistrz mi wtedy nawet nie
    pomoże.



    Michał Szipluk


  • 14. Data: 2009-01-22 11:15:08
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 22.01.2009 Michał_Sz <s...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski pisze:
    >> "Wolno przytacza w utworach stanowicych samoistną calość urywki
    >> rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w calości, w zakresie
    >> uzasadnionym wyjanianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami
    >> gatunku twórczosci."
    [..]
    > Właśnie próbuje, może źle nazwałem to jako "skrót".
    > Teraz zastanawiam się jak prawo interpretuje reportaż a "skrót".

    Tak jak zwyczajni ludzie.

    > W mojej pracy nie ma całości nagrań są ok 1min fragmenty, często
    > nieciągłe przerywane obrazami (przebitkami).
    > Całość koncertu może występu który trwał ok 1.2h skróciłem do 8min.

    Długość nie ma znaczenia o ile taki fragment jest rozpoznawalny jako
    utwór.

    > może wystarczy tylko dodać na końcu że materiał pochodzi z takiej

    Nie wystarczy.

    > imprezy z takiej czy innej okazji, nikt na tym nie ma zamiaru zarabiać

    Nie ma znaczenia co do istoty naruszenia.

    --
    Marcin


  • 15. Data: 2009-01-22 12:29:30
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    a ja mam podobny teoretyczny problem:
    jest sobie impreza sportowa - powiedzmy bieg uliczny, ide sobie ulicą a tu
    biegacze biegną i zaczynam robić im zdjęcia
    co można z nimi zrobić legalnie? wystawić w internecie? sprzedać? czy tylko
    oglądać w domu?


  • 16. Data: 2009-01-22 12:31:18
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    Michał_Sz pisze:
    > Witam !
    >
    > Mam problem z nagranym materiałem nie chciał bym sobie narobić kłopotów.
    > Chodzi o to że nagrałem z dalszej odległości w dobrej jakości cały
    > koncert jednego zespołu, który wystąpił publicznie na imprezie w
    > miasteczku z okazji dnia miasta zorganizowanego przez tutejsze władze,
    > odbył się na stadionie miejskim.
    >
    > Materiał nagrałem i teraz chciałem to pokazać ludziom bez interesownie.
    > W tym momencie przygotowuje spory skrót tego wydarzenia w postaci filmu
    > ok 10min z kawałków utworów z koncertu.
    > W materiale na końcu mam zamiar umieścić swoje logo jak również to w
    > jakich okolicznościach został nagrany materiał i z jakiej to okazji.
    > Cóż więcej mogę dodać, chyba nic, a chodzi o to, czy mogę spać spokojnie
    > umieszczając taki materiał na którymś z serwisów, gdzie umieszcza się
    > nagrania VODEO i są ogólnie dostępne.
    >
    > Proszę o pomoc w rozwikłaniu moich obaw o naruszenie praw autorskich.
    >
    >
    > Michał Szipluk

    Naruszasz co najmniej prawa do autorskiego wykonania, ze nie wspomnę o
    naruszeniu praw do wizerunku. Odradzam.
    --
    Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

    Roman Rumpel skype: rumpel.roman
    www.rumpel.pl


  • 17. Data: 2009-01-22 12:39:29
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 styczeń 2009 13:29
    (autor gasper
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gl9ore$e4s$1@inews.gazeta.pl>):

    > a ja mam podobny teoretyczny problem:
    > jest sobie impreza sportowa - powiedzmy bieg uliczny, ide sobie ulicą a tu
    > biegacze biegną i zaczynam robić im zdjęcia
    > co można z nimi zrobić legalnie? wystawić w internecie? sprzedać? czy
    > tylko oglądać w domu?

    No bieg uliczny raczej nie stanowi utworu o indywidualnym charakterze, więc
    masz pełne prawa, poza wizerunkiem. Musisz więc ocenić na ile możesz
    rozpowszechniać twarze tych osób. Część pewnie załapie się pod ,,szczegół
    całości''.

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 18. Data: 2009-01-22 12:58:16
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 22 Jan 2009 13:39:29 +0100, Tristan napisał(a):

    >> a ja mam podobny teoretyczny problem: jest sobie impreza sportowa -
    >> powiedzmy bieg uliczny, ide sobie ulicą a tu biegacze biegną i zaczynam
    >> robić im zdjęcia co można z nimi zrobić legalnie? wystawić w
    >> internecie? sprzedać? czy tylko oglądać w domu?
    >
    > No bieg uliczny raczej nie stanowi utworu o indywidualnym charakterze,

    Hint: Bocheński Półmaraton Niepodległości:

    http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,44425,4797425.html

    ale to w ramach kuriozum raczej.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 19. Data: 2009-01-22 13:15:58
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Michał_Sz <s...@p...onet.pl>

    Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi można tylko stwierdzić że okazyjne
    filmowanie imprez typu występy okolicznościowe organizowane przez urzędy
    miast lub jakieś inne instytucje czy firmy, można tylko na własny
    użytek, oglądać siedząc przy kawie w domku, a publiczna (internet)
    prezentacja tego wydarzenia w formie "fragmentów" złożonych w jakąś
    całość, jest bez zgody wykonawców zabroniona przez nasze PA.

    Szkoda że nie można !!

    Michał Szipluk


  • 20. Data: 2009-01-22 14:11:12
    Temat: Re: Filmowanie koncertu z widowni a prawa autoskie
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    Michał_Sz pisze:
    > Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi można tylko stwierdzić że okazyjne
    > filmowanie imprez typu występy okolicznościowe organizowane przez urzędy
    > miast lub jakieś inne instytucje czy firmy, można tylko na własny
    > użytek, oglądać siedząc przy kawie w domku, a publiczna (internet)
    > prezentacja tego wydarzenia w formie "fragmentów" złożonych w jakąś
    > całość, jest bez zgody wykonawców zabroniona przez nasze PA.
    >
    > Szkoda że nie można !!
    >
    > Michał Szipluk

    Ci występujący dostają zazwyczaj za występ pieniądze. Za te pieniądze
    godzą sie, by obejrzeli ich ci, którzy na ten konkretny występ przyjdą.
    Inni zainteresowani muszą przyjść na inny występ, za który wystepujący
    też dostaną pieniądze.
    Taka jet rola prawa autorskiego i tyle. Ono ma z założenia chronić m.in
    interes majątkowy właścicieli praw. Nie ma szkoda, że nie można

    --
    Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

    Roman Rumpel skype: rumpel.roman
    www.rumpel.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1