eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odstapienie dziela (prawo autorskie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2009-01-21 20:48:28
    Temat: odstapienie dziela (prawo autorskie)
    Od: "lbz" <s...@w...pl>

    Co oznacza taki zapis:


    Autor odstępuje dzieło Wydawcy do wielokrotnej publikacji w książce / innym
    wydawnictwie wymienionym w § Y niniejszej umowy w kraju lub za granicą
    oraz na witrynie internetowej bez dodatkowego wynagrodzenia. W przypadku
    wykorzystania przez Wydawcę dzieła w publikacjach innych niż wymienione
    w § Y, Autorowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie w wysokości połowy
    określonego w § X niniejszej umowy.



    Ja sie spotkalem z udzieleniem licencji wylacznej badz nie, albo tez z
    okreslieniem przeniesienie praw autorskich (czyli de facto licencja
    wylaczna), ale nigdy z okresleniem "odstapienie dziela". Co to jest?
    Poszukalem w necie i takie okreslenie niezbyt wystepuje (wyskakuja jedynie
    linki typu odstapienie od umowy dla umow o prawa autorskie ale to oczywiscie
    zupelnie inna broszka).



  • 2. Data: 2009-01-21 23:13:19
    Temat: Re: odstapienie dziela (prawo autorskie)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 21 Jan 2009, lbz wrote:

    > Ja sie spotkalem z udzieleniem licencji wylacznej badz nie, albo tez z
    > okreslieniem przeniesienie praw autorskich (czyli de facto licencja
    > wylaczna)

    wKF: nie.
    Dla potrzeb ustawy P.A. określenie "licencja" oznacza wyłącznie prawo
    do *użytkowania*.
    Może oznaczać użytkowanie publiczne.
    Ale nie może (z powodu wyżej) oznaczać prawa do dalszego
    udzielania praw.
    Dlatego "licencja" *nie* jest tożsama z "przeniesieniem praw
    autorskich".
    Zastrzegam że ta nomenklatura mi się nie bardzo podoba (bo to
    co stanowi przedmiot licencji *jest* prawem majątkowym, a jednocześnie
    samo słowo zdarzało się uprzednio stosować w szerszym zakresie!) ale
    cóż poradzić. Dura lex....

    > ale nigdy z okresleniem "odstapienie dziela". Co to jest?

    IMHO niefortunne określenie, z którego nie wynika czy celem zapisu
    było przekazanie *egzemplarza* (w postaci zapisanej na czymś
    treści) czy też przekazanie *praw* (do publikacji, co jawnie
    wynika z dalszej treści).
    Ale:
    - "odstąpienie" można rozumieć jako "bezzwrotne przekazanie"
    - jednocześnie dla prawa jest późniejszy jasny zapis
    - czyli musi (być tak że) "odstąpienie" dotyczy egzemplarza z treścią,
    który to (egzemplarz) przekazuje i nie będzie żądać zwrotu.

    To mocne naciągnięcie treści do sensu :) ale inaczej się IMVHO nie da.

    > Poszukalem w necie i takie okreslenie niezbyt wystepuje

    Nic dziwnego :)
    Jednak IMVHO art.65 Kodeksu Cywilnego pozwala na wniosek jak wyżej
    (że dał "egzemplarz z treścią", a prawo też - ale prawo wymienił
    osobno, więc widać te słowa nie dotyczą prawa).

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2009-01-22 06:40:27
    Temat: Re: odstapienie dziela (prawo autorskie)
    Od: "lbz" <s...@w...pl>

    > - czyli musi (być tak że) "odstąpienie" dotyczy egzemplarza z treścią,
    > który to (egzemplarz) przekazuje i nie będzie żądać zwrotu.

    z jednej strony tez tak pomyslalem (tym bardziej, ze o odstapieniu w necie
    mowi sie, w odniesieniu do egzemplarza), ale z drugiej strony to troche bez
    sensu w odniesieniu do dalszej czesci tego punktu, czy tez w ogole calej
    bardzo krotkiej zreszta umowy pomiedzy autorem a wydawnictwem na napisanie
    artykulu prasowego (poza tym ta umowa zawiera jeszcze kilka punktow w stylu,
    ze napisze, ze ma iles dni na poprawki i ze dostanie wynagrodzenie zgodnie
    ze stawkami redakcyjnymi)

    mysle, ze intencja bylo przeniesienie praw autorskich, a wyszlo takie nie
    wiadomo co....


    >Dla potrzeb ustawy P.A. określenie "licencja" oznacza wyłącznie prawo
    >do *użytkowania*.
    >Może oznaczać użytkowanie publiczne.
    > Ale nie może (z powodu wyżej) oznaczać prawa do dalszego
    >udzielania praw.

    jeszcze w odniesieniu to tego co napisales na poczatku, czy licencji nie
    mozna sprzedac lub przeniesc dalej na kogos innego? skad sie biora wiec w u
    mowach takie punkty, jak to, ze licencja nie moze byc sprzedana lub
    przeniesiona na inny podmiot (kalka z angielskiego non transferable)?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1