eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2006-06-09 08:13:10
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: cyklista <1...@a...net.pl111>




    >
    >
    > Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    > zarobki).

    gratuluje takich zarobków w okolicy 3 mln miesiecznie, :-)


  • 12. Data: 2006-06-09 12:27:23
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    gregc wrote:
    >
    > Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    > zarobki).

    Ta działka, to chyba pod palacem kultury.
    Zarobkow juz ci ktos pogratulowal.

    > Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można dokonywać
    > transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    > Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    > się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.



    mozna kupowac, bylebys babci te 3 tys faktycznie zaplacil. Np. przelewem
    na konto, jesli ona ma konto, wowczas masz dowod.
    Albo najlepiej na oczach notariusza.


  • 13. Data: 2006-06-09 19:51:18
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "gregc op.pl" <g...@o...pl>

    >> Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje
    >> miesieczne
    >> zarobki).
    >
    > Ta działka, to chyba pod palacem kultury.
    > Zarobkow juz ci ktos pogratulowal.

    Pisałem posta jedząc śniadanie :)

    >> Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można
    >> dokonywać
    >> transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    >> Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    >> się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.
    >
    >
    >
    > mozna kupowac, bylebys babci te 3 tys faktycznie zaplacil. Np. przelewem
    > na konto, jesli ona ma konto, wowczas masz dowod.
    > Albo najlepiej na oczach notariusza.

    Darowizna byłaby lepsza, ale skoro wlicza się do zachowku to pewniejsza
    będzie sprzedaż i zapłata na oczach motariusza a potem babcia odda mi kasę
    i będzie gitara.
    A działka na niezłej prowincji - 36 km do granicy ukraińskiej ;) postawi sie
    jakiś domek letniskowy i na lato jak znalazł.


    gregc




  • 14. Data: 2006-06-09 20:17:37
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>

    gregc op.pl wrote:
    >
    > Darowizna byłaby lepsza, ale skoro wlicza się do zachowku to pewniejsza
    > będzie sprzedaż i zapłata na oczach motariusza a potem babcia odda mi kasę
    > i będzie gitara.

    jak ci odda.
    I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.


  • 15. Data: 2006-06-09 20:24:43
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    >>
    >>
    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.

    Czemu sprzedaż nic nie zmienia? Zmienia - art. 993 kc.


    > Wykształcenia nie musisz mieć.

    A tutaj to nie byłbym taki pewien.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 16. Data: 2006-06-09 20:27:31
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    > I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    > pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.

    A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które uzyskał?
    A z jakiej racji?


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 17. Data: 2006-06-09 20:33:29
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Andrzej Lawa <alawa@temporary_unavailable>

    gregc op.pl wrote:

    > A działka na niezłej prowincji - 36 km do granicy ukraińskiej ;) postawi sie
    > jakiś domek letniskowy i na lato jak znalazł.

    Na rolnej? Zapomnij. Trzeba najpierw odrolnić.


  • 18. Data: 2006-06-10 00:37:33
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >> I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    >> pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.
    >
    > A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które uzyskał?
    > A z jakiej racji?
    >
    Wszystko może. Pytanie co babcia odpowie.
    Jak się niechcący chlapnie to po sprawie.


  • 19. Data: 2006-06-10 00:39:20
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>>
    >>>
    >> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    >
    > Czemu sprzedaż nic nie zmienia? Zmienia - art. 993 kc.
    >
    Potem się już poprawiłem

    >
    >> Wykształcenia nie musisz mieć.
    >
    > A tutaj to nie byłbym taki pewien.
    >

    Nie musisz, bo sam mam parę hektarów na siebie i nikt sie nie czepiał.


  • 20. Data: 2006-06-10 03:51:50
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    >>
    >> A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które
    >> uzyskał? A z jakiej racji?
    >>
    > Wszystko może.

    Może tylko to co przewiduje prawo.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1