eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 1. Data: 2006-06-04 20:15:33
    Temat: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "gregc" <6...@e...pl>

    Witam!
    Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
    (wyłączając siedlisko).
    Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
    dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
    temcie(zachowek i inne).
    W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
    sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba tylko
    przez notariusza?
    I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest rolna.
    A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
    budowlaną - co zrobi? ?

    gregc



  • 2. Data: 2006-06-04 21:57:50
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    gregc wrote:
    > Witam!
    > Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
    > (wyłączając siedlisko).
    > Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
    > dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
    > temcie(zachowek i inne).
    > W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
    > sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba tylko
    > przez notariusza?
    > I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest rolna.
    > A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
    > budowlaną - co zrobi? ?
    >
    > gregc
    >
    >
    darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłcić. Lepsza
    darowzina.

    Wykształcenia nie musisz mieć.
    Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    będzie kosztowało.


  • 3. Data: 2006-06-05 06:18:13
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "gregc" <6...@e...pl>

    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    części gruntu)- no chyba że się mylę.
    gregc


    > Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłcić. Lepsza
    > darowzina.

    > Wykształcenia nie musisz mieć.
    > Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    > będzie kosztowało.




  • 4. Data: 2006-06-05 10:36:48
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    gregc wrote:
    >> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    > Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    > przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    > części gruntu)- no chyba że się mylę.
    > gregc
    >

    Kwoty darowizny dolicza się do zachowku.
    Natomiast jeśli to sprzeda to wówczas nie.


  • 5. Data: 2006-06-06 21:24:25
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl>

    >>> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    >> Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    >> przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    >> części gruntu)- no chyba że się mylę.
    >> gregc
    >>
    >
    > Kwoty darowizny dolicza się do zachowku.
    > Natomiast jeśli to sprzeda to wówczas nie.

    Swoja droga ten zachowe to jedna z najwiekszych prawniczych kpin o ktorych
    dotychczas slyszalem... czemu to sluzy??

    --
    Pozdrawiam Norbert :-)


  • 6. Data: 2006-06-08 20:42:46
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "gregc" <6...@e...pl>

    > > Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
    > > (wyłączając siedlisko).
    > > Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
    > > dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
    > > temcie(zachowek i inne).
    > > W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
    > > sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba
    tylko
    > > przez notariusza?
    > > I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest
    rolna.
    > > A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
    > > budowlaną - co zrobi? ?
    > >
    > > gregc
    > >
    > >
    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    > Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłaqcić. Lepsza
    > darowzina.

    A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci (wnuk
    kupującym)
    Przeież można pieniądze sobie oddać.
    gregc


    > Wykształcenia nie musisz mieć.
    > Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    > będzie kosztowało.



  • 7. Data: 2006-06-08 20:56:48
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "Dawidek ||gazeta pl" <c...@i...tlen.pl>

    > Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    > mozesz kupic.

    Sprzedawał runo leśne ? :))

    Dawidek



  • 8. Data: 2006-06-08 21:00:07
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>

    gregc wrote:
    >
    > A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci (wnuk
    > kupującym)
    > Przeież można pieniądze sobie oddać.


    Skoro zarabiasz 1000 zl miesiecznie, to nikt ci nie uwierzy, ze kupiles
    cos za np. 100 tys, bo cie formalnie na to nie bylo stac.

    Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    mozesz kupic.

    Tylko tu sie rodza inne problemy.
    Po pierwsze babcia ma teraz te 100 tys (przynajmniej formalnie).
    jak się wytlumaczysz przed US, ze nagle znowu tobie te 100 tys przybylo,
    albo, ze nagle twoje wydatki miesieczne spadly na leb na szyje
    (nieoficjalnie, babcia pod stolem oddala, czytaj, jak teraz to 100 tys
    wyprac?).


    A jak babcia ci teraz 100 tys podaruje, to US sie przyczepi, ze pierwsza
    transakcja byla fikcyjna.


  • 9. Data: 2006-06-08 21:10:58
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Dawidek ||gazeta pl napisał(a):
    >> Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    >> mozesz kupic.
    >
    > Sprzedawał runo leśne ? :))

    Świadczył usługi seksualne ;)

    bp,mspanc
    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)


  • 10. Data: 2006-06-09 07:01:00
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: "gregc" <6...@e...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:e6a34m$2ic$1@inews.gazeta.pl...
    > gregc wrote:
    > >
    > > A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci
    (wnuk
    > > kupującym)
    > > Przeież można pieniądze sobie oddać.

    > Skoro zarabiasz 1000 zl miesiecznie, to nikt ci nie uwierzy, ze kupiles
    > cos za np. 100 tys, bo cie formalnie na to nie bylo stac.
    >
    > Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    > mozesz kupic.
    >
    > Tylko tu sie rodza inne problemy.
    > Po pierwsze babcia ma teraz te 100 tys (przynajmniej formalnie).
    > jak się wytlumaczysz przed US, ze nagle znowu tobie te 100 tys przybylo,
    > albo, ze nagle twoje wydatki miesieczne spadly na leb na szyje
    > (nieoficjalnie, babcia pod stolem oddala, czytaj, jak teraz to 100 tys
    > wyprac?).
    >
    >
    > A jak babcia ci teraz 100 tys podaruje, to US sie przyczepi, ze pierwsza
    > transakcja byla fikcyjna.


    Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    zarobki).
    Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można dokonywać
    transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.

    gregc


strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1