eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy windykacja niechce pieniedzy???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-04-04 06:07:44
    Temat: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "marek" <m...@w...pl>

    Witam
    Zastanawiam sie jakie przeslanki decyduja o dzialaniu firmy
    windykacyjnej?(Intrum Justitia) Moj znajomy wziol w 2000 roku sprzet na raty
    . Z 36 rat splacil polowe . Potem stracil prace i do dnia dzisiejszego jest
    bezrobotnym bez prawa do zasilku. Jego reszte dlugu kupil od firmy ARS -WBK
    i po bezskutecznej windykacji odsprzedal Intrum .Po tym fakcie Intrum
    zarzadalo splaty . Znajomy zaproponowal splaty po 50zl ( rata byla 51zl) na
    co dostal odpowiedz ,ze ma splacic conajmniej po 300zl x5. Oczywiscie nie
    majac dochodu nie przystal na ta "dobra" propozycje .Generalnie dostal
    odpowiedz ,ze nie musi splacac bo i tak pieniadze odzyskaja przez komornika
    a 30% kwoty dostana "na dziendobry" jako koszty od Panstwa .
    I tu mam kilka pytan :
    1.sadze ,ze jesli kupia dlug np:1500zl to placa za niego jaks czesc - jaka?
    2.Juz 5 miesiac probuja odzyskac pieniadze wiec jesli zgodzilili by sie na
    te 50zl/mc to na dzis mieli by juz odzyskane 250zl , wiec dlaczego nie
    chceili przystac na propozycje?
    3.Czy przysylajac komornika - Pan ten bedzie chcial wyegzekwowac kwote
    1500zl +koszty ? Czy tez moga uzyskac tylko pieniadze , ktore "zapalacili"
    za odkupiona wierzytelnosc?
    4.Dlaczego "nie zalezy" im na malych splatach ( przeciez mozna sprawdzic
    stan majatkowy dluznika ) skoro dluznik w 100% jest w fatalnej sytuacji
    finansowej ?

    i to tyle
    dzieki za sugestie , ktore pozwola na moze lepsze zrozumienie i przemyslenie
    sprawy negocjacji z ta firma
    pozdrawiam



  • 2. Data: 2003-04-04 07:10:24
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "Czarny" <k...@i...pan.wroc.pl>


    marek napisał(a) w wiadomości: ...
    >Witam
    >Zastanawiam sie jakie przeslanki decyduja o dzialaniu firmy
    >windykacyjnej?(Intrum Justitia) Moj znajomy wziol w 2000 roku sprzet na
    raty
    >. Z 36 rat splacil polowe . Potem stracil prace i do dnia dzisiejszego jest
    >bezrobotnym bez prawa do zasilku. Jego reszte dlugu kupil od firmy ARS -WBK
    >i po bezskutecznej windykacji odsprzedal Intrum .Po tym fakcie Intrum
    >zarzadalo splaty . Znajomy zaproponowal splaty po 50zl ( rata byla 51zl) na
    >co dostal odpowiedz ,ze ma splacic conajmniej po 300zl x5. Oczywiscie nie
    >majac dochodu nie przystal na ta "dobra" propozycje .Generalnie dostal
    >odpowiedz ,ze nie musi splacac bo i tak pieniadze odzyskaja przez komornika
    >a 30% kwoty dostana "na dziendobry" jako koszty od Panstwa .
    > I tu mam kilka pytan :
    >1.sadze ,ze jesli kupia dlug np:1500zl to placa za niego jaks czesc - jaka?
    >2.Juz 5 miesiac probuja odzyskac pieniadze wiec jesli zgodzilili by sie na
    >te 50zl/mc to na dzis mieli by juz odzyskane 250zl , wiec dlaczego nie
    >chceili przystac na propozycje?
    >3.Czy przysylajac komornika - Pan ten bedzie chcial wyegzekwowac kwote
    >1500zl +koszty ? Czy tez moga uzyskac tylko pieniadze , ktore "zapalacili"
    >za odkupiona wierzytelnosc?
    >4.Dlaczego "nie zalezy" im na malych splatach ( przeciez mozna sprawdzic
    >stan majatkowy dluznika ) skoro dluznik w 100% jest w fatalnej sytuacji
    >finansowej ?
    >
    >i to tyle
    >dzieki za sugestie , ktore pozwola na moze lepsze zrozumienie i
    przemyslenie
    >sprawy negocjacji z ta firma
    >pozdrawiam
    >
    >

    Kupując wierzytelnośc można w taki sposob skonstruowac umowę że nie płaci
    sie nic. TAk jest i większość firm windykacyjnych tak robi, bo nikt nie
    będzie wykłądal pieniędzy i ryzykował. jak odzyskają dług to oddadzją
    bankowi umowioną część. Wiem, bo moja firma tak robi.
    Nie opłąca się ściągać po 50 złotych czasami, lepiej oddać do komornika i
    jeszcze zarobić na kosztach egzekucji (jesli do egzekucji sprawe skieruje
    radac prawny lub adw.)
    K.



  • 3. Data: 2003-04-04 11:49:23
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Kodeks cywilny:

    Art. 450. Wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia częściowego,
    chociażby cała wierzytelność była już wymagalna, chyba że przyjęcie takiego
    świadczenia narusza jego uzasadniony interes.

    Niech znajomy wysyła im po 50 złotych na konto. Zawsze będzie malał dług. I
    mniej weźmie komornik, bo będzie ściągał mniejszą kwotę.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-04-04 11:54:55
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Zasadniczo zgodzę się z następującymi zastrzeżeniniami:

    1) Jeśli dłużnik nie posiada majątku, na którym mogliby się zaspokoić, to
    nie odzyskają nigdy nie tylko należności, ale i swoich kosztów.

    2) Nie bardzo wiem, w jaki sposób mieliby zarobić na kosztach komorniczych.
    Co, komornik im działkę odpala? :-))

    3) Uważam, że jeśli dłużnik chce płacić dobrowolnie pieniądze, to w
    niektórych sytuacjach lepiej na to przystać, bowiem jak wyślemy komornika i
    ten stwierdzi, że nie ma co zająć, to dłużnik utwierdzi się w przekonaniu,
    że i tak mu nic nie zrobię.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-04-04 18:27:08
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "artek" <a...@p...onet.pl>



    > Zasadniczo zgodzę się z następującymi zastrzeżeniniami:
    >
    > 1) Jeśli dłużnik nie posiada majątku, na którym mogliby się zaspokoić, to
    > nie odzyskają nigdy nie tylko należności, ale i swoich kosztów.

    Przeciez komornik zlozy wizyte , zobaczy , ze nic nie wycisnie i da
    spokoj...ale co jakis czas sprawdzi w zus czy delikwent nie zaczol
    pracowac( ma na to 10 lat) i wtedy wejdzie na zarobki .



  • 6. Data: 2003-04-04 18:47:47
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A miałeś kiedykolwiek kontakt z żywym komornikiem, czy piszesz tak na
    podstawie podręczników. To co piszesz to teoria. Bardzo pożądana, ale
    teoria.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-04-05 06:37:05
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "artek" <a...@p...onet.pl>



    > A miałeś kiedykolwiek kontakt z żywym komornikiem, czy piszesz tak na
    > podstawie podręczników. To co piszesz to teoria. Bardzo pożądana, ale
    > teoria.

    Osobiscie nie mialem . Moze miec moj sasiad , ktory jest bezrobotny i wziol
    cos na raty i nie splacil ich do konca . I jako ze ja mam net to on kilka
    razy "buszowal" po www aby zobaczyc "co ludzie pisza" o takich sytuacjach i
    bodaj nawet na tej grupie napisano mu ,ze komornik ma 10 lat na sciagniecie
    dlugu .
    Jesli masz inne sprawdzone informacje to moze sie podzielisz nimi?



  • 8. Data: 2003-04-05 09:29:43
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Komornik ma 10 lat na ściągniecie długu, co nie oznacza, że przez 10 lat
    chodzi za gościem.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2003-04-05 17:30:49
    Temat: Re: Czy windykacja niechce pieniedzy???
    Od: "artek" <a...@p...onet.pl>



    > Komornik ma 10 lat na ściągniecie długu, co nie oznacza, że przez 10 lat
    > chodzi za gościem.

    nikt mu nie kaze chodzic za gosciem . Wystarczy ze co jakis czas popyta w
    zus'ie czy czasem gosc nie zaczol pracowac, nie dostal renty lub
    emerytury...


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1