eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy to sie da ugryzc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2010-02-25 13:21:24
    Temat: Czy to sie da ugryzc?
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Witam
    opisze pokrotce sytuacje.
    Wodociagi wiejskie, w jednej z przepompowni dochodzi do awarii, awaria
    jest usunieta, ale... w pewnym rozleglym gospodarstwie przy normalnym
    zuzyciu wody 50-60m3 za niecaly miesiac wyszlo zuzycie... 2000m3!
    Mozliwe, ze jakies wyzsze cisnienie poszlo, cholera wie. Moze przypadek.

    Owszem, tuz po uruchomieniu przepompowni po awarii zlokalizowano
    niewielka awarie w gospodarstwie, ale kurcze 2000m3 wody nie moglo
    zniknac. Musialoby sie wydostac na powierzchnie, a nic takiego nie
    stwierdzono :/
    no, ale zalozmy, ze zniknelo. Pracownik przepompowni WIDZIAL ogromne
    ubytki wody na tej galezi wodaciagu, ale przez miesiac NIE ZROBIONO NIC,
    aby zlokalizowac awarie.

    Czy Zaklad Wod-Kan moglby odpowiadac za zaniedbanie? Za zaniechanie
    szukania awarii? Przeciez to niekoniecznie musialoby byc na odcinku za
    licznikami wody.

    Nie wiem jak ugryzc problem.
    Ktos powie: twoja wina, plac. No niby tak, tylko... skoro ta woda
    nigdzie nie wyplywala, to trudno w ogole myslec, ze jest jakas awaria...
    kurde, stawka jest prawie 8 tys.
    no i wkurzajace jest nicnierobienie przez zaklad wodociagow. Leje im sie
    woda, a oni maja to w dupie. :/

    Poradzcie cos.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 2. Data: 2010-02-25 13:48:51
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: Michał Pysz <p...@w...pl>

    Ale właśnie taka jest rola zakładu, że dostarcza wodę. Więc ją Tobie
    dostarczali, a Ty ją waliłeś w grunt.

    A zużycie się zmienia, wątpię by pracownik miał obowiązek monitorowania
    czy czasem ta część wioski nie zużywa więcej wody niż zwykle.

    W dniu 2010-02-25 14:21, MarcinJM pisze:
    > Witam
    > opisze pokrotce sytuacje.
    > Wodociagi wiejskie, w jednej z przepompowni dochodzi do awarii, awaria
    > jest usunieta, ale... w pewnym rozleglym gospodarstwie przy normalnym
    > zuzyciu wody 50-60m3 za niecaly miesiac wyszlo zuzycie... 2000m3!
    > Mozliwe, ze jakies wyzsze cisnienie poszlo, cholera wie. Moze przypadek.
    >
    > Owszem, tuz po uruchomieniu przepompowni po awarii zlokalizowano
    > niewielka awarie w gospodarstwie, ale kurcze 2000m3 wody nie moglo
    > zniknac. Musialoby sie wydostac na powierzchnie, a nic takiego nie
    > stwierdzono :/
    > no, ale zalozmy, ze zniknelo. Pracownik przepompowni WIDZIAL ogromne
    > ubytki wody na tej galezi wodaciagu, ale przez miesiac NIE ZROBIONO NIC,
    > aby zlokalizowac awarie.
    >
    > Czy Zaklad Wod-Kan moglby odpowiadac za zaniedbanie? Za zaniechanie
    > szukania awarii? Przeciez to niekoniecznie musialoby byc na odcinku za
    > licznikami wody.
    >
    > Nie wiem jak ugryzc problem.
    > Ktos powie: twoja wina, plac. No niby tak, tylko... skoro ta woda
    > nigdzie nie wyplywala, to trudno w ogole myslec, ze jest jakas awaria...
    > kurde, stawka jest prawie 8 tys.
    > no i wkurzajace jest nicnierobienie przez zaklad wodociagow. Leje im sie
    > woda, a oni maja to w dupie. :/
    >
    > Poradzcie cos.
    >


  • 3. Data: 2010-02-25 14:11:25
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: "MarekF" <o...@w...pl>


    Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hm5tgl$2mh$1@news.onet.pl...
    > Witam
    > opisze pokrotce sytuacje.
    > Wodociagi wiejskie, w jednej z przepompowni dochodzi do awarii, awaria
    > jest usunieta, ale... w pewnym rozleglym gospodarstwie przy normalnym
    > zuzyciu wody 50-60m3 za niecaly miesiac wyszlo zuzycie... 2000m3! Mozliwe,
    > ze jakies wyzsze cisnienie poszlo, cholera wie. Moze przypadek.
    >
    Nie wiem jak jest w wodociagach wiejskich. W miejskich jest tak, ze licznik
    musi byc wymieniany /jezeli dobrze pamietam/ co 5 lat. Po 5 latach traci
    atest, wtedy nie mozna brac odczytow za wiarygodne. Mozna zglosic licznik do
    wymiany /z powodu braku atestu/ i rozliczyc wode wg sredniego zuzycia.
    Pozdr


  • 4. Data: 2010-02-25 14:21:37
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    MarcinJM pisze:
    > Witam
    > opisze pokrotce sytuacje.
    > Wodociagi wiejskie, w jednej z przepompowni dochodzi do awarii, awaria
    > jest usunieta, ale... w pewnym rozleglym gospodarstwie przy normalnym
    > zuzyciu wody 50-60m3 za niecaly miesiac wyszlo zuzycie... 2000m3!
    > Mozliwe, ze jakies wyzsze cisnienie poszlo, cholera wie. Moze przypadek.

    Stwierdzone jak? Gdzie licznik? Kto odpowiada za stan techniczny za
    licznikiem?

    > Owszem, tuz po uruchomieniu przepompowni po awarii zlokalizowano
    > niewielka awarie w gospodarstwie, ale kurcze 2000m3 wody nie moglo
    > zniknac. Musialoby sie wydostac na powierzchnie, a nic takiego nie
    > stwierdzono :/

    Niby dlaczego musiało? To jakieś 70m3 na dobę - co to jest? Ledwie 3m3/h
    - to jakaś 1/5 wydajności taniej pompy, używanej we własnych studniach
    do podlewania małych ogrodów.

    > no, ale zalozmy, ze zniknelo. Pracownik przepompowni WIDZIAL ogromne
    > ubytki wody na tej galezi wodaciagu, ale przez miesiac NIE ZROBIONO NIC,
    > aby zlokalizowac awarie.

    Ogromne? ROTFL

    Jak na "rozległe gospodarstwo" zużycie jest niewielkie.

    > Czy Zaklad Wod-Kan moglby odpowiadac za zaniedbanie? Za zaniechanie
    > szukania awarii? Przeciez to niekoniecznie musialoby byc na odcinku za
    > licznikami wody.

    Jak nie za licznikami - to jak zużycie wyliczyli, hmm?

    > Nie wiem jak ugryzc problem.

    Poproś o rozłożenie należności na raty.

    > Ktos powie: twoja wina, plac. No niby tak, tylko... skoro ta woda
    > nigdzie nie wyplywala, to trudno w ogole myslec, ze jest jakas awaria...
    > kurde, stawka jest prawie 8 tys.

    Trudno w ogóle myśleć... niektórym. Trzeba było pilnować licznika albo
    dbać o stan instalacji.

    > no i wkurzajace jest nicnierobienie przez zaklad wodociagow. Leje im sie
    > woda, a oni maja to w dupie. :/

    Ich zadanie to dostarczanie tej wody.

    Mają dzownić po wszystkich odbiorcach za każdym razem, jak się zmienia
    zużycie w stosunku do poprzedniego dnia?

    Wyobraź sobie, że normalnie bierzesz tylko szybki prysznic. Któregoś
    dnia postanawiasz nagrodzić się porządną, długą kąpielą w wannie -
    nalewasz sobie wodę, wchodzisz do środka... a tu telefon: "Halo! Chyba
    ma pan awarię, bo coś dziwnie dużo wody poszło..."

    Zastanów się... Nie jest zadaniem dostawcy wody nadzorowwanie zużycia
    tej wody przez klientów - za zużycie płacą, więc mogą sobie zużywać jak
    chcą.


  • 5. Data: 2010-02-25 15:04:18
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Ich zadanie to dostarczanie tej wody.

    Tyle, ze na tej galezi jest 10 gospodarstw, kazde niech zuzyje owe 50m3
    to daje 500m3/mc.

    Czy CZTEROKROTNE zwiekszenie poboru wody nie powinno byc powodem do
    szukania przyczyny?

    Ja nie kwestionuje swojej winy. Zastanawiam sie tylko, czy wodociagi
    spelnily swoje obowiazki.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 6. Data: 2010-02-25 17:19:02
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    MarcinJM pisze:

    > Tyle, ze na tej galezi jest 10 gospodarstw, kazde niech zuzyje owe 50m3
    > to daje 500m3/mc.

    Chwila... Dziesięciu odbiorców na jednym liczniku??? Co to za jakieś
    herezje?

    > Czy CZTEROKROTNE zwiekszenie poboru wody nie powinno byc powodem do
    > szukania przyczyny?

    Weź POMYŚL! Przychodzisz do sklepu, kupujesz 10x więcej jedzenia niż
    zwykle... sprzedawcy powinni zbadać, czy nie masz jakichś terrorystów w
    domu? Twoje zakupy - twoja sprawa!

    > Ja nie kwestionuje swojej winy. Zastanawiam sie tylko, czy wodociagi
    > spelnily swoje obowiazki.

    Dostarczały wodę? Dostarczały. KROPKA.

    Czy to takie trudne do zrozumienia?



  • 7. Data: 2010-02-25 17:52:58
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > Czy to takie trudne do zrozumienia?

    wiesz, ja tez bym ciezko trybil majac wizje zaplacenia 8kpln za wode ktora
    sobie leciala i leciala i leciala :)
    nawet nie chce sobie wyobrazac tego - wspolczuje ale tak jak przedpiszcy
    stwierdzili, po prostu kupiles wiecej wody i tyle(znaczy autor watku kupil:)


  • 8. Data: 2010-02-25 18:34:38
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Michał Gut wrote:

    - wspolczuje ale tak jak przedpiszcy
    > stwierdzili, po prostu kupiles wiecej wody i tyle(znaczy autor watku
    > kupil:)

    Pytanie, czy on to kupił, czy maja jakiś ryczałt czy coś. U nas płaci się za
    to, co przeszło przez licznik, do licznika może się lać ile wlezie -
    instalacja jest wodociągów i ich zadaniem jest dbać, zeby się nie lało.
    J.


  • 9. Data: 2010-02-25 19:14:25
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "MarekF" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hm613v$sl9$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:hm5tgl$2mh$1@news.onet.pl...
    >> Witam
    >> opisze pokrotce sytuacje.
    >> Wodociagi wiejskie, w jednej z przepompowni dochodzi do awarii, awaria
    >> jest usunieta, ale... w pewnym rozleglym gospodarstwie przy normalnym
    >> zuzyciu wody 50-60m3 za niecaly miesiac wyszlo zuzycie... 2000m3!
    >> Mozliwe, ze jakies wyzsze cisnienie poszlo, cholera wie. Moze przypadek.
    >>
    > Nie wiem jak jest w wodociagach wiejskich. W miejskich jest tak, ze
    > licznik musi byc wymieniany /jezeli dobrze pamietam/ co 5 lat. Po 5
    > latach traci atest, wtedy nie mozna brac odczytow za wiarygodne. Mozna
    > zglosic licznik do wymiany /z powodu braku atestu/ i rozliczyc wode wg
    > sredniego zuzycia.

    W wiejskich też tak jest, bo to wynika z przepisów metrologicznych, tylko
    nigdzie nie potrafię znaleźć informacji, że ów wodomierz pracował ponad 5
    lat.


  • 10. Data: 2010-02-25 19:19:32
    Temat: Re: Czy to sie da ugryzc?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hm5tgl$2mh$1@news.onet.pl...

    > Owszem, tuz po uruchomieniu przepompowni po awarii zlokalizowano
    > niewielka awarie w gospodarstwie, ale kurcze 2000m3 wody nie moglo
    > zniknac. Musialoby sie wydostac na powierzchnie, a nic takiego nie
    > stwierdzono :/

    Co to za drobna awaria?

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1