eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 230

  • 181. Data: 2010-02-18 13:48:35
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał
    > Kwestia zdroworozsadkowa - skoro zapisano w umowie, ze ma byc forma
    > prawna,
    > na umowe obie strony sie zgodziły, to dlaczego teraz odstepowac od zapisów
    > umowy? Gdyby strony chciały, aby rozwiazanie było mozliwe w formie
    > pisemnej
    > lub innej to napisałyby to w umowie. Albo nie napisałyby tego punktu w
    > ogole.

    Bo oprócz zapisu umownego istnieje równiez zapis kodeksowy na tę kwestię,
    dopuszczający również inną formę (z pewna konsekwencją).

    A po to taki zapis istnieje w kodeksie, bo jest to kwesia
    praktyczno-życiowa. Czasem ludzie nie dochowują formy, zapominają o
    podpisanym papierze. I przykładowo dobrowolnie zgadzając się na rozwiązanie
    umowy, stosunek między nimi realnie przestaje istnieć, ale gdyby takiego
    zapisu kodeksowego nie było to prawnie by istniał w nieskończoność. I potem
    by wychodziły różne kwiatki, że po latach przecież w świetle prawa
    zobowiązania narosły itp. Byłaby dysproporcja między realnym stosunkiem a
    prawnym, po to jest ten zapis-wytrych w kodeksie, aby zapobiegać skutkom
    nieformalizmu.

    W tym przypadku akurat tak się stało,że przepis posłużył do czegoś innego.
    Z drugiej strony takie niepisemne wypowiedzenie umowy to jeszcze ryzko dla
    odbiorcy. Jakie on ma gwarancje, że umowa została faktycznie rozwiązana? Nie
    ma usługi, nie ma, wyłączy sobie sprzęt po paru dniach, a potem dostanie
    wezwanie do zapłaty za niezapłacony abonament, "przecież cały czas
    dostarczaliśmy sygnał tylko żeś się pan wyłączył, po paru dniach awarii...".



  • 182. Data: 2010-02-18 14:14:00
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>>> I dalej, zgodnie z logiką poprosze o analize zdania:
    >>>> Jesli chcesz kupic przedmiot x, musisz zaplacic 100zł.
    >>> Twoje zdanie jest błędne.
    >>>
    >>> Prawidłowe to: jeśli zapłacisz podaną cenę, to przedmiot z oferty
    >>> stanie się twoją własnością.
    >>>
    >> no tak, teraz winne zdanie.
    >> Skoro agumenty sa nie po naszej mysli, tym gorzej dla argumentów...
    >
    > Nie moja wina, że masz problemy z logiczną analizą sytuacji.
    >
    > Związek przyczynowo-skutkowy nie wygląda tak, jak go przedstawiłeś.

    chcesz powiedziec, ze w omawianej umowie nie było zapisu:
    jezeli strona chce rozwiazac umowe, musi to zrobic w formie pisemnej.

    I tak jak pisałem wczesniej - z logika cały ten watek (w sensie rozumienia
    jezyka przez normalnego czowieka) ta sytuacja nie ma wiele wspolnego.


  • 183. Data: 2010-02-18 14:14:00
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Olgierd n...@n...problem ...

    >> Ponoć dalej ważna jest zasada: "nieświadomość nie zwalnia od
    >> odpowiedzialności". Jeśli tak, to:
    >>
    >> - albo prawo powinno być właśnie możliwe do ogarnięcia przez
    >> przeciętnego obywatela BEZ konieczności uciekania się do pomocy
    >> specjalisty...
    >
    > Akurat kodeks cywilny, zwłaszcza jego część ogólna, jest napisana w
    > niezwykle przejrzysty sposób.
    > Sam nie mogę w to uwierzyć, ale w tym 1964 roku naprawdę ktoś nad tym
    > popracował, a w 1990 nie udało im się zepsuć konstrukcji.

    czyli ty uwazasz, ze zapis wymagajacy formy pisemnej i jednoczesnie jej nie
    wymagajacy jest ok. Rozumiem.


  • 184. Data: 2010-02-18 14:25:27
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 18 Feb 2010 14:14:00 +0000, Budzik napisał(a):

    >> Akurat kodeks cywilny, zwłaszcza jego część ogólna, jest napisana w
    >> niezwykle przejrzysty sposób.
    >> Sam nie mogę w to uwierzyć, ale w tym 1964 roku naprawdę ktoś nad tym
    >> popracował, a w 1990 nie udało im się zepsuć konstrukcji.
    >
    > czyli ty uwazasz, ze zapis wymagajacy formy pisemnej i jednoczesnie jej
    > nie wymagajacy jest ok. Rozumiem.

    Nie uwierzę, by zdanie "rób jak chcesz, ale jeśli chcesz osiągnąć
    konkretny skutek, to uczyń tak" było trudne do zrozumienia.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 185. Data: 2010-02-18 14:38:57
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Olgierd n...@n...problem ...

    >> czyli ty uwazasz, ze zapis wymagajacy formy pisemnej i jednoczesnie jej
    >> nie wymagajacy jest ok. Rozumiem.
    >
    > Nie uwierzę, by zdanie "rób jak chcesz, ale jeśli chcesz osiągnąć
    > konkretny skutek, to uczyń tak" było trudne do zrozumienia.
    >
    i jeszcze a propos tej jasnosci - zwracam uwage, ze nawet taki spec, jak
    Gotfryd połamał sobie palce na tych zapisach...


  • 186. Data: 2010-02-18 14:38:58
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Olgierd n...@n...problem ...

    >>> Akurat kodeks cywilny, zwłaszcza jego część ogólna, jest napisana w
    >>> niezwykle przejrzysty sposób.
    >>> Sam nie mogę w to uwierzyć, ale w tym 1964 roku naprawdę ktoś nad tym
    >>> popracował, a w 1990 nie udało im się zepsuć konstrukcji.
    >>
    >> czyli ty uwazasz, ze zapis wymagajacy formy pisemnej i jednoczesnie jej
    >> nie wymagajacy jest ok. Rozumiem.
    >
    > Nie uwierzę, by zdanie "rób jak chcesz, ale jeśli chcesz osiągnąć
    > konkretny skutek, to uczyń tak" było trudne do zrozumienia.

    przypominam sedno:
    w umowie było wyraznie napisane, ze wypowiedzenie wymaga formy pisemnej.
    Ja nie twierdze, ze jak sie przeczyta 3 kolejne ustawy, to nadal niejasne
    bedzie, ze to zdanie mozna sobie włozyc w dupcie. Ja twierdze, ze to zdanie
    jest tak jasne, iz nie powinno byc przepisów, ktore w tak drastyczny sposób
    zmieniaja jego zdanie, no chyba, ze zdanie w umowie ma charakter
    nielegalnego zapisu, ale to zupelnie inna kwestia majaca chronic tego
    slabszego.


  • 187. Data: 2010-02-18 22:17:49
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Budzik pisze:

    >>> Zeby była jasnosc - cały czas dziwie sie, ze ty sie dziwisz, ze jakas
    >>> firma wykorzystała okazje, aby cie wycyckac...
    >> Ja się dziwię, że ktoś jeszcze traktuje poważnie gościa, który chce
    >> odzyskać swoje nieprzesłane pakiety - i nazywa je własnością ;)
    >
    > to juz sie wyjasniło, ze chodziło o internet?

    Ciężko powiedzieć - osobnik pisał wyjątkowo mętnie, jakby celowo
    usiłował robić za "tajemniczą twarz w lufciku". Teraz jest w moim KF,
    więc nie widzę już jego marudzenia.


  • 188. Data: 2010-02-18 22:21:25
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Budzik pisze:

    >>>> Prawidłowe to: jeśli zapłacisz podaną cenę, to przedmiot z oferty
    >>>> stanie się twoją własnością.
    >>>>
    >>> no tak, teraz winne zdanie.
    >>> Skoro agumenty sa nie po naszej mysli, tym gorzej dla argumentów...
    >> Nie moja wina, że masz problemy z logiczną analizą sytuacji.
    >>
    >> Związek przyczynowo-skutkowy nie wygląda tak, jak go przedstawiłeś.
    >
    > chcesz powiedziec, ze w omawianej umowie nie było zapisu:
    > jezeli strona chce rozwiazac umowe, musi to zrobic w formie pisemnej.

    Primo: było to inaczej sformułowane.
    Secundo: jeśli chcesz robić analogię z ceną, musiałoby to brzmieć "jeśli
    złoży wypowiedzenie na piśmie, to rozwiąże umowę".

    > I tak jak pisałem wczesniej - z logika cały ten watek (w sensie rozumienia
    > jezyka przez normalnego czowieka) ta sytuacja nie ma wiele wspolnego.

    Smutne, że tak zwany "normalny" człowiek ma problem z odróżnieniem
    implikacji od równoważności...


  • 189. Data: 2010-02-19 06:59:21
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>>>> Prawidłowe to: jeśli zapłacisz podaną cenę, to przedmiot z oferty
    >>>>> stanie się twoją własnością.
    >>>>>
    >>>> no tak, teraz winne zdanie.
    >>>> Skoro agumenty sa nie po naszej mysli, tym gorzej dla argumentów...
    >>> Nie moja wina, że masz problemy z logiczną analizą sytuacji.
    >>>
    >>> Związek przyczynowo-skutkowy nie wygląda tak, jak go przedstawiłeś.
    >>
    >> chcesz powiedziec, ze w omawianej umowie nie było zapisu:
    >> jezeli strona chce rozwiazac umowe, musi to zrobic w formie pisemnej.
    >
    > Primo: było to inaczej sformułowane.

    Jak?
    Domyslam sie:
    Wypowiedzenie oraz wszelkie zmiany umowy wymagają formy pisemnej.

    > Secundo: jeśli chcesz robić analogię z ceną, musiałoby to brzmieć
    > "jeśli złoży wypowiedzenie na piśmie, to rozwiąże umowę".
    >
    Czyli w przypadku ceny:
    Zakup towaru x wymaga zaplaty w wysokości 100zł.

    Czy zaplata 100zł jest warunkiem koniecznym zakupu, czy tylko zyczeniowym
    zapisem sprzedawcy?

    >> I tak jak pisałem wczesniej - z logika cały ten watek (w sensie
    >> rozumienia jezyka przez normalnego czowieka) ta sytuacja nie ma wiele
    >> wspolnego.
    >
    > Smutne, że tak zwany "normalny" człowiek ma problem z odróżnieniem
    > implikacji od równoważności...
    >
    Ja w tej konkretnej sytuacji mam zdecydowanie.
    Czy to smutne i swiadczy o mnie (bo rozumiem, ze taka była aluzja z twojej
    strony) czy moze swiadczy o niejasnosci prawa - nie mnie to osądzac.


  • 190. Data: 2010-02-19 07:45:00
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd pisze:

    > Wiń swoją adwokatkę, że się nie zna -- a może się zna, tylko nie chciała/
    > nie umiała Ci tego powiedzieć, albo Ty nie akceptowałeś jej zdania?
    >

    Jak się zachowywał wobec niej tak, jak tu, to może zwyczajnie podłożyła
    mu świnię ;->

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1