eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 31. Data: 2018-08-18 10:37:15
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-08-17 o 21:41, Jingiel pisze:
    > Kaczyński mógł dać 1000+, a dał 500+. Znaczy 500 ukradł. KACZYŃSKI jest
    > złodziejem. I jeszcze teraz policjantom ukradł.

    Widzę że nie jest Ci znane rozumienie PA przez większość "prawników"
    A o instytucjach takich jak zaiksy to już nie wspominając.

    Jak się chce to "prawnik" z nieuprawnionego rozmnożenia ;-) zrobi
    KRADZIEŻ a z tego co rozmnożył ZŁODZIEJA

    CZYLI MOŻNA :-)

    z


  • 32. Data: 2018-08-18 10:38:36
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-08-18 o 07:37, Jingiel pisze:

    > Z tego samego, z którego Tuska. A na tych co tak osądzają nie ma
    > paragrafu. Jest psychiatryk, albo odwyk od polityki.

    No i GIT. Wszyscy spotkają się w Trybunale Stanu :-)

    z


  • 33. Data: 2018-08-18 23:16:07
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 17 Aug 2018 14:41:55 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > Ja się na wielkiej ekonomi nie za bardzo znam, ale do analizy małych
    > fraudów, to używam prostego mechanizmu. Zamiast analizować, jak
    > dokładnie te pieniądze przepływają, bo to bywa ciężkie, traktuję to jako
    > "pudełko" i analizuję tylko wejście i wyjście.
    >
    > Analizując II filar, to mi wychodzi mniej więcej tak w pewnym
    > uproszeniu, ale moim zdaniem nie zaburzającym stan faktycznego.
    >
    > Przy jednym filarze, pracownik płaci składkę ubezpieczeniową. Z tej
    > składki opłaca się funkcjonowanie ZUS-u, który tym zarządza oraz wypłaca
    > renty i emerytury obecnym uprawnionym.
    >
    > Wprowadzenie drugiego filara powoduje, tylko i wyłącznie wyprowadzenie
    > części przeznaczonej na II filar poza ZUS, pobranie z niej kilku procent
    > za zarządzanie II filarem i powrót tych pieniędzy ponownie do ZUS w
    > formie kredytu, bo pozostawionych składek na wypłatę uprawnionym
    > świadczeń nie wystarcza i i tak ZUS musi te pieniądze w jakiejś tam
    > formie dostać z powrotem, by składki wypłacić.

    Teoretycznie jest roznica. W pierwszej wersji obywatel ma tylko
    obietnice, w drugiej ma obligacje.

    Teoretycznie to panstwo powinno obligacje splacac, bo jak przestanie,
    to nikt mu nie pozyczy i dla rzadu zabraknie ;-)
    Praktyka dowodzi jak bardzo teoria sie myli, mozna jedna ustawa
    stwierdzic ze obligacji emerytow sie nie wykupuje, albo umarza.

    Tak po prawdzie, to faktycznie - jesli OFE za moje skladki kupuje
    obligacje SP, i to jeszcze przymusowo, i bierze od tego prowizje ...
    to gdzie tu sens i logika ...

    Ale mialem dawniej inny zarzut. Jesli zarabiam powiedzmy 1/5 tego co
    Niemiec, a w przyszlosci bede zarabial powiedzmy 1/2,
    to jaki sens ma oszczedzanie teraz ?
    Za 30 lat sie okaze, ze to byly grosze odkladane.

    Do tego dochodzi inflacja i zysk ... i trudno powiedziec co wieksze.
    I tu musze pochwalic OFE, bo te pierwsze oszczednosci zdolalo powielic
    ok 4 razy ... widac sie mylilem ... ale w sumie to chyba i tak glownie
    panstwo sie zlozylo na ten zarobek, wystawiajac wysokooprocentowane
    obligacje.

    A tak w ogole - czy pozyczanie przez panstwo nie powinno byc
    zabronione ? Kupie takie obligacje, a potem panstwo podniese mi
    podatki, zeby mi zwrocic za te obligacje :-(

    > W konsekwencji dopłacamy te kilka procent po to, by zarząd II filara
    > starał się jak najdrożej ZUS-owi "sprzedać" te środki, a ZUS "kupić" je
    > najtaniej. Wiadomo, ze i tak pożyczyć musi, bo II filar bierze część
    > środków. Jak nie pożyczy, to musi mu dołożyć rząd, a ten jak wiadomo
    > własnych środków nie ma, wiec i tak je weźmie od podatników.

    Teoretycznie, to OFE moglo zainwestowac w cos innego, a ZUS mogl
    pozyczyc inne srodki.
    Po ustawie o przymusowym kupowaniu obligacji juz nie mogl, ale chyba
    zbytnio nie narzekali, bo obligacje dlugoterminowo byly dobra
    inwestycja.

    > W wymiarze mikro, to coś jak zastaw 110% środków na rachunku obrotowy,
    > jako zabezpieczenie kredytu. Znam takich mądralińskich, który to
    > trenowali i da się - ale o ile nie dochodzą dodatkowe warunki
    > powodujące, że oprocentowanie kredytu jest tańsze, niż zysk na rachunku,
    > no to sensu gospodarczego to nie ma.

    Jak doliczysz podatki, to moze miec :-)


    J.


  • 34. Data: 2018-08-18 23:19:50
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 17 Aug 2018 11:26:50 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    > W dniu 2018-08-17 o 11:14, r...@k...pl pisze:
    >> "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(-a):
    >>>> Następny który gada głupoty o kradzieży.
    >>>> Do pługa, a nie pisać o tematach o kórych nie masz pojęcia.
    >>>
    >>> Ale co by nie mowic - mialo moje OFE obligacje SP, a teraz nie ma.
    >>
    >> Teraz masz obligacje na subkoncie :)
    >
    > to nie jest to samo, dodatkowo pozwoliło to politykom dalej nas
    > zadłużac, bo subkonto w ZUS nie jest wliczane do wysokości długu.

    Nawiasem mowiac cos sie chyba zmienilo, i Unia kaze doliczac emerytow.

    Czy w pozostalych krajach unii oni nie sa od dawna doliczani ?
    bo zadluzenie tych krajow jest zadziwiajaco wielkie ...

    J.


  • 35. Data: 2018-08-19 00:53:42
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 18-08-18 o 23:16, J.F. pisze:

    >> Przy jednym filarze, pracownik płaci składkę ubezpieczeniową. Z tej
    >> składki opłaca się funkcjonowanie ZUS-u, który tym zarządza oraz wypłaca
    >> renty i emerytury obecnym uprawnionym.
    >>
    >> Wprowadzenie drugiego filara powoduje, tylko i wyłącznie wyprowadzenie
    >> części przeznaczonej na II filar poza ZUS, pobranie z niej kilku procent
    >> za zarządzanie II filarem i powrót tych pieniędzy ponownie do ZUS w
    >> formie kredytu, bo pozostawionych składek na wypłatę uprawnionym
    >> świadczeń nie wystarcza i i tak ZUS musi te pieniądze w jakiejś tam
    >> formie dostać z powrotem, by składki wypłacić.
    >
    > Teoretycznie jest roznica. W pierwszej wersji obywatel ma tylko
    > obietnice, w drugiej ma obligacje.

    Tyle,e obligacje, to w tym wypadku te w sumie obietnica. Kto
    zagwarantuje, że za kilka lat kolejny rząd nie uzna, że obligacje są
    nieważne?
    >
    > Teoretycznie to panstwo powinno obligacje splacac, bo jak przestanie,
    > to nikt mu nie pozyczy i dla rzadu zabraknie ;-)
    > Praktyka dowodzi jak bardzo teoria sie myli, mozna jedna ustawa
    > stwierdzic ze obligacji emerytow sie nie wykupuje, albo umarza.

    No właśnie.
    >
    > Tak po prawdzie, to faktycznie - jesli OFE za moje skladki kupuje
    > obligacje SP, i to jeszcze przymusowo, i bierze od tego prowizje ...
    > to gdzie tu sens i logika ...
    >
    > Ale mialem dawniej inny zarzut. Jesli zarabiam powiedzmy 1/5 tego co
    > Niemiec, a w przyszlosci bede zarabial powiedzmy 1/2,
    > to jaki sens ma oszczedzanie teraz ?
    > Za 30 lat sie okaze, ze to byly grosze odkladane.

    Na tym właśnie polega mądrość systemu ZUS-owskiego. Teoretycznie składka
    zawsze jest odnoszona do płacy.
    >
    > Do tego dochodzi inflacja i zysk ... i trudno powiedziec co wieksze.
    > I tu musze pochwalic OFE, bo te pierwsze oszczednosci zdolalo powielic
    > ok 4 razy ... widac sie mylilem ... ale w sumie to chyba i tak glownie
    > panstwo sie zlozylo na ten zarobek, wystawiajac wysokooprocentowane
    > obligacje.

    No właśnie dlatego ja nie próbuję tego tak analizować.
    >
    > A tak w ogole - czy pozyczanie przez panstwo nie powinno byc
    > zabronione ? Kupie takie obligacje, a potem panstwo podniese mi
    > podatki, zeby mi zwrocic za te obligacje :-(

    No właśnie. Próbuje się nas przekonać, że są cuda. Zauważ, że przy 2
    filarach z jednej strony płacisz świadczenia obecnie uprawnionym, a z
    drugiej odkładasz na swoją emeryturę. Czyli jesteś dwa razy krojony.
    >
    >> W konsekwencji dopłacamy te kilka procent po to, by zarząd II filara
    >> starał się jak najdrożej ZUS-owi "sprzedać" te środki, a ZUS "kupić" je
    >> najtaniej. Wiadomo, ze i tak pożyczyć musi, bo II filar bierze część
    >> środków. Jak nie pożyczy, to musi mu dołożyć rząd, a ten jak wiadomo
    >> własnych środków nie ma, wiec i tak je weźmie od podatników.
    >
    > Teoretycznie, to OFE moglo zainwestowac w cos innego, a ZUS mogl
    > pozyczyc inne srodki.

    OK, ale ostatecznie cudów nie ma. Cały ten mechanizm w bardzo
    przystępny sposób opisało dwóch komików Jan Kobuszewski i Kazimierz
    Brusikiewicz w latach 70-tych:
    https://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg-C0

    > Po ustawie o przymusowym kupowaniu obligacji juz nie mogl, ale chyba
    > zbytnio nie narzekali, bo obligacje dlugoterminowo byly dobra
    > inwestycja.

    Dobra dla kogo?


  • 36. Data: 2018-08-19 02:01:49
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.08.2018 o 00:53, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 18-08-18 o 23:16, J.F. pisze:
    >
    >>> Przy jednym filarze, pracownik płaci składkę ubezpieczeniową. Z tej
    >>> składki opłaca się funkcjonowanie ZUS-u, który tym zarządza oraz wypłaca
    >>> renty i emerytury obecnym uprawnionym.
    >>>
    >>> Wprowadzenie drugiego filara powoduje, tylko i wyłącznie wyprowadzenie
    >>> części przeznaczonej na II filar poza ZUS, pobranie z niej kilku procent
    >>> za zarządzanie II filarem i powrót tych pieniędzy ponownie do ZUS w
    >>> formie kredytu, bo pozostawionych składek na wypłatę uprawnionym
    >>> świadczeń nie wystarcza i i tak ZUS musi te pieniądze w jakiejś tam
    >>> formie dostać z powrotem, by składki wypłacić.
    >> Teoretycznie jest roznica. W pierwszej wersji obywatel ma tylko
    >> obietnice, w drugiej ma obligacje.
    > Tyle,e obligacje, to w tym wypadku te w sumie obietnica.

    Wszystko jest w sumie obietnica. Nawet banknot to kiedyś była obietnica
    (nie u nas chyba) że dadzą tyle a tyle złota za ten banknot - teraz to
    już nawet obietnicą nie jest.

    Tyle że obietnica obietnicy nierówna. Jeżeli będę miał weksel od Ciebie
    i ty mi przyjdziesz, zabierzesz go i w zamian złożysz ustną obietnicę że
    oddasz mi kasę o tej samej kwocie i w tym samym terminie co stało na
    wekslu, to będę miał prawo nazwać Cię złodziejem, mimo że złożyłeś
    obietnicę w miejsce innej.

    p. m.


  • 37. Data: 2018-08-19 10:49:15
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-08-18 o 00:47, n...@o...pl pisze:

    > Na dodatek nieźle to zioło lasuje ci mózg.
    >

    Jeśli uważasz że pewien wycinek obowiązującego prawa (PA) może źle
    wpływać na zdrowie psychiczne obywatela to się z Tobą zgadzam :-)

    z



  • 38. Data: 2018-08-19 14:18:44
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 19 Aug 2018 00:53:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 18-08-18 o 23:16, J.F. pisze:
    >> Ale mialem dawniej inny zarzut. Jesli zarabiam powiedzmy 1/5 tego co
    >> Niemiec, a w przyszlosci bede zarabial powiedzmy 1/2,
    >> to jaki sens ma oszczedzanie teraz ?
    >> Za 30 lat sie okaze, ze to byly grosze odkladane.
    >
    > Na tym właśnie polega mądrość systemu ZUS-owskiego. Teoretycznie składka
    > zawsze jest odnoszona do płacy.

    Owszem, ale naraza nas na inne ryzyka. Spadek dzietnosci, emigracja.

    Te 30% zabezpieczenie kapitalowe wydawalo sie rozsadne, aczkolwiek nie
    w kraju rozwijajacym sie. Chociaz ... patrz nizej

    >> Do tego dochodzi inflacja i zysk ... i trudno powiedziec co wieksze.
    >> I tu musze pochwalic OFE, bo te pierwsze oszczednosci zdolalo powielic
    >> ok 4 razy ... widac sie mylilem ... ale w sumie to chyba i tak glownie
    >> panstwo sie zlozylo na ten zarobek, wystawiajac wysokooprocentowane
    >> obligacje.
    >
    > No właśnie dlatego ja nie próbuję tego tak analizować.
    >>
    >> A tak w ogole - czy pozyczanie przez panstwo nie powinno byc
    >> zabronione ? Kupie takie obligacje, a potem panstwo podniese mi
    >> podatki, zeby mi zwrocic za te obligacje :-(
    >
    > No właśnie. Próbuje się nas przekonać, że są cuda. Zauważ, że przy 2
    > filarach z jednej strony płacisz świadczenia obecnie uprawnionym, a z
    > drugiej odkładasz na swoją emeryturę. Czyli jesteś dwa razy krojony.

    Skroil to mnie Tusk, wczesniej byly oszczednosci :-)
    Choc oszczednosci w obligacjach SP ... patrz wyzej :-)

    >> Po ustawie o przymusowym kupowaniu obligacji juz nie mogl, ale chyba
    >> zbytnio nie narzekali, bo obligacje dlugoterminowo byly dobra
    >> inwestycja.
    >
    > Dobra dla kogo?

    Dla inwestujacych.
    Tak sie jakos okazywalo po porownaniu indeksow, ze obligacje dawaly
    najlepszy zysk.

    J.


  • 39. Data: 2018-08-19 18:27:20
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-08-19 o 02:01, m pisze:

    > Tyle że obietnica obietnicy nierówna. Jeżeli będę miał weksel od Ciebie
    > i ty mi przyjdziesz, zabierzesz go i w zamian złożysz ustną obietnicę że
    > oddasz mi kasę o tej samej kwocie i w tym samym terminie co stało na
    > wekslu, to będę miał prawo nazwać Cię złodziejem, mimo że złożyłeś
    > obietnicę w miejsce innej.

    Dokładnie.
    Tak się lemingi przyzwyczaiły do tych obietnic że już różnic nie
    dostrzegają.
    Ale o czym tu dyskutować kiedy piramida finansowa jest podstawowym
    zabezpieczeniem emerytalnym.
    Żeby było śmieszniej wymyślona kiedyś w zupełnie innej sytuacji
    historycznej, gospodarczej, społecznej.

    z


  • 40. Data: 2018-08-19 18:33:53
    Temat: Re: Czy można było zapobiec kradzieży OFE?
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    z <...@...pl> pisze:
    > W dniu 2018-08-19 o 02:01, m pisze:
    >
    >> Tyle że obietnica obietnicy nierówna. Jeżeli będę miał weksel od Ciebie
    >> i ty mi przyjdziesz, zabierzesz go i w zamian złożysz ustną obietnicę że
    >> oddasz mi kasę o tej samej kwocie i w tym samym terminie co stało na
    >> wekslu, to będę miał prawo nazwać Cię złodziejem, mimo że złożyłeś
    >> obietnicę w miejsce innej.
    >
    > Dokładnie.
    > Tak się lemingi przyzwyczaiły do tych obietnic że już różnic nie
    > dostrzegają.
    > Ale o czym tu dyskutować kiedy piramida finansowa jest podstawowym
    > zabezpieczeniem emerytalnym.
    > Żeby było śmieszniej wymyślona kiedyś w zupełnie innej sytuacji
    > historycznej, gospodarczej, społecznej.

    Ale ona miała sens przy "rozruchu systemu" i ma jakiś sens przy wzroście
    demograficznym i przesuwaniu wieku emerytalnego w miarę wydłużania się
    długości życia.

    System oparty na inwestowaniu swoich własnych pieniędzy przenigdy nie
    zostanie rozpierdolony w drobny mak przez kolejny wielki kryzys
    kapitalizmu (masowe krachy giełdowe) albo kolejną wielką wojnę?
    System "ZUSowski" może w takiej sytuacji wystartować po raz kolejny.

    --
    A. Filip
    | Dobre słowo jest lepsze od dobrego pieroga. (Przysłowie rosyjskie)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1