Użytkownik Heming napisał:
> Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:fmdi3v$g51$5@news.onet.pl...
>
> [cut]
>
>
>
> "§ 1. Rozporządzenie reguluje szczegółowy tryb działań pracowników ochrony,
> polegających na: [...]
> 2) _legitymowaniu osób w celu ustalenia ich tożsamości_ [...]"

Moment, ale tak jak stawiasz sprawe, toznaczy,m ze siedzac w parku moze
podejsc do mnie ochronka z biedronki i mnie wylegitymowac.


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:fmdiap$g51$6@news.onet.pl...

> Moment, ale tak jak stawiasz sprawe, toznaczy,m ze siedzac w parku moze
> podejsc do mnie ochronka z biedronki i mnie wylegitymowac.

Jesli jest obiektem chronionym przez pracownikow ochrony to tak.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:vasp55-llf.ln1@ncc1701.lechistan.com...

>>> Sęk w tym, że w publicznie dostępnej placówce handlowej przebywać ma
>>> prawo każdy, więc powoływanie się na zapis o kontroli uprawnień do
>>> przebywania na terenie jest głupotą.
>> Przeczytaj dokładnie ten punkt. Tam jest "oraz"! Czyli moze ustalać
>> uprawnienia do przebywania ORAZ legitymować. Niezbyt to zgrabnie
>> ustawodawca ujął, bo powinno być w osobnym punkcie i nie było by mylące.
>> Ale tak jest.
> Wg. mnie umieszczenie tego w jednym punkcie oznacza, że ustawodawca miał
> na myśli obszary o ograniczonym dostępie.

Nie wiem, co miał na myśli, ale ujął to w taki sposób, ze ochrona ma prawo
do legitymowania.

>>> Taki ochroniarz może ewentualnie zażądać wylegitymowania się jak ktoś
>>> spróbowałby wejść w miejsce, które nie jest publicznie dostępne (np.
>>> zaplecze).
>> Nieprawda.
> Polemizowałbym.
> Jest jakieś orzecznictwo w tym temacie? Albo choć kompetentne komentarze?

Praktyka jest taka, ze legitymują w razie potrzeby. Czyli przykąłdowo po
złapaniu na kradzieży. Po stwierdzeniu, że coś zniszczyłeś.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:uurp55-klf.ln1@ncc1701.lechistan.com...

[cut]

W ogole nie zgadzam sie z zawezajaca interpretacja art. 36 ustawy, bo gdyby
bylo tak jak twierdzisz Ty i Olgierd, to przeciez pkt 1 ust 1 tego art. nie
brzmialby tak jak brzmi, a zamiast wyrazenia "oraz legitymowania osób, w
celu ustalenia ich tożsamości" byloby "oraz legitymowania osób, w celu
ustalenia ich _uprawnien_". Lektura roporzadzenia utwierdza mnie w tym
przekonaniu.

do góry

Paweł Staszewski pisze:

>> To wątek-prowokacja będący najwyraźniej reakcją na moją uwagę, że skoro
>> właściciel sklepu zakazuje fotografowania jego sklepu, to ja jemu
>> zakazuję nagrywania mnie kamerą ;)
> Ale pisalem ze musi byc informacja o fakcie nagrywania.
> I tez jestem za tym ze musi byc.

Zasadniczo nie musi.

[ciach]

> Rozumiem czyli Ty jak wejdziesz w strefe np. militarna bo byly dni
> otwarte ale z zachowaniem "braku mozliwosci fotografowania" to Ty i tak
> zrobisz zdjecie ?

Jeśli ktoś udostępnia jakiś obiekt do oglądania osobom postronnym to
albo popełnia przestępstwo, albo obiekt ten nie podpada pod ustawę o
informacjach niejawnych i można go fotografować do woli.

> Chcesz sprawdzic Swoja wolnosc ?
> Lec do stanow i tam gdzie podobno jest wolnosc podejdz do strefy

ROTFL

USA i wolność?

do góry

Użytkownik Robert Tomasik napisał:

> Praktyka jest taka, ze legitymują w razie potrzeby. Czyli przykąłdowo po
> złapaniu na kradzieży. Po stwierdzeniu, że coś zniszczyłeś.

Czy po zlapaniu na kradziezy nie powinni wezwac policji?


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
>Jak będzie ochroną, a Ty odmówisz podania personaliów, to popełnisz
>wykroczenie.

Jesteś pewien, bo ja nie do końca. Po pierwsze w kw to akurat wykroczenie
jest w rozdziale "przeciwko instytucjom państwowym", więc nie wiem, czy nie
należałoby interpretować tego wykroczenia całościowo, tzn. w kontekście tego
rozdziału w jakim się znajduje, a nie tylko jednego paragrafu. Ochrona
organem ani instytucją państwową nie jest.
Po drugie, ciekawe dlaczego w ustawie o ochronie to uprawnienie zapisano ze
spójnikiem "i" "ustalania prawa do przebywania"... Czy nie należy
wnioskować, że legitymowanie dozwolone jest tylko i wyłącznie łącznie ze
sprawdzeniem uprawnień, a więc np. na terenach zamkniętych etc.??

do góry

Co do drugiego to faktycznie jest tam "oraz" a nie "i", ale dalej zastanawia
mnie dlaczego jest to w jednym punkcie.

do góry

Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał
> Czy po zlapaniu na kradziezy nie powinni wezwac policji?

nie mają obowiązku nawet jej zawiadamiać, chyba że dokonali ujęcia osoby a
nie tylko stwierdzili.

do góry

Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:
> Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał
>> Czy po zlapaniu na kradziezy nie powinni wezwac policji?
>
> nie mają obowiązku nawet jej zawiadamiać, chyba że dokonali ujęcia osoby a
> nie tylko stwierdzili.

czyli jak kogos zlapali to musza wezwac policje?

przepraszam, za takie pytania, ale dla mnie "zlapanie na kradziezy"
oznacza tez zatrzymanie...


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry