eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 633

  • 411. Data: 2023-10-06 15:37:05
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 05 Oct 2023 23:38:50 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2023-10-05, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> Cała rekonstrukcja - nie wiem na ile poprawna - pokazuje, że KIA jechała
    >> lewym pasem pomimo tego, że miała wolne dwa prawe. Oczywiście nie
    >
    > Jak ta scena ma do kupy kilkadziesiąt sekund to trochę mało, aby nawet
    > sugerować, że nie powinna jechać tym pasem.
    >
    >> upoważniało to BMW do najechania na tył, ale kilkukrotne podkreślenie w
    >> filmie, że KIA jechała prawidłowo nie podnosi wiarygodności oceny tego
    >> filmu. No i BMW jest skasowane skośnie tak, że lewy błotnik się nie
    >> zachował, a zatem ta rekonstrukcja nie pasuje do uszkodzeń samochodów na
    >> zdjęciach.
    >
    > Nie wiem co tam i gdzie rekonstruuja, ale wydawało mi, że przeważające
    > opinie sa takie, że bmw próbował ją wyprzedzić z prawej, kia zaś moment
    > przed lub moment po próbowała puścić bmw zmieniając pas właśnie na
    > prawy. Wtedy doszło do kolizji.

    Jest w bmw wyrwane prawe przednie koło.
    ale czy przez kie, czy np na barierce ?
    Niby moglo byc tez tak, ze bmw w prawo, kia w prawo, bmw w lewo ...
    i trochę zabrakło

    > I uprzedzając, nie uważam, żeby to była
    > wina kii, mimo, że formalnie mogła zajechać drogę bmw. Nikt nie ma prawa
    > się spodziewać ani nie ma tez możliwości prawidłowej oceny w warunkach
    > ograniczonej widoczności, że samochód za nami jedzie pod 300km/h. Do
    > tego dochodzi jeszcze jak ten manewr wykonywało bmw. Najpier wali kii
    > światłami a potem nie czekając na jej manewr zmienia pas próbując
    > wyprzedzić ją z prawej.

    Mozliwosci jest wiele, wiec wolę nie zgadywac.

    J.


  • 412. Data: 2023-10-06 15:58:19
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 06.10.2023 o 15:32, J.F pisze:
    > Tak czytam, ze Interpol działa w 195 panstwach. To juz niewiele zostaje.
    > W Dominikanie też działa - ale moze wnioskow o ekstradycję Dominikana
    > nie obsluguje ..

    A kto pierwszy o tej Dominikanie powiedział? Rutkowski?
    A tak w ogóle to media coś już nie mówią, że to on dokonał zatrzymania.
    To jakiś chyba odlot z jego udziałem w sprawie.

    Robert


  • 413. Data: 2023-10-06 16:11:56
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 5 Oct 2023 20:59:03 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 05.10.2023 o 17:05, Robert Wańkowski pisze:
    >>>> Kto mu doradził spieprzanie? Chyba większe szanse miał, że dostanie w
    >>>> zawiasach niż, że go nie złapią.
    >>> Po takiej nagonce? Odsiadka pewna. Sam widzisz, ze Ziobro to mu chce
    >>> zabójstwo dosolic. I nie wiadomo, czy sąd sie tu nie ugnie ...
    >> No zaraz po zdarzeniu, przyznanie się, współpraca, skrucha, to by Ziobro
    >> nie miał co robić.
    >
    > Sądzę, że zaraz po zdarzeniu, to kierujący BMW był przekonany, ze to
    > wina KIA, bo zamulał na lewym pasie.

    Jak sam pisałes - to nie upoważnia do wjechania

    > Codziennie na drogach szybkiego
    > ruchu jeździ szereg takich ludzi. Trudno mi powiedzieć, ilu z nich
    > przekracza 200 km/h,

    Pod Warszawą moze wiecej, ale pod Wrocławiem to wystarczy 140,
    aby byc jednym z szybszych pojazdów na autostradzie.
    Z rzadka sie zdarzają szybsi. No ale się zdarzają.

    > ale do spowodowania zagrożenia, to wystarczy i 180
    > km /h, jeśli kierujący nie zwalnia pomimo zajętego pasa, tylko najeżdża
    > Ci na tył domagając się zwolnienia pasa.

    do spowodowania zagrozenia to wystarczy i 110 - albo przez takiego,
    co się "domaga", albo przez takiego, co zmienia pas i nie popatrzy w
    lusterka..

    > Jak ma facet wolny pas i dobry samochód, to niech sobie i te 250 km/h
    > jedzie.

    W Polsce wolno jednak tylko 140. 250 to moze byc w sferze postulatów.
    Choc jak widac za Odrą wolno szybciej, a wypadkow mniej niz u nas.

    Tylko oni tez wcale tak szybko nie jezdza, to nieliczni.

    Tzn nieduzo ponad 160, jeszcze mniej ponad 180, nieliczni ponad 200,
    a 250 to juz mało samochodów w ogóle potrafi ..

    > Osobiście jestem przeciwny, bo z reguły co chwilę trzeba hamować

    Przy troche wiekszym ruchu po prostu sie nie da, bo tamują.

    Ale przede wszystkim - im szybciej, tym jednak zagrozenie rosnie.
    Ktos nie popatrzy w lusterko i drogę zajedzie i nieszczęscie gotowe.
    Albo popatrzy, zobaczy że pojazd z tyłu daleko ... i tez zajedzie.

    Ciekawe, ze w Niemczech nie mają takich problemow.
    A moze mają, tylko nie mówią :-)

    > i wcale na całym odcinku się szczególnie szybciej nie dojedzie, a co się
    > przy tym człowiek oszarpie? Natomiast nie byłoby problemu, jakby nie
    > najeżdżał na tył poprzedzającego pojazdu i nie musiał podejmować nagłej
    > decyzji, by go od prawej omijać.

    No i tu jest wlasnie to - przy 140 dochodzi sie dlugo, przy 160 tez w
    miare długo, a hamowanie jeszcze nieduze, a przy 250 czasu malo.
    Tzn zakladając ze ten z przodu jedzie 90-120 ...


    Pamietam A4 pod Wroclawiem, jak jeszcze "schodami" była.

    Wszyscy jechali lewym ... i przy ~150 tirmani grzecznie zjezdali na
    prawy widząc auto w lusterku, a przy 170 tez zjezdzali, ale już nie
    zdążali i trzeba było hamowac.

    J.


  • 414. Data: 2023-10-06 16:50:25
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 5 Oct 2023 17:56:35 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 05.10.2023 o 11:50, J.F pisze:
    >>> Nie wiem. USA to trochę dziwny kraj jak dla mnie. No ale to nie USA, nie
    >>> było mgły, duży ruch, więc teorię o staniu można włożyć tam skąd
    >>> pochodzi większość teorii roberta.
    >>
    >> Jak przywalil w barierke, to wkrótce stanął.
    >> Ale gdzie - na poboczu, na pasie ruchu?
    >> Noc była, samochodów troche.
    >
    > 20 a nie noc. Już podawałem - średnio tam jest samochód na półtorej sekundy.

    Masz filmy. Ciemno, wiec noc. Choc 19:30 ...

    A jakby samochodow było duzo, to by po prostu 250 nie mógl rozwinąc.

    >> A pismaki napisały, ze to od uderzenia :-P
    >
    > W zasadzie to nie napisali ze te zdjęcia są sprzed strażaków. Ba
    > napisali że od strażaków, więc raczej należy założyć że najpierw zrobili
    > co do nich należy a potem zdjęcia a nie na odwrót:P

    Jak pisałem - na wielu jest logo "Zello".
    Ale na kilku nie ...

    >>> Uwierz mi, że ci co się wypadkami zajmują potrafią dość
    >>> trafnie ocenić prędkości i często przyczyny "na pierwszy rzut oka". Z
    >>> byłymi strażakami pracuję.
    >>
    >> Strazacy raczej nie wiedzą, jaka predkosc była przed zderzeniem.
    >
    > Robią sprzątanie wypadków to często wiedzą co potem ustalono. Z
    > policjantami też gadają...

    sam widzisz, ze ustala biegły dwa tygodnie później.
    No dobra - jak są ślady hamowania/poślizgu, policjant mierzy,
    to potem moze powie "70m - musiał ze 120 jechac".

    Ale w dobie ABS nawet takich sladów nie ma ...

    >> No jesli auto, ktore nie wiadomo czy 200 potrafi osiagnąc, rozpada sie
    >> dwie czesci, a ani bmw ani kia sie nie rozpadly, to ile mogly jechac?
    >> :-)
    >
    > Jak graty są rozwalone na długosci pół kilometra - no raczej nie stówką.

    No ale na 500m to by musiały jechac 300 - kia na pewno tyle nie
    potrafi. Wiec chyba toczyła sie na kołach ... ale co z bmw, gdy on
    jednego koła nie mial, a drugie zablokowane bez opony ?

    >> Po prawdzie - jesli bmw 250, a kia powiedzmy 130, to róznica predkosci
    >> 120, ale do podziału na dwa auta, wiec tak jakby w nieruchomą
    >> przeszkode 60km/h przywalic. Nic groźnego :-)
    >
    > To tak nie działa:P Trzecia zasada dynamiki. Jakby mieli równe masy to
    > 120. No ale nie mieli zapewne równych więc prędzej jak 160 dla kii u 80
    > dla BMW.

    Podejrzewam ze kia dosc cięzka, i BMW wcale nie tak bardzo cięższa.
    wiki dla 850i podaje 1800-2000kg, a np dla ceed od 1263 kg.
    Ale mam wątpliwosci czy w to wierzyc. Muszę na jakąc wage pojechac i
    sprawdzic swoje.

    Wiec tak raczej 70km/h dla kia, i 50 dla BMW.

    >> Po prawdzie - kia to chyba jechala po kolizji. stąd taka odleglosc.
    >
    > No właśnie tu gołym okiem widać że nie było żadnego najechania na
    > zatrzymaną kie i że się pierdolnęli.

    ale chyba nie widac tez wyraznie "tu sie zderzyli".

    > A tymczasem policja mówi że nie w
    > biarierki wjechała z nieustalonych przyczyn - jak kurwa nieustalonych
    > jak widać że wcześniej się zderzyli.

    Ale ale - jesli zderzyli sie 200m wczesniej, i kia potem przejechala
    200m po jezdni, po czym skreciła w barierki ... to chyba z
    nieustalonych przyczyn :-)

    > Prokuratura dodatkowo sugeruje że
    > BMW zachaczyło o kie która wcześniej wjechała w barierki.

    Ze zahaczylo, ale nie wiem czy "wczesniej wjechała".

    Zreszta moze kierowca tak zeznal, pardon - powiedział,
    a ze stał kolejne 200m dalej, to wydawało sie prawdopodobne :-)

    Miejsce pobytu jego koła mogloby duzo powiedziec, ale takie kolo tez
    potrafi sie toczyc daleko, a nie wiem nawet kiedy urwalo.

    No ale widzisz - prokuratura ślady zabezpieczyła, biegłym przekazała,
    opinie przeczytała, zarzuty postawiła - i co tam wczesniej mówiła czy
    robiła nie ma wiekszego znaczenia.

    >>>>>> No ale to dlatego, ze inni pismakom powiedzieli conieco.
    >>>>> Pisamkom na ogół ktoś mówi - takie są zasady tej gry.
    >>>> A policjantom to niechętnie mówią :-)
    >>>
    >>> Więc wierzmy pismakom:P
    >>
    >> Ale im mogą nakłamac, oni mogą nakłamac.
    >
    > Mogą - ale jak się różnią zdaniem z kulsonami w prycnypiach grubych
    > spraw to zawsze okazuje się że są o rząd wielkości bliżej prawdy niż
    > kulsony. Także pan z brzytwą mówi że...
    >
    >>>> Ale tu czas jeszcze istotny.
    >>> Myślisz że pisamki byli wcześniej?
    >>
    >> policja działa na miejscu wypadku, miala takie informacje, jakie
    >> widziała.
    >
    > Nawet z wrzuconego filmiku przez tych co jechali potem widać że się
    > zderzyli więc kianka nie wjechała w barierki z niustalonego powodu a za

    Ale kiedy wrzucono filmik?

    > powodu zderzenia. O tym co sugeruje prokuratura 10 dni później że BMW
    > wjechało w zatrzymaną kie to nawet nie wiem co powiedzieć.

    No fakt, to juz 10 dni później ... ale prokutator pracowac ma, a nie
    filmiki oglądać :-)

    J.


  • 415. Data: 2023-10-06 17:18:43
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 5 Oct 2023 17:35:16 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 05.10.2023 o 11:24, J.F ?isze:
    >>> Być może. Prokuratura miała co miała i na tej podstawie snuła domysły że
    >>> kianka wyjebała w barierki i o nią zahaczyło BMW. Po czym nagle zmieniła
    >>> zdanie (po zmianie prokuratury na okręgową). Jakie nowe okoliczności
    >>> nastąpiły i skoro rejonówka nie miała wiedzi co się stanie to tworzyła
    >>> jakieś opowieści z dupy wzięte?
    >>
    >> Opinia bieglego od rekonstrukcji wypadkow,
    >
    > To nie są nowe fakty a tylko ocena tych faktów przez biegłego.
    >
    >> odczyt "czarnej skrzynki" z
    >> predkoscią 253km/h.
    >
    > A to nie wpływa na to kto komu zajechał.

    ale mocno wplywa na ocene tego zajechania oraz o ogólny o pogląd na
    wypadek. Tudziez o możliwosc postawienia zarzutów.


    > Jeszcze raz - co upoważniało prokuraturę do podejrzeń że kijanka się
    > robiła i na to najechała beemka? Bo z tego wynika że są ślady bmki
    > jeszcze przed miejscem gdzie wali w barierki, są filmy. Masz tu co
    > dokonali amatorzy - a prokuratura z tego samego wywnioskowała że to BMW
    > "zahaczyło" o kie która wjechała _wcześniej_ bez ustalonej przyczyny w
    > barierki - no fakin łej.
    >
    > https://start24.blogspot.com/2023/09/analiza-wypadku
    -na-autostradzie-a1-pod.html

    No i prokuratura spokojnie czeka az dostanie to samo od biegłego na
    piśmie ... albo i nie to samo.

    >> A moze i przeanalizowali te filmiki, albo mieli jeszcze lepsze.
    >
    > To skoro wcześniej nie analizowali to czemu się wypowiadali że to być
    > może BMW zahaczyło o rozbitą kie?

    Taki pogląd sobie wyrobili na miejscu i zmienił sie dopiero po opinii
    :-)

    >>> Na filmiku też jechał prawie dwa razy szybciej od kianki.
    >> Masz na mysli ten "z naprzeciwka" ?
    >
    > Tak - widać że nie jechał o 40 szybciej od kijanki.

    IMO - niewiele tam widac. Niewątpliwie jechal szybciej, trudno
    powiedziec o ile, trudno powiedziec jakimi pasami jechali.

    Nie widac tez jakies wyraznej zmiany pasów, widac kolizje,

    Nie wiadomo kiedy doklanie opublikowano, czy pokazano/podesłano
    policji lub prokuraturze.

    > Dodaj do tego że
    > nagrali go chwilę wcześniej jak jechał dobrze ponad dwie paczki oraz że

    Chwilę (dluzszą) wczesniej. Mogła sie zmienic,

    > graty od początku śladów do miejsca gdzie się zatrzymał jest niemal pół
    > kilosa i nie trzeba być szerlokiem żeby stwierdzić że było szybko...

    Sama kia zatrzymała sie ponad 200m dalej ... a kia tak szybko nie
    potrafi :-)

    >>>>> Natomiast nie wiadomo niczego na temat tego co by sugerowało ówczesną
    >>>>> linię prokuratury rejonowej.
    >>>> Filmiki sie ujawnialy pózniej.
    >>> Otóż... nie.
    >>
    >> Chyba jednak tak.
    >
    > Otóż nie - to było... 10 dni po wypadku. Filmiki już latały po
    > internecie od wielu dni i z pewnością były znane prokuraturze.

    Temat sie zrobił gorący, to może i tak, a może odłożyli sprawe
    i czekali az zaczną papiery splywac.
    No nie - nie odłozyli, czekali na odczyt "czarnych skrzynek",
    wczesniej chyba musieli zlecic ...

    >>> Jak robert coś powie to znaczy że tak nie jest. Pamiętasz jak pisał, że
    >>> zarzuty trzeba postawić bo inaczej sprawy się z miejsca nie ruszy? A
    >>> postępowaniu w sprawie nie słyszał?
    >>
    >> Ale sporo racji mial - do postepowania trzeba wpisac podejrzewane
    >> przestępstwo.
    >
    > Ale nie trzeba stawiać żadnych zarzutów komukolwiek - a o tym
    > dyskutowaliśmy - czyli pisał bzdury - jak zawsze.
    >
    >> Czy tylko on to myli z "postawic zarzut", czy to taka policyjna
    >> specyfika ...
    >
    > Jako policjant z pewnością slyszał o postępowanie w sprawie a nie
    > przeciwko. Inaczej przecież się nie da. Znajdujesz zwłoki - nie ma
    > sprawcy nie ma sprawy:P No przecież nie trzeba być geniuszem, żeby
    > wiedzieć że to bzdura. A robert...
    >
    >> No to musisz spytac innego ... teraz Ty masz kilku znajomych
    >> policjantów :-)
    >> Ale oni nie z drogówki :-)
    >
    > A tam znajomych;)
    >
    > No ale sprawę przecież prowadzili zanim postawili komukowiek zarzuty -
    > bo busiarz nie mieszkał w miejscy zameldowania a zule akurat na murku
    > nie siedzieli.

    Tyż prowda :-)

    J.



  • 416. Data: 2023-10-06 17:21:18
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 5 Oct 2023 17:05:10 +0200, Robert Wańkowski wrote:
    > W dniu 05.10.2023 o 16:17, J.F pisze:
    >> On Thu, 5 Oct 2023 15:41:14 +0200, Robert Wańkowski wrote:
    >>> W dniu 05.10.2023 o 15:16, J.F pisze:
    >>>>>> Nie jest to Ameryka Łacińska, ale wolałbym nie sprawdzać. Mozna
    >>>>>> wyguglać, że dostac po ryju lub nawet być torturowanym, to co prawda nie
    >>>>>> jak we Wrocławiu i okolicach, ale zdecydowanie też nie fajnie..
    >>>>> To miałem na myśli - wyposażenie nawet niezłe ale atmosfera przytłacza:P
    >>>> A klime w wiezieniu mają ?
    >>>
    >>> Kto mu doradził spieprzanie? Chyba większe szanse miał, że dostanie w
    >>> zawiasach niż, że go nie złapią.
    >>
    >> Po takiej nagonce? Odsiadka pewna. Sam widzisz, ze Ziobro to mu chce
    >> zabójstwo dosolic. I nie wiadomo, czy sąd sie tu nie ugnie ...
    >
    > No zaraz po zdarzeniu, przyznanie się, współpraca, skrucha, to by Ziobro
    > nie miał co robić.

    No jak nie?

    Do czego mialby sie przyznac - ze jechal 250?
    No moze i tak, dostałby stosowny zarzut, ale Ziobro i tak zaczałby
    naciskac na zabójstwo :-)

    A jakby powiedzial 160, a wyszło, ze 250?

    J.


  • 417. Data: 2023-10-06 17:57:56
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.10.2023 o 17:18, J.F pisze:

    >> A to nie wpływa na to kto komu zajechał.
    >
    > ale mocno wplywa na ocene tego zajechania oraz o ogólny o pogląd na
    > wypadek. Tudziez o możliwosc postawienia zarzutów.

    Aż tak mocno, że zakrzywia czasoprzestrzeń i mimo że na filmie po
    wypadku wyrażnie widać że kianka i BMW się zderzyły to prokuratura
    tydzień po zdarzeniu pierdoli że być kijanka z nieustalonych przyczyn
    wjechała w barierki a bmw o nią "zahaczył"?


    > No i prokuratura spokojnie czeka az dostanie to samo od biegłego na
    > piśmie ... albo i nie to samo.

    Skoro czeka to niech czeka a nie pierdoli od rzeczy...

    >> To skoro wcześniej nie analizowali to czemu się wypowiadali że to być
    >> może BMW zahaczyło o rozbitą kie?
    >
    > Taki pogląd sobie wyrobili na miejscu i zmienił sie dopiero po opinii
    > :-)

    To sobie chujowo wyrobili - co więcej na podstawie śladów nie dało się
    takiego poglądu wyrobić. Sorry - to jest po prostu nie do uwierzenia że
    ktoś na podstawie śladów i filmów (to było 10 dni po wypadku) piedoli
    takie głupoty.

    >> Tak - widać że nie jechał o 40 szybciej od kijanki.
    >
    > IMO - niewiele tam widac. Niewątpliwie jechal szybciej, trudno
    > powiedziec o ile, trudno powiedziec jakimi pasami jechali.

    Prokurator był na miejscu więc ślady widział. My zrestą nie byliśmy a
    też widzieliśmy. Karygodna wypowiedź prokurator rejonowej miała miejsce
    10 dni po wypadku!

    > Nie wiadomo kiedy doklanie opublikowano, czy pokazano/podesłano
    > policji lub prokuraturze.

    To było 10 dni po wypadku!

    >> Dodaj do tego że
    >> nagrali go chwilę wcześniej jak jechał dobrze ponad dwie paczki oraz że
    >
    > Chwilę (dluzszą) wczesniej. Mogła sie zmienic,

    Mogła - ale pan z brzytwą mówi że to bmw zapierdalając wjechało w kie,
    slady mówią że bmw wjechało w kie, filmy mówią że bmw wjechało w kie, a
    pani prokurator mówi że ki rozpierdoliła się o barierki z nieustalownych
    przyczyn i być może zahaczyło o nią BMW. No to jak - głupota czy
    prowokacja?
    > Sama kia zatrzymała sie ponad 200m dalej ... a kia tak szybko nie
    > potrafi :-)

    Jak dostanie nadmiarową energię to jak widać potrafi:( Swoją drogą cenię
    twoją rolę adwokata diabła w każdej sytuacji ale o uśmieszków to mógłbyś
    się tym razem powstrzymać.

    >> Otóż nie - to było... 10 dni po wypadku. Filmiki już latały po
    >> internecie od wielu dni i z pewnością były znane prokuraturze.
    >
    > Temat sie zrobił gorący, to może i tak, a może odłożyli sprawe
    > i czekali az zaczną papiery splywac.
    > No nie - nie odłozyli, czekali na odczyt "czarnych skrzynek",
    > wczesniej chyba musieli zlecic ...

    Dokładnie - musieli być na miejscu, musieli zlecić - musieli widzieć że
    rozpierducha miała miejsce przed uderzeniem kii w barierki - więc po
    prostu kłamali. Przyczyną wjazdu w barierki było wcześniejsze zderzenie
    i było wiadomo że nastąpiło ono przed uderzeniem w barierki a nie po.
    Widać to choćby po śladach na filmie po wypadku. Więc ani przyczyna
    uderzenia w barierki nie była nieustalona, ani ewentualne "zahaczenie"
    kii przez BMW nie nastapiło potem. Jak wytłumaczyć że najpierw policja
    pomija udział drugiego samochodu a potem 10 dni po wypadku prokuratura
    rejonowa bezczelnie kłamie na temat przebiegu (bo nie mogą nie wiedzieć
    że to co mówią się kupy nie trzyma). Potem sprawa zostaje przeniesiona
    do okręgowej (z jakiego powodu, skoro wszystko dobrze jest?) i nagle
    wszystko się układa w winę kierowcy BMW? Za dużo przypadków.


    >> No ale sprawę przecież prowadzili zanim postawili komukowiek zarzuty -
    >> bo busiarz nie mieszkał w miejscy zameldowania a zule akurat na murku
    >> nie siedzieli.
    >
    > Tyż prowda :-)

    Przecież sam pomysł, że żeby zacząć sprawę trzeba komuś postawic zarzuty
    jest tak kretyński że wydawałoby się że nawet kulson nie jest w stanie
    na coś tak absurdalnego wpaść. W zasadzie to zwłaszcza kulson nie
    powinien na coś takiego wpaść.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 418. Data: 2023-10-06 18:18:28
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.10.2023 o 16:50, J.F pisze:

    >> 20 a nie noc. Już podawałem - średnio tam jest samochód na półtorej sekundy.
    >
    > Masz filmy. Ciemno, wiec noc. Choc 19:30 ...

    Ale my nie dyskutujemy o tym czy ciemno tylko co ile samochody jeżdzą.
    To nie 3 w nocy żeby już pusto było.

    > A jakby samochodow było duzo, to by po prostu 250 nie mógl rozwinąc.

    E tam - można. tylko czasem właśnie się nie udaje. Robert chyba policzył
    z filmu i wychodzi samochód co 4 sekundy. Mi wychodziło zależnie od
    założeń co 2-6 więc się zgadza. Prędkośc też już znamy, więc się dało.
    Tylko czasem się daje ale nie udaje.

    Sam kiedyś zapierdalałem (dumny z tego nie jestem) ale żeby jechać
    250/300 w nocy przy takim ruchu to trzeba być pojebanym i to była
    kwestia czasu.

    >> W zasadzie to nie napisali ze te zdjęcia są sprzed strażaków. Ba
    >> napisali że od strażaków, więc raczej należy założyć że najpierw zrobili
    >> co do nich należy a potem zdjęcia a nie na odwrót:P
    >
    > Jak pisałem - na wielu jest logo "Zello".
    > Ale na kilku nie ...

    Chyba o innym wypadku mówimy - ja pisałem o tym co to się na pół rozpadł
    - zdjęcia od strażaków czyli po robocie - bo przecież nie zaczęli od
    zdjęć a potem cięli.

    >> Robią sprzątanie wypadków to często wiedzą co potem ustalono. Z
    >> policjantami też gadają...
    >
    > sam widzisz, ze ustala biegły dwa tygodnie później.
    > No dobra - jak są ślady hamowania/poślizgu, policjant mierzy,
    > to potem moze powie "70m - musiał ze 120 jechac".

    No coś w tym stylu. A jak rozpierdolone na pół kilosa to zapewne od razu
    wie że 160 czy nawet 180 to to nie było...

    > Ale w dobie ABS nawet takich sladów nie ma ...

    No ale były - przecież jest film.

    >> Jak graty są rozwalone na długosci pół kilometra - no raczej nie stówką.
    >
    > No ale na 500m to by musiały jechac 300

    No i prawie trafiłeś

    >> No właśnie tu gołym okiem widać że nie było żadnego najechania na
    >> zatrzymaną kie i że się pierdolnęli.
    >
    > ale chyba nie widac tez wyraznie "tu sie zderzyli".

    Widać wyraźnie że się działo przed uderzenie kii w barierki.

    > Ale ale - jesli zderzyli sie 200m wczesniej, i kia potem przejechala
    > 200m po jezdni, po czym skreciła w barierki ... to chyba z
    > nieustalonych przyczyn :-)

    No chyba nie bardzo... Zresztą nie przejechala prosto.

    >> Prokuratura dodatkowo sugeruje że
    >> BMW zachaczyło o kie która wcześniej wjechała w barierki.
    >
    > Ze zahaczylo, ale nie wiem czy "wczesniej wjechała".

    "prawdopodobnie doszło do nieustalonego zjechania samochodu marki Kia i
    uderzenia w bariery, BMW prawdopodobnie zahaczyło o ten samochód"

    Na tyle co znam się na pisaniu to piszemy lewej do prawej i od dawniej
    do mniej dawno. No i skoro zjechała z nieustalonych przyczyn no to nie
    od zderzenia, więc ono musiało nastąpić później.

    > Zreszta moze kierowca tak zeznal, pardon - powiedział,
    > a ze stał kolejne 200m dalej, to wydawało sie prawdopodobne :-)

    Ale to pani prokurator mówiła a nie kierowca.

    > No ale widzisz - prokuratura ślady zabezpieczyła, biegłym przekazała,
    > opinie przeczytała, zarzuty postawiła - i co tam wczesniej mówiła czy
    > robiła nie ma wiekszego znaczenia.

    Owszem ma - bezczelnie kłamali a po drugie to nie ta prokurator zarzuty
    postawiła tylko odebrano jej sprawę i przeniesiono do okręgówki.

    >> Nawet z wrzuconego filmiku przez tych co jechali potem widać że się
    >> zderzyli więc kianka nie wjechała w barierki z niustalonego powodu a za
    >
    > Ale kiedy wrzucono filmik?

    Jeszcze raz - wypowiedź pan prokurator miała miejsce 26 - 10 dni po
    wypadku. Wtedy latało po necie wszystko co miało latać. Nic nowego potem
    nie wypłynęło. A prokuratura kurwa zabezpioeczała ślady na miejscu i nie
    musi szukać filmików ze sladami po necie!

    > No fakt, to juz 10 dni później ... ale prokutator pracowac ma, a nie
    > filmiki oglądać :-)

    To niech pracuje a nie pierdoli od rzeczy - prokuratura była na miejscu
    i nie musi filmików w necie ze śladami szukać.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 419. Data: 2023-10-06 18:19:55
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.10.2023 o 09:28, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 06.10.2023 o 01:54, Marcin Debowski pisze:
    >>> Chyba podobnie - zakladam z Turcją podobną umowę mamy, i to jeszcze
    >>> starszą.
    >> Z Turcja ponoć nie wyszło, bo ichni sąd musiał akcję zatrzymania
    >> zatwierdzić i był się nie wyrobił. Może więc i lepiej że ZEA bo może
    >> mają mniej biurokratyczne lub sprawniejsze procedury.
    >
    > Sądzę, że nie tyle zatrzymania - bo zatrzymać Policja zawsze może

    Polska policja w turcji?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 420. Data: 2023-10-06 18:56:37
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 06.10.2023 o 17:57, Shrek pisze:
    > prokuratura tydzień po zdarzeniu pierdoli że być kijanka z nieustalonych
    > przyczyn wjechała w barierki a bmw o nią "zahaczył"?

    26.09 mówiła już tak jak Ty.
    https://www.gov.pl/web/po-piotrkow-trybunalski/infor
    macja-prokuratury-okregowej-w-piotrkowie-trybunalski
    m-w-sprawie-wypadku-na-autostradzie-a1

    Robert

strony : 1 ... 30 ... 41 . [ 42 ] . 43 ... 50 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1