Wczoraj koleżanka chciała pobrać 500 zł. w bankomacie WBK przy ul.
Sobieskiego 60, ok. godz.15:30. Bankomat ją najpierw "poinformował", że
brak środków. Spróbowała jeszcze raz to pokazała się informacja, że brak
autoryzacji. Pieniędzy nie pobrała, ale poszła do okienka w banku i
pracownica jej powiedziała, że pieniądze zostały pobrane. Trochę dziwne
mi się to wydaje, bo bankomat nie wyrzucił karteczki dotyczącej wypłaty.
Koleżanka powiedziała, że pracownicy banku nie chcieli/nie umieli
sprawdzić czy w tym bankomacie w ogóle znajdują się jakiekolwiek pieniądze.
Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?


--
Kaja

do góry

Kaja napisał(a):
> ...

Witam.
Musi się zgłosić do swojego oddziału banku i złożyć reklamacje
na wypłatę z bankomatu, podać jakiego banku to bankomat
jeszcze najlepiej jego numer itp.
I cierpliwie czekać a pieniążki znajdą się na koncie
u mnie trwało to 2 tygodnie.

MK

do góry

Dnia Fri, 29 Sep 2006 20:43:08 +0200, Kaja napisał(a):

> Wczoraj koleżanka chciała pobrać 500 zł. w bankomacie WBK przy ul.
> Sobieskiego 60, ok. godz.15:30. Bankomat ją najpierw "poinformował", że
> brak środków. Spróbowała jeszcze raz to pokazała się informacja, że brak
> autoryzacji. Pieniędzy nie pobrała, ale poszła do okienka w banku i
> pracownica jej powiedziała, że pieniądze zostały pobrane. Trochę dziwne
> mi się to wydaje, bo bankomat nie wyrzucił karteczki dotyczącej wypłaty.
> Koleżanka powiedziała, że pracownicy banku nie chcieli/nie umieli
> sprawdzić czy w tym bankomacie w ogóle znajdują się jakiekolwiek pieniądze.
> Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?

Ja dzisiaj około godziny 16 .Chciałem pobrać 200 zł bankomat wykonał
wszystkie operacje "prawidłowo" z tym jednak ,że nie dał pieniędzy i
wydruku. Natychmiast udałem się do banku i złożyłem reklamację,ale
ponieważ mam internetowy podgląd mojego konta natychmiast w domu
sprawdziłem i stwierdziłem ,że moje konto nie zostało obciążone kwotą 200
zł.
Najciekawsze w tym jest to, że właśnie panie w banku nie potrafiły
sprawdzić czy bankomat mnie obciążył czy nie bo twierdziły ,że mogą to
zrobić jutro ,ja natomiast przez internet widzę natychmiast każdą
operację.
akala

do góry

> Witam.
> Musi się zgłosić do swojego oddziału banku i złożyć reklamacje
> na wypłatę z bankomatu, podać jakiego banku to bankomat
> jeszcze najlepiej jego numer itp.
> I cierpliwie czekać a pieniążki znajdą się na koncie
> u mnie trwało to 2 tygodnie.
>
> MK


U mnie trwalo to ... hmmmm cos kolo "2 miesiecy"

Najpierw zgloszona reklamacja, potem po dwoch dniach pieniazki wrocily na
konto... Zylem sobie spokojnie az do czasu kiedy przyszlo pismo z banku,
gdzie napisali mi ze zwrocili pieniazki z niewykonanej wyplaty. Podsumowujac
dostalem dwa razy po "150"zł ;)

Wiec jak dla mnie sprawa wyjasnila sie na duuuzy plus



Pozdrawiam

do góry

MK napisał(a):

> Musi się zgłosić do swojego oddziału banku i złożyć reklamacje
> na wypłatę z bankomatu, podać jakiego banku to bankomat
> jeszcze najlepiej jego numer itp.
> I cierpliwie czekać a pieniążki znajdą się na koncie
> u mnie trwało to 2 tygodnie.

Ta koleżanka mi powiedziała, że w tym banku jej powiedziano, że bankomat
zaksięgował wypłatę. W/g mnie to jest śmieszne, bo jak bankomat może
zaksięgować wypłatę :-(


--
Kaja

do góry

akala napisał(a):

> Ja dzisiaj około godziny 16 .Chciałem pobrać 200 zł bankomat wykonał
> wszystkie operacje "prawidłowo" z tym jednak ,że nie dał pieniędzy i
> wydruku.
Koleżance też nie dał pieniędzy i wydruku, ale w tym banku powiedzieli
jej, że bankomat jednak wyplacił. Moim zdaniem to w tym bankomacie było
pusto i nie miał z czego wypłacić.

Natychmiast udałem się do banku i złożyłem reklamację,ale
> ponieważ mam internetowy podgląd mojego konta natychmiast w domu
> sprawdziłem i stwierdziłem ,że moje konto nie zostało obciążone kwotą 200
> zł.

Ona nie ma internetu a nawet komputera, więc nie sprawdzi (nawet nie
potrafiłaby), ja też tego nie zrobię, bo nie chcę znać jej hasła.

> Najciekawsze w tym jest to, że właśnie panie w banku nie potrafiły
> sprawdzić czy bankomat mnie obciążył czy nie bo twierdziły ,że mogą to
> zrobić jutro ,ja natomiast przez internet widzę natychmiast każdą
> operację.

No właśnie.



--
Kaja

do góry

Dnia Fri, 29 Sep 2006 21:43:31 +0200, Kaja napisał(a):

> Ona nie ma internetu a nawet komputera, więc nie sprawdzi (nawet nie
> potrafiłaby), ja też tego nie zrobię, bo nie chcę znać jej hasła.

ale jutro powinna natychmiast udać się do banku ,najlepiej po godzinie 12
/chodzi o księgowanie/ i bank powinien już mieć jasne ,czy bankomat
obciążył czy nie.Nie powinna czekać.

akala

do góry

Kaja napisał(a):
> Wczoraj koleżanka chciała pobrać 500 zł. w bankomacie WBK przy ul.
> Sobieskiego 60, ok. godz.15:30. Bankomat ją najpierw "poinformował", że
> brak środków. Spróbowała jeszcze raz to pokazała się informacja, że brak
> autoryzacji. Pieniędzy nie pobrała, ale poszła do okienka w banku i
> pracownica jej powiedziała, że pieniądze zostały pobrane. Trochę dziwne
> mi się to wydaje, bo bankomat nie wyrzucił karteczki dotyczącej wypłaty.
> Koleżanka powiedziała, że pracownicy banku nie chcieli/nie umieli
> sprawdzić czy w tym bankomacie w ogóle znajdują się jakiekolwiek pieniądze.
> Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?

Niestety, bankomaty WBK tak maja. Sam padlem ich ofiara i to nawet dwa
razy. Raz jak bylem ich klientem (swoja droga karty tez maja do d..., bo
raz na kilka użyć, są problemy), a drugi raz jak juz nie mialem u nich
konta.
Za kazdym razem procedura zwrotu trwala okolo miesiaca.
Najgorszy byl pierwszy raz, gdzie chcialem wyciagnac cala wyplate
wlasnie otrzymana. Efekt, byl taki, ze musialem zaporzyczyc sie na
miesiac, zanim bank łaskawie zwrócił pieniądze.

Od tego czasu omijam szerokim lukiem te bankomaty.

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

Użytkownik Kaja napisał:

>
> Ta koleżanka mi powiedziała, że w tym banku jej powiedziano, że bankomat
> zaksięgował wypłatę. W/g mnie to jest śmieszne, bo jak bankomat może
> zaksięgować wypłatę :-(

No a czemu ma nie móc? Hę?

do góry

Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:efjpg0$pf2$1@news.interia.pl...
Wczoraj koleżanka chciała pobrać 500 zł. w bankomacie WBK przy ul.
Sobieskiego 60, ok. godz.15:30. Bankomat ją najpierw "poinformował", że
brak środków. Spróbowała jeszcze raz to pokazała się informacja, że brak
autoryzacji. Pieniędzy nie pobrała, ale poszła do okienka w banku i
pracownica jej powiedziała, że pieniądze zostały pobrane. Trochę dziwne
mi się to wydaje, bo bankomat nie wyrzucił karteczki dotyczącej wypłaty.
Koleżanka powiedziała, że pracownicy banku nie chcieli/nie umieli
sprawdzić czy w tym bankomacie w ogóle znajdują się jakiekolwiek pieniądze.
Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?


Bankomat Euronetu - wypłacił mniej niż żądaliśmy, na wydruku była mniejsza
kwota (ta wypłacona) blokada na koncie na kwotę żądaną. Telefon do Euronetu
i informacja, że sprawdzą i jak najszybciej odblokują. Po 12 godzinach lekko
podpieniona zadzwoniłam do banku (lukas) z pytaniem dlaczego ciągle wisi
blokada i jakim prawem trzymają moje pieniądze , a tam usłyszalam że Euronet
nie przesłał im informacji. Po telefonie do Euronetu (i zrobieniu karczemnej
awantury) usłyszałam że to bank przetrzymuje. Kolejny telefon do banku - i
odblokować już można było. Stawiam na Euronet, że nie chciało im się wysłać
inf do banku, bo lukas akurat z księgowaniem wpłat czy wypłat jest szybki.

A wracając do sytuacji : czy czasem przy bankomatach nie ma kamer? Zażądać
(oficjalnie, na piśmie) wglądu do nagrania - jako dowodu ze pieniądze nie
zostały wypłacone. Postraszyć obciążeniem pożyczką (z procentami rzecz
jasna) którą trzeba będzie wyjasnić jeżeli sprawa nie zostanie wyjaśniona i
załatwiona w rozsądnym terminie.

A tak OT to najbardziej p* jest bank pekao bp - pieniądze wpłacone
bezpośrednio na rachunek tego banku (wpłata własna tyle tylko że w wawie, a
oddział jest w bydgoszczy) potrafiły być księgowane 4 dni. Oszuści cholerni.

m.

do góry