Witam serdecznie grupowiczów

Mam pewien problem i może ktos z Was podpowie co zrobić, a sprawa wygląda
tak:

Kupiłem u developera dom wraz z gruntem. Grunt developer nabył od istytucji
na zasadzie ugody znaczny czas temu. Wpłaciłem 2 transze, uruchamiając
kredyt, budowa postepuje, akt notarialny (na podstawie umowy przedwstępnej)
podpisany, w którym wyraźnie jest napisane, że działka jest wolna od wad
prawnych i nie ma wpisów w rozdziale III ani IV. Dzisiaj dowiaduję się, że w
rodziale III pojawił się wpis poprzedniego właściciela gruntu, który
twierdzi że ziemia została zbyta za zbyt małą kwotę. Pomijam logikę ale fakt
się stał, mam wpis w razdziale III, który jest sprzeczny z aktem
notarialnym. Ponieważ umowa była taka, że ostatnia transza 3 bedzie
zapłacona przed końcem budowy tj. 3 miesiące wcześniej (nie pytajcie
dlaczego - taka była umowa) nie wiem co teraz zrobić. Jak wpłacę kasę to
sfinansuję całość inwestycji i nie bedę właścicielem. Z kolei jak nie
zapłacę to nie dotrzymam warunków umowy wg aktu notarialnego. Co zatem
począć ? Może dogadać się pisemnie z developerem i przesunąć zapłatę do
czasu rozwiazania sprawy ? Wszak oni już nie dotrzymali warunków zawartych w
akcie notarialnym (co prawda nie ich wina, ale kogo to obchodzi). Jak
działać, proszę o wszelkie sugestie, za co z góry dziekuje.

Pozdrawiam Sławek

do góry

> prawnych i nie ma wpisów w rozdziale III ani IV. Dzisiaj dowiaduję się, że w
> rodziale III pojawił się wpis poprzedniego wła?ciciela gruntu, który
> twierdzi że ziemia została zbyta za zbyt mał? kwotę. Pomijam logikę ale fakt
> się stał, mam wpis w razdziale III, który jest sprzeczny z aktem
> notarialnym. Ponieważ umowa była taka, że ostatnia transza 3 bedzie

Zaden człowiek nie moze tak po prostu wpisac sobie czegoś do CUDZEJ
księgi wieczystej. Takie rzeczy robi sąd.

Dowiedz się więc w wydziale ksiąg wieczystych jaka była podstawa wpisu.

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

OK, moze źle się wyraziłem. Sąd wpisał daną instytucję na podstawie
złożonego wniosku, w którym owa instytucja stwierdza, że "XXX twierdzi ze
nieruchomosc sprzedana byla po zanizonej cenie, wiec cala czynnosc prawna,
zbycie praw na p. YYY jest nie wazna." Chodzi mi tu o to co dalej czynić ?
Płacić i modlić się o pozytywne rozpatrzenie sprawy przez Sąd, czy może coś
negocjować ?

Pozdrawiam Sławek

do góry