eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoASO rozbiło mi auto › ASO rozbiło mi auto
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.tpinter
    net.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Hanskie" <h...@s...wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: ASO rozbiło mi auto
    Date: Wed, 11 Jan 2006 20:02:25 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 33
    Message-ID: <dq3kod$1um$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: aaok183.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1137006157 2006 83.5.118.183 (11 Jan 2006 19:02:37 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Jan 2006 19:02:37 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:357621
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    parę dni temu padło mi coś w aucie (firmowym w leasingu) więc podjechałem do
    ASO, dałem im kluczyki i powiedziałem gdzie auto stoi (nie dało się nim
    jechać). Panowie wsiedli więc jak się potem okazało do swojego auta i
    pojechali moje odcholować do warsztatu żeby go naprawić. Niestety w drodze
    powrotnej kierowca holującego auta wymusił pierwszeństwo autobusowi i ten
    przywalił w moje ciągnięte na holu. Tu zaczynają się teraz problemu, bo ASO
    chciało tę naprawę wziąść z mojego AC (pan stwierdził że niby kto ma za to
    zapłacić) lecz ja i moi zwierzchnicy się na to nie zgodzili. Sprawa wygląda
    tak, że auto stoi od 2 tygodni pod kupą śniegu i nikt nie kwapi się żeby je
    naprawiać.
    Kto według Was powinien ponieść koszty tej naprawy oraz zadość uczynić za
    stratę wartości auta z powodu jego "bicia" ? Czy nie powinno to lecieć z OC
    auta ciągnącego?
    Jacyś prawnicy w firmie mojej stwierdzili że powinienem miec jakąś umowę z
    nimi na użyczenie czy coś takiego .. ale z drugiej strony kto takie coś robi
    jak mu auto gdzies w polu pada. Dzwoni się, przyjeżdza laweta, zabiera auto
    i potem załatwia się papierki.
    Dla zainteresowanych informuję że chodzi o ASO citroena w Gliwicach a ul.
    Tarnogórskiej.
    Poradźcie coś proszę jak tę sprawę rozwiązać? Może do Citroen Polska się
    zwrócić o pomoc ? Wg mnie powinni im zabrać autoryzację za takie
    chamstwo.... Jak to komuś opowiadam to nikt mi nie wierzy że właściciel ASO
    nie naprawia tego auta z własnej kieszeni albo jakiegoś tam swojego
    ubezpieczenia.
    Po prostu szok !


    Pozdrawiam
    Hanskie


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1