eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przechodzenie na czerwonym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 61. Data: 2012-12-18 00:42:58
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2012-12-17 22:01, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    >> Niewystarczająco daleko, to ty przecież pisałeś że przed nożownikiem
    >> atakującym z zaskoczenia nie ma skutecznej obrony. Tak będzie i tutaj.
    >> Na wyjęcie ostrza zareagujesz, na wychylenie ciała nie, więc w chwili
    >> kiedy będziecie się mijali przechyli ciało na lewo na co nie
    >> zareagujesz i wyjmie ostrze prawą na co też nie zareagujesz bo nie
    >> widzisz jego
    >> prawej ręki i prawego boku. Lewą ręką złapie cię za kark czy szyje
    >> a prawą wbije ci ostrze w twarz lub w nerki jeśli nie masz kolczugi.
    >
    > Nie mam konia pod ręką, by przetrenować. Ja swój pogląd gdzieś tam
    > wyczytałem. To, co piszesz ma sporo sensu, choć wydaje mi się, że mimo
    > wszystko wolałbym Cię mijać z Twojej lewej strony. To prawda, ze
    > pisałem, że przed atakiem z nienacka nożem nie można się obronić w
    > praktyce inaczej, niż zachowując dystans. No ale pochodną tego jest
    > właśnie trzymanie się jak najdalej od noża. Uważam, że nie masz racji,
    > ze nie zareaguję na pochylenie sie nagle w siodle nadjeżdżającego z
    > przeciwka.

    To nie będzie wychylenie się nadjeżdżającego tylko mijającego cię
    z lewej strony i jest oczywiste że w odpowiednim momencie skróci
    on dystans.
    Możesz się obronić jeśli napastnik wybierze metodę rozmowy z tobą.
    Stajesz i nie dajesz do siebie podjechać zwracając do niego przodem
    konia, bliżej niż końska głowa go nie dopuścisz, przy mijaniu
    zawsze podjedzie wystarczająco blisko by zaatakować nożem.
    Teoretycznie możesz jechać między dwoma innymi jeźdźcami, tylko że
    drogi w średniowieczu były przeważnie na szerokość wozu czyli dwu
    w porywach trzech koni.

    >> Jeśli chce zaatakować to dosięgnie, zawsze, jedyna skuteczna obrona
    >> to reakcja na atak, jeśli nie widzisz wyjętego ostrza to nie widzisz
    >> ataku i nie zareagujesz.
    >
    > Nie zgadzam sie z Tobą. Nikt nie powiedział, że mijając się bedziemy
    > ocierali się kolanami. A jak zachowamy tak z metr dystansu, to ani na
    > lewą ani na prawą strone z krótkim nożem nie sięgniesz, natomiast na
    > prawą mieczem czy szablą możesz sięgnąć.

    Żeby zaatakować musi podjechać na wyciągnięcie ręki, będziesz uciekał
    gdy koń mijającego cię nagle zboczy w twoją stronę ? Co pomyślą o
    tobie twoi ludzie widząc jak boisz się większości mijanych ?


    Pozdrawiam


  • 62. Data: 2012-12-18 01:16:35
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Przemek Lipski" <p...@p...home.pl>


    Użytkownik "vvvvvv" <w...@p...de> napisał w wiadomości
    news:kao607$nlj$1@speranza.aioe.org...
    >
    > offtopicznie - w Dublinie jest masakra pod tym kątem, czerwone, żółte,
    > zielone, ludzie łażą po pasach w te i we wte :) samochody cierpliwie
    > przepuszczają, uważają, nikt na nikogo nie trąbi. garda / policja (czy jak
    > miejscowi mówią - informacja turystyczna) kompletnie nic nie robi jak
    > widzi spacerowiczów na czerwonym.

    W calej Irlandii tak jest - przechodzi sie gdzie sie chce i kiedy sie chce,
    a garda ma to gdzies, bo sami tez bywaja pieszymi i chodza jak chca.
    Kierowcy maja uwazac i to wszystko... Ja postatnio stałem na zielonym -
    laski przelazily przez ulice i stanelyu na srodku mojego pasa, bo nie mogly
    isc dalej :)))


  • 63. Data: 2012-12-18 10:49:52
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Pawel <a...@b...pl>


    > Witam,
    > Wlasnie bylem swiadkiem nastepujacego incydentu.
    > Dziewczyna przechodzila przez jezdnie (ulica dwupasmowa). W odlegosci
    > 100m zadnego samochodu, ale faktycznie przechodzila na czerwonym.
    > Stanela na wysepce, ale na przeciwleglym pasie zatrzymal sie radiowoz i
    > zostala ukarana madatem 100zl.
    > Dlaczego mamy takie kretynskie przepisy (wciaz jak z Misia) i dlaczego
    > policja musi zwraca uwage na nieistotne sprawy (znikoma szkodliwosc) ?
    > Dlaczego zaloga radiowozu zatrzymala pojazd dokladnie na pasach i po
    > wlaczeniu koguta spisywala pania przez dobre 10-15 minut blokujac pas i
    > powodujac niebezpieczna sytuacje. Jak ich o to zapytalem, odpowiedzieli
    > ze maja prawo, bo sa w trakcie interwencji.
    > Nie rozumieli, ze ich dzialania byly niewspolmierne do incydentu ktory
    > je wywolal.
    > Czy mozna anulowac ten mandat?
    > Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak
    > niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?


    U nas ostatnio zaczęli karać za przechodzenie poza pasami. W mojej
    miejscowości nie ma nigdzie świateł.


  • 64. Data: 2012-12-18 10:52:21
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-12-17 23:23:13 +0100, "vvvvvv" <w...@p...de> said:

    > Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    > news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012@news.atman
    .pl...
    >> Witam,
    >> Wlasnie bylem swiadkiem nastepujacego incydentu.
    >> Dziewczyna przechodzila przez jezdnie (ulica dwupasmowa). W odlegosci
    >> 100m zadnego samochodu, ale faktycznie przechodzila na czerwonym.
    >> Stanela na wysepce, ale na przeciwleglym pasie zatrzymal sie radiowoz i
    >> zostala ukarana madatem 100zl.
    >> Dlaczego mamy takie kretynskie przepisy (wciaz jak z Misia) i dlaczego
    >> policja musi zwraca uwage na nieistotne sprawy (znikoma szkodliwosc) ?
    >> Dlaczego zaloga radiowozu zatrzymala pojazd dokladnie na pasach i po
    >> wlaczeniu koguta spisywala pania przez dobre 10-15 minut blokujac pas i
    >> powodujac niebezpieczna sytuacje. Jak ich o to zapytalem, odpowiedzieli
    >> ze maja prawo, bo sa w trakcie interwencji.
    >> Nie rozumieli, ze ich dzialania byly niewspolmierne do incydentu ktory
    >> je wywolal.
    >> Czy mozna anulowac ten mandat?
    >> Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak
    >> niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?
    >> --
    >> TA
    >
    >
    > offtopicznie - w Dublinie jest masakra pod tym kątem, czerwone, żółte,
    > zielone, ludzie łażą po pasach w te i we wte :)


    Offtopicznie - trzeba policzyć ile metrów szerokości ma jezdnia,
    uwzględniając przeciętną prędkość pieszego obliczyć z jaką
    szybkością jechał radiowóz, skoro sto metrów pokonał w wyliczonym
    czasie.
    Zadanie dodatkowe - kiedy rozpoczął hamowanie, skoro zatrzymał się na
    tych stu metrach...



    --
    Bydlę


  • 65. Data: 2012-12-18 10:57:50
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-12-18 10:49, Pawel pisze:

    > U nas ostatnio zaczęli karać za przechodzenie poza pasami. W mojej
    > miejscowości nie ma nigdzie świateł.

    ... a żyć (z czegoś) trzeba!



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda


  • 66. Data: 2012-12-18 11:32:52
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: <news>

    Użytkownik <Titus_Atomicus> napisał:
    >> Mhm. Tak ocienili, że uznali biegnięcie do pociągu za
    >> cholernie niebezpieczne i "przestępcę" zastrzelili.
    >
    > Mowisz o pojedynczym _wypadku_. Bledzie policji. I skutku
    > zbiegu okolicznosci (facet uciekal, bo policja byla
    > nieumundurowana). Ktory zdarzyl sie po serii zamachow
    > bombowych w Londynie.

    To nie był zbieg okoliczności i to nie były zamachy a prowokacji ich
    policji.
    U mas też strzelają w plecy i nie tylko uciekającym motocyklistom, czy
    kierowcom, strzelają siedmioletnim dzieciom w plecy w zaułkach ogrodzonych
    ośrodków szkolnych (znam sprawę osobiście), bo uciekały, strzela się
    studentom w plecy z ostrej amunicji na terenie miasteczka studenckiego.
    Policja na służbie po cywilnemu i w kominiarkach bije, morduje, prowokuje,
    wszczyna zadymy.
    To jest codzienność ale mało kto o tym wie bo o tym sie nie mówi w tv,
    sprawy się wycisza a świadków ucisza:(


  • 67. Data: 2012-12-18 12:34:50
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:kapecl$49v$1@cougar.axelspringer.pl...
    > On 2012-12-17 23:23:13 +0100, "vvvvvv" <w...@p...de> said:
    >
    >> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    >> news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012@news.atman
    .pl...
    >>> Witam,
    >>> Wlasnie bylem swiadkiem nastepujacego incydentu.
    >>> Dziewczyna przechodzila przez jezdnie (ulica dwupasmowa). W odlegosci
    >>> 100m zadnego samochodu, ale faktycznie przechodzila na czerwonym.
    >>> Stanela na wysepce, ale na przeciwleglym pasie zatrzymal sie radiowoz i
    >>> zostala ukarana madatem 100zl.
    >>> Dlaczego mamy takie kretynskie przepisy (wciaz jak z Misia) i dlaczego
    >>> policja musi zwraca uwage na nieistotne sprawy (znikoma szkodliwosc) ?
    >>> Dlaczego zaloga radiowozu zatrzymala pojazd dokladnie na pasach i po
    >>> wlaczeniu koguta spisywala pania przez dobre 10-15 minut blokujac pas i
    >>> powodujac niebezpieczna sytuacje. Jak ich o to zapytalem, odpowiedzieli
    >>> ze maja prawo, bo sa w trakcie interwencji.
    >>> Nie rozumieli, ze ich dzialania byly niewspolmierne do incydentu ktory
    >>> je wywolal.
    >>> Czy mozna anulowac ten mandat?
    >>> Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak
    >>> niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?
    >>> --
    >>> TA
    >>
    >>
    >> offtopicznie - w Dublinie jest masakra pod tym kątem, czerwone, żółte,
    >> zielone, ludzie łażą po pasach w te i we wte :)
    >
    >
    > Offtopicznie - trzeba policzyć ile metrów szerokości ma jezdnia,
    > uwzględniając przeciętną prędkość pieszego obliczyć z jaką szybkością
    > jechał radiowóz, skoro sto metrów pokonał w wyliczonym czasie.
    > Zadanie dodatkowe - kiedy rozpoczął hamowanie, skoro zatrzymał się na
    > tych stu metrach...

    Czemu akurat 100 metrów. Na fotce satelitarnej widać, że tam w nocy na
    pustej ulicy, to z kilkuset metrów powinno go być widać. Albo dziewczyna w
    ogóle nie rozejrzała się, albo oni stali gdzies z boku (na fotce tam
    parkują jakieś samochody, ale to było w dzień robione, nie wiem jak w nocy)
    i wyjechali. No jeszcze pozostaje ewentualność, że widziała radiowóz, a
    mimo to bezczelnie lazła i dlatego policjanci nałożyli mandat, by ją
    przytemperować.


  • 68. Data: 2012-12-18 15:49:57
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-12-18 12:34:50 +0100, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> said:

    > Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:kapecl$49v$1@cougar.axelspringer.pl...
    >> On 2012-12-17 23:23:13 +0100, "vvvvvv" <w...@p...de> said:
    >>
    >>> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    >>> news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012@news.atman
    .pl...
    >>>> Witam,
    >>>> Wlasnie bylem swiadkiem nastepujacego incydentu.
    >>>> Dziewczyna przechodzila przez jezdnie (ulica dwupasmowa). W odlegosci
    >>>> 100m zadnego samochodu, ale faktycznie przechodzila na czerwonym.
    >>>> Stanela na wysepce, ale na przeciwleglym pasie zatrzymal sie radiowoz i
    >>>> zostala ukarana madatem 100zl.
    >>>> Dlaczego mamy takie kretynskie przepisy (wciaz jak z Misia) i dlaczego
    >>>> policja musi zwraca uwage na nieistotne sprawy (znikoma szkodliwosc) ?
    >>>> Dlaczego zaloga radiowozu zatrzymala pojazd dokladnie na pasach i po
    >>>> wlaczeniu koguta spisywala pania przez dobre 10-15 minut blokujac pas i
    >>>> powodujac niebezpieczna sytuacje. Jak ich o to zapytalem, odpowiedzieli
    >>>> ze maja prawo, bo sa w trakcie interwencji.
    >>>> Nie rozumieli, ze ich dzialania byly niewspolmierne do incydentu ktory
    >>>> je wywolal.
    >>>> Czy mozna anulowac ten mandat?
    >>>> Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak
    >>>> niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?
    >>>> --
    >>>> TA
    >>>
    >>>
    >>> offtopicznie - w Dublinie jest masakra pod tym kątem, czerwone, żółte,
    >>> zielone, ludzie łażą po pasach w te i we wte :)
    >>
    >>
    >> Offtopicznie - trzeba policzyć ile metrów szerokości ma jezdnia,
    >> uwzględniając przeciętną prędkość pieszego obliczyć z jaką szybkością
    >> jechał radiowóz, skoro sto metrów pokonał w wyliczonym czasie.
    >> Zadanie dodatkowe - kiedy rozpoczął hamowanie, skoro zatrzymał się na
    >> tych stu metrach...
    >
    > Czemu akurat 100 metrów.

    Dlatego:
    >>> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    >>> news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012@news.atman
    .pl...
    >>>> W odlegosci 100m zadnego samochodu,

    :-)



    > No jeszcze pozostaje ewentualność, że widziała radiowóz, a mimo to
    > bezczelnie lazła i dlatego policjanci nałożyli mandat, by ją
    > przytemperować.

    I na to stawiam - moim zdaniem dlatego właśnie zatrzymała się na
    wysepce, by dokończyć przechodzenie już za radiowozem.


    --
    Bydlę


  • 69. Data: 2012-12-18 20:22:55
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 17.12.2012 08:07, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Mhm. Tak ocienili, że uznali biegnięcie do pociągu za cholernie
    >>> niebezpieczne i "przestępcę" zastrzelili.
    >>
    >> Nasi też strzelają jak do kaczek.
    >
    > Kaczki jeszcze nie kierują pojazdami mechanicznymi.
    >
    >> Czyli mamy porównanie:
    >> - wszyscy strzelają
    >
    > Do pieszych biegnących do komunikacji publicznej? U nas jeszcze nie.

    ale wiesz ze troszkę upraszczasz i manipulujesz?


  • 70. Data: 2012-12-18 20:27:39
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    m wrote:
    > W dniu 17.12.2012 00:03, Robert Tomasik pisze:
    >> A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
    >> wystarczającym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim
    >> spacerem an czerwonym świetle powodowała zagrożenie.
    >
    > W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO
    > chybiona. Bo podążając za nią, należy skasować wszelkie zakazy i
    > zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".
    >
    > A więc, policjant widząc kogoś z bronią, ale bez pozwolenia, nie
    > powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
    > na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.
    >
    > Jak jedzie ktoś za kierownicą pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
    > nie przejechał.

    i jest w tym wielka mądrość...


    podobnie sądy i prokuratura powinna oceniać szkodliwość popełnionego
    czynu...

    czyli jak ktoś ma nawet nielegalną broń ale jej nie używa do działań
    przestepczych powinno się pouczyć i skonfiskować chyab że to jest notowany
    bandzior.

    Podobnie jak ktoś przejdzie na czerownym czy przejedzie na czerwonym świetle
    na przejściu powoli z zachowaniem bezpieczeństwa to pouczyć, w
    ostateczności.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1