eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kolejna gwiazda youtuba
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 91. Data: 2018-04-22 20:52:55
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 16:44, m pisze:

    >>> I co z tego?
    >>> Chcesz mnie przekonać, że buraki które nie zwalniają przed przejściem
    >>> gdy widzą kobietę z wózkiem na przejściu, to fajne chłopaki, a ten co
    >>> zwolnił to podżegacz i sprawca niebezpiecznej sytuacji?
    >> Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić
    >> pieszych stojących pod czerwonym światłem?
    > Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasady
    > (ograniczonego) zaufania i choćby zwalniam, żeby móc zareagować w razie
    > jakby weszli.

    Ależ ja nie mam o to do nikogo pretensji. Pewnie podobnie bym zareagował.


  • 92. Data: 2018-04-22 21:06:35
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 16:45, Shrek pisze:
    > W dniu 22.04.2018 o 12:59, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić
    >> pieszych stojących pod czerwonym światłem?
    >
    > Jak jest na przejściu to wydaje się oczywiste, że należy mu możliwić
    > zejście (z przejścia a nie śmiertelne;)

    O ile jest na przejściu - bo ja twierdzę, że byli na "wysepce".


  • 93. Data: 2018-04-22 21:08:18
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 22.04.2018 o 20:52, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 22-04-18 o 16:44, m pisze:
    >
    >>>> I co z tego?
    >>>> Chcesz mnie przekonać, że buraki które nie zwalniają przed przejściem
    >>>> gdy widzą kobietę z wózkiem na przejściu, to fajne chłopaki, a ten co
    >>>> zwolnił to podżegacz i sprawca niebezpiecznej sytuacji?
    >>> Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić
    >>> pieszych stojących pod czerwonym światłem?
    >> Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasady
    >> (ograniczonego) zaufania i choćby zwalniam, żeby móc zareagować w razie
    >> jakby weszli.
    >
    > Ależ ja nie mam o to do nikogo pretensji. Pewnie podobnie bym zareagował.
    >

    No właśnie tak możnaby odnieść wrażenie, że zarzucasz kierującemu że się
    zachował niewłaściwie, że tym że zwolnił sprowokował pieszą do wejścia
    kiedy to (rzekomo?) nie wolno jej było.

    p. m.


  • 94. Data: 2018-04-22 21:09:39
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 16:44, Shrek pisze:

    >>>>> Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.
    >>>> Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne
    >>>> czynności na drodze".
    >>> I co to zmienia?
    >> Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
    > I co to zmienia?

    Parkować nie wolno.
    >
    >>> No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powoduje
    >>> nieważność istnienia przejścia:)
    >> A zastawienie barierką?
    >
    > Prawdę mówiąc nie wiem. Ale obstawiam, że być może. Trzebaby
    > rozporządzenie przeczytać. Być może jest napisane że tak, i jak ma taka
    > bariarka wyglądać. Raczej nie ma w tym rozporządzeniu napisane, że można
    > dowolnym samochodem zastawić i już. Ztresztą - to twoja teza, ze
    > przejście jest nieczynne i nie wolno nim chodzić - ty szukaj.

    Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni?
    >
    > Moja jest taka, że skoro jest oznaczone jako przejscie, to jest to
    > przejście.

    Po przejściu przejść sienie dawało, o trzeba było obchodzić po jezdni.


  • 95. Data: 2018-04-22 21:12:08
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 16:46, RadoslawF pisze:

    >>>>> Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.
    >>>> Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne
    >>>> czynności na drodze".
    >>> I co to zmienia?
    >> Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
    > Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.

    Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejście
    przez przejście. Pieszemu - oim zdaniem - nie wolo wejść na to
    przejście. Mogli czekać na zwolnienie przejścia przez serwisówkę, albo
    iść innym.
    >
    >>>>> Idąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dla
    >>>>> pieszych ogólnie. Parkując likwidujesz przejście, więc nikt nie
    >>>>> może się
    >>>>> czepiać, że parkujesz na przejściu - normalnie perpetum mobile,
    >>>>> tylko na
    >>>>> odwrót:P
    >>>> Ciekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-)
    >>> No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powoduje
    >>> nieważność istnienia przejścia:)
    >> A zastawienie barierką?
    > To w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych.

    Tu już moim zdaniem przeginasz. Znak B-41, barierka, taśma blokujące
    przejście jednoznacznie wyłącza przejście.


  • 96. Data: 2018-04-22 21:20:24
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 21:08, m pisze:

    >>>>> I co z tego?
    >>>>> Chcesz mnie przekonać, że buraki które nie zwalniają przed przejściem
    >>>>> gdy widzą kobietę z wózkiem na przejściu, to fajne chłopaki, a ten co
    >>>>> zwolnił to podżegacz i sprawca niebezpiecznej sytuacji?
    >>>> Ty na skrzyżowaniu, jak masz zielone, to zatrzymujesz się, by puścić
    >>>> pieszych stojących pod czerwonym światłem?
    >>> Jeżeli podejrzewam że mogą wejść, to nie stosuję się do zasady
    >>> (ograniczonego) zaufania i choćby zwalniam, żeby móc zareagować w razie
    >>> jakby weszli.
    >> Ależ ja nie mam o to do nikogo pretensji. Pewnie podobnie bym zareagował.
    > No właśnie tak możnaby odnieść wrażenie, że zarzucasz kierującemu że się
    > zachował niewłaściwie, że tym że zwolnił sprowokował pieszą do wejścia
    > kiedy to (rzekomo?) nie wolno jej było.

    Nie zarzucam, tylko stwierdzam fakt i tyle. Moim zdaniem powinien jechać
    z zachowaniem gotowości do zatrzymania, gdyby piesi chcieli popełnić
    "samobójstwo". Ewentualnie użyć klaksonu, nie tyle do przepłoszenia
    pieszych, co ostrzeżenia pozostały6ch przed zagrożeniem. Zarówno
    policjanta (ten pieszych nie miał prawa widzieć, ale to mniejszy
    problem), jak i pozostałych uczestników ruch, zwłaszcza tych za nim.
    Jadący lewym względem jego pasem mógł pieszych nie widzieć (przesłaniał
    ich nagrywający) i najechać na nich.


  • 97. Data: 2018-04-22 22:36:51
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-04-22 o 21:12, Robert Tomasik pisze:

    >>>>>> Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.
    >>>>> Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne
    >>>>> czynności na drodze".
    >>>> I co to zmienia?
    >>> Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
    >> Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.
    >
    > Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejście
    > przez przejście. Pieszemu - oim zdaniem - nie wolo wejść na to
    > przejście. Mogli czekać na zwolnienie przejścia przez serwisówkę, albo
    > iść innym.

    Do postoju nikt nie miał pretensji.
    Do twojego twierdzenia że przejście było nieczynne/zamknięte jak
    najbardziej.
    Zaparkowanie na przejściu czy wykonywanie na nim "innych czynności"
    nie likwiduje przejścia dla pieszych.

    >>>>>> Idąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dla
    >>>>>> pieszych ogólnie. Parkując likwidujesz przejście, więc nikt nie
    >>>>>> może się
    >>>>>> czepiać, że parkujesz na przejściu - normalnie perpetum mobile,
    >>>>>> tylko na
    >>>>>> odwrót:P
    >>>>> Ciekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-)
    >>>> No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem powoduje
    >>>> nieważność istnienia przejścia:)
    >>> A zastawienie barierką?
    >> To w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych.
    >
    > Tu już moim zdaniem przeginasz. Znak B-41, barierka, taśma blokujące
    > przejście jednoznacznie wyłącza przejście.

    Moim zdaniem ty przeginasz. Jest oznaczenie pionowe i poziome, nie ma
    żadnej taśmy przy wejściu na pasy. Kiedy nadjeżdża kierowca z kamerką
    piesza już jest na pasach więc kierowca ma zasrany obowiązek pozwolić
    jej z nich zejść. Niezależnie od palących się świateł czy machających
    kulsonów.


    Pozdrawiam


  • 98. Data: 2018-04-22 22:54:37
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.04.2018 o 21:09, Robert Tomasik pisze:

    >>> Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
    >> I co to zmienia?
    >
    > Parkować nie wolno.

    Wolno czy nie wolno, bez znaczenia. Skoro twoim zdaniem samochód
    tarasujący przejście unieważania przejście to wolno, bo jak zaparkujesz
    to już nie jest przejście:P

    > Jak się przejść ie a, to co namalowanie pasków na jezdni zmieni?

    Czyli jak zaparkuję, to nie można mnie ukarać za parkowanie na
    przejściu, bo skoro się nie da przejść to nie jest już przejście:P LOL.




    >> Moja jest taka, że skoro jest oznaczone jako przejscie, to jest to
    >> przejście.
    >
    > Po przejściu przejść sienie dawało, o trzeba było obchodzić po jezdni.

    Idziesz sladem rzeczniczki co pytana o omijających nieprawidłowo
    zaparkowane samochody wypaliła że mandatować należy tych, co ich
    omijając najeżdzali na podwójną ciągłą. NIe idź tą drogą:P

    I teraz pytanie - rektrutacja u was jest tak skonstruowana, że
    faworyzuje tych mniej rozwiniętych intelektualnie, czy służba w policji
    uszkadza wasze zdolności logicznego myślenia? No bo przecież człowiek
    mieszczący się powiedzmy w 50% środkowego rozkładu normalnego by chyba
    na tak kretyński pomysł nie wpadł?


    Shrek


  • 99. Data: 2018-04-22 23:02:05
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.04.2018 o 21:06, Robert Tomasik pisze:

    >> Jak jest na przejściu to wydaje się oczywiste, że należy mu możliwić
    >> zejście (z przejścia a nie śmiertelne;)
    >
    > O ile jest na przejściu - bo ja twierdzę, że byli na "wysepce".


    Się w końcu zdecyduj. Było przejście czy nie, bo sam się mieszasz? Co
    swiadczy tylko o tym, ze dupy dali odpowiedzialni za tymczasową
    organizację ruchu i kulson nim kierujący.

    Charakterystyczne jest to, że jak w każdym przypadku kiedy kulson da
    dupy mandatował byś wszystkich dookoła, tylko nie widzisz winy kusona,
    co wziął się za kierowanie ruchem bez widoczności jego uczestników i
    wzajemnie.

    BTW - jeszcze się żaden niedorzecznik nie odezwał? Uczą się skubańce, a
    liczyłem, że będzie trochę śmiechu;)

    Shrek


  • 100. Data: 2018-04-22 23:03:17
    Temat: Re: kolejna gwiazda youtuba
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-04-18 o 22:36, RadoslawF pisze:

    >>>>>>> Parkowanie na przejściu nie liwkiduje przejścia.
    >>>>>> Ale ten samochód serwisowy tam nie parkował,tylko wykonywał "inne
    >>>>>> czynności na drodze".
    >>>>> I co to zmienia?
    >>>> Pisałeś o parkowaniu. On nie parkuje.
    >>> Wykonywanie "innych czynności" też ne oznacza likwidacji przejścia.
    >> Legalizuje postój. Z drugiej strony fizycznie uniemożliwia przejście
    >> przez przejście. Pieszemu - oim zdaniem - nie wolo wejść na to
    >> przejście. Mogli czekać na zwolnienie przejścia przez serwisówkę, albo
    >> iść innym.
    > Do postoju nikt nie miał pretensji.
    > Do twojego twierdzenia że przejście było nieczynne/zamknięte jak
    > najbardziej.
    > Zaparkowanie na przejściu czy wykonywanie na nim "innych czynności"
    > nie likwiduje przejścia dla pieszych.

    A można było po nim przejść?
    >
    >>>>>>> Idąc twoim tropem nie ma nic złego w parkowaniu na przejściu dla
    >>>>>>> pieszych ogólnie. Parkując likwidujesz przejście, więc nikt nie
    >>>>>>> może się
    >>>>>>> czepiać, że parkujesz na przejściu - normalnie perpetum mobile,
    >>>>>>> tylko na
    >>>>>>> odwrót:P
    >>>>>> Ciekawe, jak doszedłeś do tego, że taki był mój trop :-)
    >>>>> No ty przecież stwirdziłeś, że zastawienie przejścia samochodem
    >>>>> powoduje
    >>>>> nieważność istnienia przejścia:)
    >>>> A zastawienie barierką?
    >>> To w dalszym ciągu za mało do likwidacji przejścia dla pieszych.
    >> Tu już moim zdaniem przeginasz. Znak B-41, barierka, taśma blokujące
    >> przejście jednoznacznie wyłącza przejście.
    > Moim zdaniem ty przeginasz. Jest oznaczenie pionowe i poziome, nie ma
    > żadnej taśmy przy wejściu na pasy. Kiedy nadjeżdża kierowca z kamerką
    > piesza już jest na pasach więc kierowca ma zasrany obowiązek pozwolić
    > jej z nich zejść. Niezależnie od palących się świateł czy machających
    > kulsonów.

    Ona nie jest na przejściu. Jest na wysepce wydzielonej z jezdni słupkami
    i samochodem serwisowym.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1