Witam

Byłem wczoraj przesluchiwany w charakterze swiadka na okolicznosc
przekroczenia szybkosci przez moj samochod. Pisze, ze moj samochod
przekroczyl szybkosc bo na zdjeciu nie widac kierowcy, ani nawet czy w
samochodzie byl tylko kierowca czy rowniez pasazer/pasazerowie.
Zdjecie zrobiono w polowie lipca i nie pamietam kto mogl prowadzic samochod.
Tak wiec nie rozpoznalem osoby kierujacej pojazdem.
Wyznaczono mi termin do piatku na wskazanie kierowcy i informacja ustna, ze
musze to zrobic. Nie chcialem sie sprzeczac z pania sierzant wiec nie
pytalem z czego wynika ten obowiazek i co jezeli nie podam danych osoby
ktorej nie widze na zdjeciu.

Jaka jest podstawa prawna zadania wskazania kierujacego?
Czy policja kieruje sprawy do sadu z nieczytelnym zdjeciem? Jak tutaj
ustalic sprawce/sprawczynie, ktorego/ktorej nie widac na zdjeciu?
Jak wyglada orzecznictwo w takich przypadkach?

Pozdrawiam

PrzemekK
s...@t...pl