Witam serdecznie,

proszę o pomoc (obiecuję że będę informował na tym forum o dalszych losach tej
sprawy co moze komus się przydać)

Dnia 1.03.2001 roku aktem notarialnym zawarłem umowę przedwstępna zakupu
działki rolnej,
sprzedawca osoba fizyczna zobowiązała się w niej sprzedać mi działkę podzieloną
w dniu 10.04.2001 roku. Wpłaciłem zadatek w wysokości 1000 zł.
10.04.2001 sprzedawca wyrażnie się rozmyślił albo od poczatku nie miał zamiaru
sprzedać, zbywał mnie kłopotami z geodeta itp.
Ja uznałem że jest to odstapienie od umowy co reguluje akt notarialny, zapisano
tam również że należy mi się podwójny zwrot zadatku czyli 2000zł.
Mijały tygodnie, słowne dopominanie się nic nie dawały, gdy już moja
cierpliwość zaczeła się kończyć wysłałem trzy wezwania do zapłaty listem
poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem (31.10.2001, 11.12.2001 i 24.05.2002roku).
Dużo pracuję i nie zawsze miałem czas pomysleć o sprawie, a czas szybko ucieka,
ale chyba jeszcze nie ma przedawnienia.
Byłem dzisiaj znowu u niego, widać że ma pieniądze, ociepla dom (zastanawiam
się czy go nie postraszyć że złożę zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej z
wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego o wyłudzenie?). Oczywiście znowu
mówi starą śpiewkę, że za tydzięń mi odda itd..
Chcę już z tym skończyć, i tu pytanie, czy odsetki ustawowe liczę od podwójnego
zadatku czyli 2000zł, czy tylko od zadatku 1000zł. Wydaje mi się że od 2000zł.?
Mam zamiar dochodzić roszczeń na drodze postępowania nakazowego, czy lepiej w
normalnym trybie?
Co radzicie aby dotrzeć do szęślwego finału (czyli odzyskać pieniądze i koszty,
a nie tylko
sam wyrok sądu)

Pozdrawiam

Wiesiek Rudnicki

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl