On Mon, 13 Oct 2003, WaLdI wrote:

>+ Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
[...]
>+ > Ja bym złośliwie czekał, jak ją pozwą do sądu. [...]
>+ > firma windykacyjna upadła na samo dno. Trzeba być niezłym desperatem, by
>+ > przyjąć zlecenie na odzyskanie 25 złotych po 7 latach.
>+
>+ A nie mam na to przedawnienia po 2-3 latach?

Ależ jest :)
Robert proponuje żeby windykatorom dać nauczkę...
Natomiast pytaniem jest, czy to nie są jeszcze NALEŻNE
odsetki ! (IMHO - mogą być).
Bo jest tak: mamy 100 zł długu. Od tego rosną odsetki.
Przychodzi moment przedawnienia - i mamy 100 zł długi
oraz 15 zł odsetek. Dług się przedawnia, ale odsetki *nie* !
(one przedawnią się dopiero, jak minie przedawnienie
od momentu *kiedy są należne*).
Czy od przedawnionego długu (do momentu "przepadnięcia",
a ten ma miejsce dopiero przy powołaniu się na przedawnienie)
odsetki też się liczą ? (nie chce mi się szukać, idę spać ;))

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Witam! Niedawno otrzymałem pismo z firmy windykacyjnej w sprawie
windykacji długu 0 zł + odsetki 25 zł i koszty postępowania. Sprawa
dotyczy (wg tej firmy) rachunku telefonicznego, co najmniej z przed
siedmiu lat. Wezwanie adresowane jest na moją mamę, która zmarła
w 1996 roku. Ok. pół roku później rozwiązałem umowę z TP SA i
podpisałem nową na siebie. Co powinienem zrobić w tej sytuacji?


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Ja bym złośliwie czekał, jak ją pozwą do sądu. A co, może się zgłosi.
Zawsze będzie ich to kilka złotych wpisu kosztowało. No bo w tym wypadku
firma windykacyjna upadła na samo dno. Trzeba być niezłym desperatem, by
przyjąć zlecenie na odzyskanie 25 złotych po 7 latach.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bmf176$ss3$6@inews.gazeta.pl...
> Ja bym złośliwie czekał, jak ją pozwą do sądu. A co, może się zgłosi.
> Zawsze będzie ich to kilka złotych wpisu kosztowało. No bo w tym wypadku
> firma windykacyjna upadła na samo dno. Trzeba być niezłym desperatem, by
> przyjąć zlecenie na odzyskanie 25 złotych po 7 latach.
>

A nie mam na to przedawnienia po 2-3 latach?

do góry

On Mon, 13 Oct 2003 21:44:40 +0200, Robert Tomasik wrote:

> Ja bym złośliwie czekał, jak ją pozwą do sądu. A co, może się zgłosi.
> Zawsze będzie ich to kilka złotych wpisu kosztowało. No bo w tym wypadku
> firma windykacyjna upadła na samo dno. Trzeba być niezłym desperatem, by
> przyjąć zlecenie na odzyskanie 25 złotych po 7 latach.

Ciekawa jestem jak to jest powiedzmy z firmami przejmującymi długi.
Jakie mają uprawnienia wobec dłużnika.

--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422

do góry

Kaja wrote:

> Ciekawa jestem jak to jest powiedzmy z firmami przejmującymi długi.
> Jakie mają uprawnienia wobec dłużnika.

Dokładnie takie same jak pierwotny wierzyciel

do góry

Niepokoi mnie taki fakt - słyszałem, że w tym kraju podobno razem
ze spadkiem rodzina dziedziczy też długi? Czy to prawda? Czy
komornik może żądać zwrotu długu od rodziny - od dzieci?

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Andrzej wrote:

> Niepokoi mnie taki fakt - słyszałem, że w tym kraju podobno razem
> ze spadkiem rodzina dziedziczy też długi? Czy to prawda? Czy
> komornik może żądać zwrotu długu od rodziny - od dzieci?
>

Poszukaj w archiwum tej grupy dyskusji sprzed mniej więcej 2 tygodni. W
googlach słowa kluczowe to "z dobrodziejstwem inwentarza"

do góry

Spadkobiercy przejmują również długi. Dla tego lepiej jest przyjmować
spadek z dobrodziejstwem inwentarza, bo wówczas odpowiadasz tylko do
wysokości spadku.

do góry