Witam,

Po krótce przedstawię o co chodzi. Kobieta zawarła umowę z operatorem
sieci komórkowej na usługę telefoniczną typu MIX. Później w ramach
promocji drugą na telefon również w MIX. Drugi telefon dostało jej
dziecko (niepełnoletnie, ~16 lat). Nie wiem szczerze mówiąc dokładnie
czy to do dziecka zadzwoniła infolinka czy ono do niej. Raczej to
pierwsze, chodziło o zmianę MIXa na zwykły abonament. Dziecko podało
dane matki, data urodzenia, miejsce zamieszkania itp z tego co wiem
nie podało jedynie nr abonenta. Wszystko bez zgody i wiedzy matki.
Dowiedziała się o tym dopiero gdy dziecko nadzwoniło na kilkaset zł i
operator zablokował tel (dziecko poinformowało o blokadzie). Kobieta
dopiero zadzwoniła do operatora dowiedziała się, co się stało i
zażądała przywrócenia planu taryfowego MIX (co zostało zrobione w
przeciągu 24h).

Teraz pytanie czy taka umowa została zawarta poprawnie, mam głównie na
myśli sposób autentykacji osoby. Brak formy papierowej akurat niczego
nie tłumaczy - nie zawsze ona jest potrzebna.

Czy jest jakikolwiek sposób udowodnienia tego, że nie było to zrobione
zgonie z prawem? Z informacji od rzecznika praw konsumenta który
kontaktował się z operatorem wynika, że żeby było możliwe zawarcie
takiej umowy musi być podany koda abonenta - czy tak było czy nie może
pokazać tylko nagrana rozmowa tel. której operator nie chce
przedstawić. Czy to można "wymusić" tylko nakazem sądowym?

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Pozdrawiam,
M