Mam pytanie. Miałem kolizję samochodową, której byłem ofiarą. PZU zrobiło
kosztorys na kwotę 4 000 zł. Szkoda jest dość poważna a przy naprawie jej
konieczne będzie wycinanie części samochodu (próg, słupek, część błotnika -
dot. samochodu 3-drzwiowego) Kwota wydała mi się zbyt mała, co potwierdzone
było zastosowaniem w swoim kosztorysie przez PZU amortyzacji części.
Pojechałem do Serwisu ASO i sporządzono mi kosztorys naprawy na 8 000 zł.
Napisałem odwołanie do PZU przedstawiając im ten kosztorys. Odpowiedź była
typu: proszę w takim razie zaprowadzić samochód do tego zakładu a my
zwrócimy im pieniądze na podstawie przedstawionych faktur. Rzecz w tym że
ja, z powody dużej ingerencji w konstrukcję auta nie chcę go naprawiać, z
powodów bezpieczeństwa, tylko uzyskać zadośćuczynienie (odszkodowanie) a
samochód sprzedać.
I stąd moje pytanie: czy mam szansę w sądzie wygrać z PZU? A drugie pytanie:
po jakim max. czasie od otrzymania odpowiedzi z PZU mogę sprawę skierować do
sądu cywilnego?

Pozdrawiam

do góry

On 18 Gru, 11:26, "danynxo11212" <d...@o...pl> wrote:
> Kwota wydała mi się zbyt mała, co potwierdzone
> było zastosowaniem w swoim kosztorysie przez PZU amortyzacji części.

przy OC amortyzacji czesci nie moga odliczac...

wiecej:
http://www.rzu.gov.pl/vademecum-ubezpieczonego/czest
o-zadawane-pytania/Ubezpieczenia_komunikacyjne_odpow
iedzialnosci_cywilnej_OC_Szkoda_majatkowa_na_mieniu_
__160

> I stąd moje pytanie: czy mam szansę w sądzie wygrać z PZU?
szansa jest, tylko nerwow szkoda (na to zreszta licza)

prosciej naprawic (najlepiej bezgotowkowo) i sprzedac naprawiony...

przy wyplatach gotowki wg kosztorysu zazwyczaj bywaja problemy...
jesli ma sie faktury z naprawy jest duzo prosciej...

WS

do góry