-
1. Data: 2024-11-26 23:18:13
Temat: Sąsiad o aktywistach
Od: "Henryk Hajdan (N)" <h...@g...com>
Właśnie gadam z sąsiadem ,który zapuszcza mi żurawia w laptop co mi
małolat czasem przynosi i sąsiad mówi do mnie:
Co ty tu oglądasz? Co to jest? Co to za awantury o parkowanie...?!?!?!?
To tłumaczę, że autorzy walczą o przestrzeń dla pieszych, bo się
samochodziarze panoszą w dupie mają pieszych, zastawiają chodniki,
jeżdżą po trawnikach. Sąsiad twierdzi, że jest policja, jest straż
miejska, niech się tym zajmują a nie zwykli ludzie. To tłumaczę mu, że
jest art. 45 kpow co pozwala, to się sąsiad trochę zamyślił i rzucił
bardzo dobre pytanie:
A to jak policja czy straż miejska nie ma czasu to można tak sobie
stanąć z nudów stanąć i wyłapywać tych co źle parkują?
-
2. Data: 2024-11-27 10:30:54
Temat: Re: Sąsiad o aktywistach
Od: Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl>
W dniu 2024-11-26 o 23:18, Henryk Hajdan (N) pisze:
> Właśnie gadam z sąsiadem ,który zapuszcza mi żurawia w laptop co mi
> małolat czasem przynosi i sąsiad mówi do mnie:
> Co ty tu oglądasz? Co to jest? Co to za awantury o parkowanie...?!?!?!?
> To tłumaczę, że autorzy walczą o przestrzeń dla pieszych, bo się
> samochodziarze panoszą w dupie mają pieszych, zastawiają chodniki,
> jeżdżą po trawnikach. Sąsiad twierdzi, że jest policja, jest straż
> miejska, niech się tym zajmują a nie zwykli ludzie. To tłumaczę mu, że
> jest art. 45 kpow co pozwala, to się sąsiad trochę zamyślił i rzucił
> bardzo dobre pytanie:
>
> A to jak policja czy straż miejska nie ma czasu to można tak sobie
> stanąć z nudów stanąć i wyłapywać tych co źle parkują?
Byłbym ostrożny w takich działaniach.
Owszem, jednorazowo, sporadycznie, jak najbardziej, ale codziennie, stać
kilka godzin, to już nie bardzo mi to pasuje mimo iż teoretycznie prawo
jest po stronie wyłapującego.
Ostatnio modny jest termin: "sygnalista"