środa, 26 stycznia 2022 o 16:48:45 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 25.01.2022 o 11:00, Dawid Rutkowski pisze:
> > W sumie łobuzów należy gromić - przy upadłości dostaną w d4
> > właściciele tej spółki, do tego jeszcze można zarządowi zrobić coś
> > karnego. Ale kasy racze nie odzyskasz.
> Właściciele, to co najwyżej stracą zainwestowane środki. Natomiast
> Zarząd ma o wiele więcej do stracenia. Po pierwsze, w razie braku
> możliwości egzekucji zarząd odpowiada swoim majątkiem. Po drugie, jeśli
> by zostali skazani za przestępstwo (przykładowo niezłożenie wniosku o
> upadłość), to sad najczęściej zasądza obowiązek naprawienia szkody oraz
> kary w zawieszeniu. Jeśli by egzekucja się nie powiodła, to można
> "postraszyć" skazanego wnioskiem o zarządzenie wykonania warunkowo
> zawieszonej kary z powodu niewywiązania się z obowiązku naprawienia
> szkody - wielu już znalazło pozornie nieposiadane przez siebie pieniądze.

A coś się polepszyło z tym odpowiadaniem majątkiem przez członków zarządu?
Bo jak ostatnio czytałem, to niby że możliwe, ale w bardzo specyficznych przypadkach.

Hmm, i właściwie jakiego rodzaju "naprawienie szkody" wobec wierzycieli może zasądzić
sąd
przy skazaniu za przestępstwo niezłożenia wniosku o upadłość?
Przecież jakby zarząd złożył to wierzyciele i tak by kasy nie odzyskali.

do góry

W dniu 26.01.2022 o 17:34, Dawid Rutkowski pisze:
> Hmm, i właściwie jakiego rodzaju "naprawienie szkody" wobec wierzycieli może
zasądzić sąd
> przy skazaniu za przestępstwo niezłożenia wniosku o upadłość?
> Przecież jakby zarząd złożył to wierzyciele i tak by kasy nie odzyskali.

Ale gdyby upadłość była ogłoszona, to pewnie z mniejszą radością by
udzielali kredytu kupieckiego.

--
Robert Tomasik

do góry

środa, 26 stycznia 2022 o 22:35:54 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 26.01.2022 o 17:34, Dawid Rutkowski pisze:
> > Hmm, i właściwie jakiego rodzaju "naprawienie szkody" wobec wierzycieli może
zasądzić sąd
> > przy skazaniu za przestępstwo niezłożenia wniosku o upadłość?
> > Przecież jakby zarząd złożył to wierzyciele i tak by kasy nie odzyskali.
> Ale gdyby upadłość była ogłoszona, to pewnie z mniejszą radością by
> udzielali kredytu kupieckiego.

Pewnie tak, ale przecież ta upadłość ma być właśnie wynikiem tego kredytu
kupieckiego.
Chyba że ktoś jest na tyle głupi, że dał się zrobić w wała spółce, dla której jest to
już kolejny taki numer.
Przecież to podstawowe sprawdzenie - poziom 2 to sprawdzenie członków zarządu i
udziałowców.

do góry

W dniu 27.01.2022 o 12:01, Dawid Rutkowski pisze:
> środa, 26 stycznia 2022 o 22:35:54 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
>> W dniu 26.01.2022 o 17:34, Dawid Rutkowski pisze:
>>> Hmm, i właściwie jakiego rodzaju "naprawienie szkody" wobec
>>> wierzycieli może zasądzić sąd przy skazaniu za przestępstwo
>>> niezłożenia wniosku o upadłość? Przecież jakby zarząd złożył to
>>> wierzyciele i tak by kasy nie odzyskali.
>> Ale gdyby upadłość była ogłoszona, to pewnie z mniejszą radością
>> by udzielali kredytu kupieckiego.
> Pewnie tak, ale przecież ta upadłość ma być właśnie wynikiem tego
> kredytu kupieckiego. Chyba że ktoś jest na tyle głupi, że dał się
> zrobić w wała spółce, dla której jest to już kolejny taki numer.
> Przecież to podstawowe sprawdzenie - poziom 2 to sprawdzenie członków
> zarządu i udziałowców.

Nie znając okoliczności spokojnie i bez większego wysiłku mogę tu
wymyślić szereg różnych możliwości. Ogłoszenie upadłości w odpowiednim
momencie ma na celu zagwarantowanie, że długi spółki nie przekroczą jej
majątku. Problem we tym, że u nas jest nadal masa spółek zakładanych
przy kapitale 5.000 zł. W praktyce taka spółka nie powinna w ogóle
dostać kredytu kupieckiego.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-01-27 o 17:19, Robert Tomasik pisze:

> Nie znając okoliczności spokojnie i bez większego wysiłku mogę tu
> wymyślić szereg różnych możliwości. Ogłoszenie upadłości w odpowiednim
> momencie ma na celu zagwarantowanie, że długi spółki nie przekroczą jej
> majątku. Problem we tym, że u nas jest nadal masa spółek zakładanych
> przy kapitale 5.000 zł. W praktyce taka spółka nie powinna w ogóle
> dostać kredytu kupieckiego.

Sorry za odkop, ale akurat źle pojmujesz funkcję kapitału zakładowego -
w żaden sposób nie świadczy on o tym, jak "bogata" jest spółka.

--
Liwiusz

do góry

Liwiusz, fajnie ze wróciłeś z zaświatów, a nie że Cię kowid zjadł ;-)
OT przypomnij proszę, który model smarkfona umożliwia automatyczne nagrywanie rozmów
(kiedyś pisałeś - nie pamiętam czy wbudowana
funkcja czy apka).
W moim smarku (Alcatel - wbudowana funkcja) trzeba ręcznie kliknąć i to dopiero po
połączeniu rozmowy, więc się ucina i nie nagrywa
pierwsze kilka sekund np. "Tu ja biurwa Janina Kowalska...".

do góry

W dniu 16.07.2022 o 17:23, ąćęłńóśźż pisze:
> Liwiusz, fajnie ze wróciłeś z zaświatów, a nie że Cię kowid zjadł ;-)
> OT przypomnij proszę, który model smarkfona umożliwia automatyczne
> nagrywanie rozmów (kiedyś pisałeś - nie pamiętam czy wbudowana funkcja
> czy apka).
> W moim smarku (Alcatel - wbudowana funkcja) trzeba ręcznie kliknąć i to
> dopiero po połączeniu rozmowy, więc się ucina i nie nagrywa pierwsze
> kilka sekund np. "Tu ja biurwa Janina Kowalska...".

Problem wynika z aktualizacji ANDROIDa. Nie pamiętam od której programy
nagrywające mają problemy.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-07-16 o 17:23, ąćęłńóśźż pisze:
> Liwiusz, fajnie ze wróciłeś z zaświatów, a nie że Cię kowid zjadł ;-)
> OT przypomnij proszę, który model smarkfona umożliwia automatyczne
> nagrywanie rozmów (kiedyś pisałeś - nie pamiętam czy wbudowana funkcja
> czy apka).


Mam Huawei P30 lite i nagrywa rozmowy w standardowym systemie jak
"skurwesyn" ;)

Tylko tyle pamiętam, że jak go kupowałem jakieś 3 lata temu, to Android
miał szał na blokowanie nagrywania rozmów bezpośrednio z głośnika
telefonu (i nagle wszystkie zewnętrzne aplikacje, które to do tej pory
robiły, miały tę funkcję zablokowaną, działało tylko nagrywanie z
mikrofonu zewnętrznego, co oznacza, że rozmówcę nagrać można było tylko
wówczas, jeśli był na głośnomówiącym), podobnie z tym Huaweiem, ale już
wtedy była jakaś łatka (plik), który trzeba było ściągnąć z internetu i
wówczas nagrywanie działa.

> W moim smarku (Alcatel - wbudowana funkcja) trzeba ręcznie kliknąć i to
> dopiero po połączeniu rozmowy, więc się ucina i nie nagrywa pierwsze
> kilka sekund np. "Tu ja biurwa Janina Kowalska...".

To bez sensu. Zapominasz o włączeniu, i w ogóle. W moim też jest lekkie
opóźnienie nagrywania, ale w praktyce jest to coś około sekundy - co
najwyżej nie nagra się "halo", jak się szybko powie.

A jest to przydatna funkcja. Raz mi się nagrały piękne groźby karalne,
co potem mogłem wykorzystać do nacisku na tę osobę. Wiele rozmów mam
pozachowywanych, zwłaszcza ze starszymi członkami rodziny, na pamiątkę.

--
Liwiusz

do góry

niedziela, 17 lipca 2022 o 08:28:58 UTC+2 Liwiusz napisał(a):

> A jest to przydatna funkcja. Raz mi się nagrały piękne groźby karalne,
> co potem mogłem wykorzystać do nacisku na tę osobę.

Przestraszyłeś się?
Choć różnicuje to jedynie, czy jesteś szantażystą czy też szantażystą bez pokrycia ;>

do góry

W dniu 2022-07-17 o 10:00, Dawid Rutkowski pisze:
> niedziela, 17 lipca 2022 o 08:28:58 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
>
>> A jest to przydatna funkcja. Raz mi się nagrały piękne groźby karalne,
>> co potem mogłem wykorzystać do nacisku na tę osobę.
>
> Przestraszyłeś się?
> Choć różnicuje to jedynie, czy jesteś szantażystą czy też szantażystą bez pokrycia
;>

Przede wszystkim zdziwiłem, że ktoś tak mentalnie w latach '90 żyje i
straszy jakimiś ruskimi. I to zięć prezydenta jednego ze średnich miast...

--
Liwiusz

do góry