eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reprezentacja spolki Ltd w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 222

  • 111. Data: 2022-08-01 11:11:28
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.08.2022 o 06:06, Shrek pisze:

    >>> Przecież fundamentaliści islamscy się do nich jak najbardziej przyznają.
    >> Pytanie, na ile Muzułmanie się do fundamentalistów przyznają.
    > A jakiś muzułmański papież się od nich zdecydowanie odcina? Tak czy
    > inaczej mają związek z religią i nie da się temu zaprzeczyć.

    Każdy ma jakiś związek z jakąś religią. Może poza ateistami, ale trudno
    oczekiwać, by tylko ateiści byli terrorystami, a i może to i nei jest
    religia, ale też forma wiary - w to, ze nie ma boga.

    --
    Robert Tomasik


  • 112. Data: 2022-08-01 17:12:09
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.08.2022 o 11:11, Robert Tomasik pisze:

    >>> Pytanie, na ile Muzułmanie się do fundamentalistów przyznają.
    >> A jakiś muzułmański papież się od nich zdecydowanie odcina? Tak czy
    >> inaczej mają związek z religią i nie da się temu zaprzeczyć.
    >
    > Każdy ma jakiś związek z jakąś religią.

    No więc jak ten konkretny terroryzm ma silny związek z religią
    muzułmańską, to jest konkretnie terroryzmem islamskim.

    Nie wiem co się ostatnio ze światem dzieje, że jak napisać coś po
    imieniu to ludzie pierdolca dostają.

    > a i może to i nei jest
    > religia, ale też forma wiary - w to, ze nie ma boga.

    A jak ktoś nie wierzy w krasnoludki to też jest to forma wiary w
    nieistnienie krasnoludków?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 113. Data: 2022-08-02 00:12:21
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.08.2022 o 17:12, Shrek pisze:

    >>>> Pytanie, na ile Muzułmanie się do fundamentalistów przyznają.
    >>> A jakiś muzułmański papież się od nich zdecydowanie odcina? Tak czy
    >>> inaczej mają związek z religią i nie da się temu zaprzeczyć.
    >> Każdy ma jakiś związek z jakąś religią.
    > No więc jak ten konkretny terroryzm ma silny związek z religią
    > muzułmańską, to jest konkretnie terroryzmem islamskim.

    A jakby statystycznie wyszło, że kilku terrorystów na rowerach jeździło,
    to byłby b\to terroryzm cyklistyczny?
    >
    > Nie wiem co się ostatnio ze światem dzieje, że jak napisać coś po
    > imieniu to ludzie pierdolca dostają.

    Bo trzeba mądrze napisać.
    >
    >> a i może to i nei jest religia, ale też forma wiary - w to, ze nie ma
    >> boga.
    >
    > A jak ktoś nie wierzy w krasnoludki to też jest to forma wiary w
    > nieistnienie krasnoludków?
    >
    Skąd wiedziałeś?

    --
    Robert Tomasik


  • 114. Data: 2022-08-02 02:56:03
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 02.08.2022 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

    >> No więc jak ten konkretny terroryzm ma silny związek z religią
    >> muzułmańską, to jest konkretnie terroryzmem islamskim.
    >
    > A jakby statystycznie wyszło, że kilku terrorystów na rowerach jeździło,
    > to byłby b\to terroryzm cyklistyczny?

    A jakby dowcipy o mundurowych mówiły akurat o milicjantach...

    >> Nie wiem co się ostatnio ze światem dzieje, że jak napisać coś po
    >> imieniu to ludzie pierdolca dostają.
    >
    > Bo trzeba mądrze napisać.

    A co niemądrego jest we frazie "islamski terroryzm"?
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Terroryzm_islamski

    >> A jak ktoś nie wierzy w krasnoludki to też jest to forma wiary w
    >> nieistnienie krasnoludków?
    >>
    > Skąd wiedziałeś?

    Tak się domyśliłem...


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 115. Data: 2022-08-02 06:28:37
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-07-31, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 31.07.2022 o 06:31, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> No nie wiem. Skoro ich napierdalają bo różnią się religią, to chyba
    >>> jednak...
    >>
    >> A jak się napierdalają polscy kibice z brytyjskimi to jest to wojna
    >> katolicyzmu z kościołem anglikańskim?
    >
    > To wtedy napierdalają się bo kibicują innym kopaczom piłki.

    Ale jakby to byli kibice Kataru, to już nie tylko, nie? :) A dlaczego
    nie? Bo Katolicy vs Anglikańczycy to temat konfrontacyjnie mało nośny,
    ale już Katolcy vs. Islam, o tu można pograć dobrze na emocjach. A co to
    ma wspólnego z religią? Nic.

    >> A rydzyk jest duszą Chrześcijaństwa? To są grupy ludzi manipulują masami
    >> dla osiągnięcia własnych celów. I bardzo często wykorzystują do tego
    >> religie.
    >
    > No i niewątpliwie jakby hordy rydzykowe zaczęły mordować na przykład
    > żydów, to jednak religia coś by z tym miała wspólnego i jej rola nie
    > byłaby w problemie pomijalna. Myślę, że rydzyk jest tu dość dobrym
    > przykładem, zresztą przytaczałem wcześniej postać budyjskiego rydzyka w
    > birmie.

    Nic by z tym nie miała religia wspólnego za wyjątkiem tego, że
    Katolicyzm jest do dziś obarczony manierą siłowego ustanawiania własnych
    rytuałów i wymuszania przekonań.

    >>> Rohingja mają chyba inne zdanie...
    >>
    >> Mogą mieć przy dość jednak ograniczonej perspektywie.
    >
    > No cieżko mieć szeroką perspektywę jak cię zabiją:( A kto ma szeroką
    > perspektywę?

    Ciężko mieć jak jedyne co się zna to życie w delcie rzeki (w pewnym
    uproszczeniu rzecz jasna). To nie jest jakiś lud kosmopolityczny.

    >>> Nie da się ukryć że ma. Buddyjscy mnisi mają ogromne poważanie w birmie
    >>> i wszytkie "władze" o ich błogosławieństwo zabiegają - i je dostają. Ci
    >>
    >> Dokładnie jak z rydzykiem w Polsce.
    >
    > Więc zgadzamy się że rydzyk jest dość dobrym "przykładem".

    Tak.

    >>> mnisi (ci sami) popierali suu kyi jak i junte która ją obaliła. Mają tam
    >>> też lokalnego rydzyka z ogromnym poparciem - czyta się weraczi, nie wiem
    >>
    >> No sam widzisz.
    >
    > No widzę. JEst on twarzą radykalnego buddyzmu (i to bynajmniej
    > pokojowego) i ma ogromne poparcie wśród ludzi, poparte zresztą poglądami
    > społeczenstwa i czynami w postaci regularnego ludobójstwa. Jeśli to nie
    > jest przykład "wojowniczego" buddyzmu to nie wiem co by było?

    Ja tam się nie znam, ale on jest dla mnie żadną twarzą Buddyzmu, tak jak
    rydzyk jest żadną twarzą Chrześcijaństwa. Oboje są za to przykładem
    patologii i manipulacji.

    >> Ma tyle co rydzyk z Chrześcijąństwem a ustawki kibiców z ich religią czy
    >> poczyciem patriotyzmu.
    >
    > Przecież rydzyk ma mnóstwo wspólnego z chrześcijaństwem. Ba jest jego
    > ofiicjalnym przedstawicielem. Analogicznie papież pierdoli że mu nato
    > szczekało i czy tego chcesz czy nie pierdoli to jako przedstawiciel (a
    > nawet szef) chrześciajaństwa.

    No co ja Ci poradzę, że tak to wygląda? Ale przecież nawet sam nie
    wierzysz, że to to, ma cokolwiek wspólnego z wiarą tak jak ją zapewne
    oboje rozumiemy. Wiara to jest taki socjalizm, prawda?

    >>> Masz tu ciekawy podkast - długi ale warto w wolnej chwili posłuchać
    >>> https://www.youtube.com/watch?v=ACl_JOEzKng
    >>
    >> Posłucham, ale już tytuł sugeruje co sam twierdzę. To jest specyfika
    >> Birmy i ludzi, którzy tam manipulują dla swoich celów. Tak samo by
    >> robili, gdyby byli ateistami lub innowiercami.
    >
    > Być może tak samo by było, ale jednak tak jest, że robią to pod "flagą"
    > buddyjską.

    No ale czy to wina Buddystów?

    >> Czy takie
    >> dżihady i wyprawy krzyżowe były kiedykolwiek udziałem Buddyzmu?
    >
    > W azji chyba też swoje wojny religijne mieli?

    Nie wiem, ale już to, że nic o tym nie wiemy mimo wszystko sygnalizuję
    jakiś problem z Ch i I, bardziej niż z B.

    > Czy
    >> wiesz bez sprawdzenia na Wikipedii jakie jest zdanie Buddyzmu nt.
    >> aborcji, seksu przedmałżeńskiego i paru innych tematów, którymi KK żyje?
    >
    > NIespecjalnie. NIe wiem też jakie wierzenia mają inuici;)

    Też nie mam pojęcia.

    >> A założe się, że wiesz też co myśli ntt. Islam, mimo, że nie pochodzisz
    >> z tego kręgu, tak jak nie jesteś Buddystą.
    >
    > No nie da się ukryć...

    Niestety, specyfika jest taka że i I i Ch są dość agresywne z natury,
    czy jakiegoś urobienia*. Przy czym to nie znaczy, że Buddyzm/Taoizm są
    jakieś rozwiązłe. Np. lokalne społeczeństwo (50% B/T, 15% I, 18% Ch)
    jest tu chyba bardziej konserwatywne niż w Polsce. Ale to się nie
    przebija w żadnej formie religijnej krucjaty czy religijnego potępienia.

    *) Może bo te religię starają się osiągać wszystkie cele zastraszaniem.
    Bóg Cię porunem i te sprawy i piekło i w ogóle.

    --
    Marcin


  • 116. Data: 2022-08-02 06:53:40
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-07-31, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 31.07.2022 o 06:31, Marcin Debowski pisze:
    >>>
    >>>>>> Niemniej generalnie buddyzm napier..la jakby mnie.
    >>>>> To zależy - generalnie napierdalaj mniej tam gdzie im państwo
    >>>>> napierdalać więcej nie pozwala:P U nas katole muzłmanów nie
    >>>>> napierdalają
    >>>> czyli wydaje się, że religia nie jest tu dominującym czynnikiem
    >>> No nie wiem. Skoro ich napierdalają bo różnią się religią, to
    >>> chyba jednak...
    >> A jak się napierdalają polscy kibice z brytyjskimi to jest to wojna
    >> katolicyzmu z kościołem anglikańskim?
    >> A rydzyk jest duszą Chrześcijaństwa? To są grupy ludzi manipulują
    >> masami dla osiągnięcia własnych celów. I bardzo często wykorzystują
    >> do tego religie.
    >
    > Bardzo celne spostrzeżenie. Jak terroryści arabscy wysadzają samolot, to
    > utożsamianie ich z Arabami, czy Muzułmanami ma ograniczony sens. Znam
    > masę Arabów, czy Muzułmanów i chcę wierzyć, ze żaden z nich nie ma
    > zamiaru niczego ani nikogo wysadzać. Tylko wiele osób - zwłaszcza
    > dziennikarzy - tego nie rozumie.

    Zgadza się. Dodatkowo często nie dostrzega się uwarunkowań religijnych
    związanych np. z biedą. A są jeszcze inne czynniki. Tam dalej
    dyskutujecie, że np. ci zwykli Muzułmanie rozumieją zamachy
    terorystyczne. To też jest MZ lekkie przekłamanie, przynajmniej w
    kontescie religijnym. Po prostu takie Stany Zjednoczone mają bardzo
    BARDZO złą opinie, szczególnie w krajach muzułmańskich, ale nie tylko.
    Byłem w Malezji wktótce po zamachach 9/11. Tam się ludzie autentycznie z
    tego cieszyli. Od razu pojawiło się kupę koszulek z bin ladenem i
    płonącymi wieżami, ale to nie miało nic wspólnego religią czy jakąś
    gloryfikacją dżihadu, za to dużo z organiczną wręcz niechęcią do
    Amerykanów.

    >>> Ktoś to ujął trafniej "nie trzeba religii żeby człowiek był dobry.
    >>> Ale żeby dobry człowiek zaczął zabijać innych to już zwykle
    >>> potrzeba religii" czy jakoś tak. Uproszczenie, ale dość trafne.
    >> Owszem.
    >
    > Bo religia wielu wydaje się "ważnym powodem" do czynienia czynów, które
    > normalnie są uznawane za złe. Mordowanie ludzi generalnie uważano już
    > dawno za złe, ale jak w imię Boga czyniono krucjaty, albo mordowano ludy
    > nadbałtyckie, to nagle urastało to do rangi czynów chwalebnych.

    Dobra wymówka po prostu.

    --
    Marcin


  • 117. Data: 2022-08-02 07:02:09
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-08-01, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 01.08.2022 o 11:11, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>>> Pytanie, na ile Muzułmanie się do fundamentalistów przyznają.
    >>> A jakiś muzułmański papież się od nich zdecydowanie odcina? Tak czy
    >>> inaczej mają związek z religią i nie da się temu zaprzeczyć.
    >>
    >> Każdy ma jakiś związek z jakąś religią.
    >
    > No więc jak ten konkretny terroryzm ma silny związek z religią
    > muzułmańską, to jest konkretnie terroryzmem islamskim.
    >
    > Nie wiem co się ostatnio ze światem dzieje, że jak napisać coś po
    > imieniu to ludzie pierdolca dostają.

    Nikt nie dostaje pierdolca, ale Ty zwyczajnie lecisz po etykietkach i to
    jest tu oprotestowywane. W sumie nie ma Ci tego nikt za złe, bo jak ja
    otwarcie mowię, że jestem antyklerykałem, to mam na myśli tę
    patologiczną manifestację KK, która obecnie panuje, nie zaś nauki
    niejakiego J.Ch. Ale, że tu się trochę wgłębiamy w temat, to ci się
    wytyka :)

    --
    Marcin


  • 118. Data: 2022-08-02 07:07:46
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 02.08.2022 o 06:28, Marcin Debowski pisze:

    >> To wtedy napierdalają się bo kibicują innym kopaczom piłki.
    >
    > Ale jakby to byli kibice Kataru, to już nie tylko, nie? :)

    Ale rozumiesz, że jak się napierdalają kibole to się napierdalaja
    kibole, a jak islamscy terroryści wbijają się samolotami w WTC, to
    islamscy terroryści a nie kiblole?

    >> No i niewątpliwie jakby hordy rydzykowe zaczęły mordować na przykład
    >> żydów, to jednak religia coś by z tym miała wspólnego i jej rola nie
    >> byłaby w problemie pomijalna. Myślę, że rydzyk jest tu dość dobrym
    >> przykładem, zresztą przytaczałem wcześniej postać budyjskiego rydzyka w
    >> birmie.
    >
    > Nic by z tym nie miała religia wspólnego za wyjątkiem tego,

    Z wyjątkiem tego, że by miała.

    > że
    > Katolicyzm jest do dziś obarczony manierą siłowego ustanawiania własnych
    > rytuałów i wymuszania przekonań.

    Poniekąd słusznie.

    >> No cieżko mieć szeroką perspektywę jak cię zabiją:( A kto ma szeroką
    >> perspektywę?
    >
    > Ciężko mieć jak jedyne co się zna to życie w delcie rzeki (w pewnym
    > uproszczeniu rzecz jasna). To nie jest jakiś lud kosmopolityczny.

    Birmańczycy co ich mordują, też jakiejś szerokiej nie mają. Więc co w
    zasadzie chciałeś powiedzieć? bo przypomnę że odpowiadasz na to

    "- Ale jednak mam ciąglę wrażenie, że buddyści nie wpierd... się w cudze
    życie z buciorami tak jak wyznawcych dwuch ww. religii.

    Rohingja mają jednak inne zdanie."

    Co zmienia szersza perspektywa w postrzeganiu regularnego ludobójstwa?

    >> Więc zgadzamy się że rydzyk jest dość dobrym "przykładem".
    >
    > Tak.

    I rydzyk działa w imię religii oraz religia jest jego "paliwem".

    >> No widzę. JEst on twarzą radykalnego buddyzmu (i to bynajmniej
    >> pokojowego) i ma ogromne poparcie wśród ludzi, poparte zresztą poglądami
    >> społeczenstwa i czynami w postaci regularnego ludobójstwa. Jeśli to nie
    >> jest przykład "wojowniczego" buddyzmu to nie wiem co by było?
    >
    > Ja tam się nie znam, ale on jest dla mnie żadną twarzą Buddyzmu, tak jak
    > rydzyk jest żadną twarzą Chrześcijaństwa.

    No właśnie problem w tym że jest. Podobnie jak na przykład bąkiewicz
    nacjonalizmu.

    > Oboje są za to przykładem
    > patologii i manipulacji.

    Co nie zmienia postaci rzeczy że są jego twarzami i przymiotnika
    określającego religię w tym nie da się pominąć.

    >> Przecież rydzyk ma mnóstwo wspólnego z chrześcijaństwem. Ba jest jego
    >> ofiicjalnym przedstawicielem. Analogicznie papież pierdoli że mu nato
    >> szczekało i czy tego chcesz czy nie pierdoli to jako przedstawiciel (a
    >> nawet szef) chrześciajaństwa.
    >
    > No co ja Ci poradzę, że tak to wygląda?

    No właśnie nic nie poradzisz. Takie są miedzy innymi mordy współczesnego
    katolicyzmu:P U prawosławnych nie lepiej...

    > Ale przecież nawet sam nie
    > wierzysz, że to to, ma cokolwiek wspólnego z wiarą tak jak ją zapewne
    > oboje rozumiemy.

    Wydaje mi się, że mieszasz pojęcia. Dla mnie wiara ogólnie jest
    irracjonalna i abstrakcyjna, ale w imię tego abstrakcyjnego pojęcia
    popelnia się różne czyny - jedna fajne, drugi niefajne. I nie ma co temu
    zaprzeczać.

    > Wiara to jest taki socjalizm, prawda?

    Raczej wymówka (na poziomie ogólnym - nie rozumiem, to wierzę). Przez co
    cwańszych ludzi zagospodarowana - chyba "opium dla mas" nie jest
    bezpodstawnym stwierdzeniem. Ale wydaje mi się, że wychodzimy poza temat:P

    >> Być może tak samo by było, ale jednak tak jest, że robią to pod "flagą"
    >> buddyjską.
    >
    > No ale czy to wina Buddystów?

    No skoro masakry mają w społeczeństwie poparcie, to chyba... tak.

    >>> Czy takie
    >>> dżihady i wyprawy krzyżowe były kiedykolwiek udziałem Buddyzmu?
    >>
    >> W azji chyba też swoje wojny religijne mieli?
    >
    > Nie wiem, ale już to, że nic o tym nie wiemy

    Nie wiemy, bo to niewiele nas intereseuje co się działo na "zadupiu
    świata" 2000 lat temu. Jak byłem na sriance to mieli dość rozbudowane
    "legendy" religijne jak to napierdalali się z indiami:P

    > mimo wszystko sygnalizuję
    > jakiś problem z Ch i I, bardziej niż z B.

    Takie jest ogólne postrzeganie. Choć w XXI wieku nie przypominam sobie
    jakiegoś ludobójstwa motywowanego CH. A jak widzisz B się zdarzyło. No
    ale historycznie to CH chyba mają palmę pierwszeństwa.

    >> NIespecjalnie. NIe wiem też jakie wierzenia mają inuici;)
    >
    > Też nie mam pojęcia.

    No właśnie. Po prostu niespecjalnie mnie to interesuje.

    >>> A założe się, że wiesz też co myśli ntt. Islam, mimo, że nie pochodzisz
    >>> z tego kręgu, tak jak nie jesteś Buddystą.
    >>
    >> No nie da się ukryć...
    >
    > Niestety, specyfika jest taka że i I i Ch są dość agresywne z natury,
    > czy jakiegoś urobienia*.

    Nie przeczę. Piszę tylko że buddyści nie są aż tak swięci jak ich się
    postrzega.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 119. Data: 2022-08-02 07:24:57
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-08-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 02.08.2022 o 06:28, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> To wtedy napierdalają się bo kibicują innym kopaczom piłki.
    >>
    >> Ale jakby to byli kibice Kataru, to już nie tylko, nie? :)
    >
    > Ale rozumiesz, że jak się napierdalają kibole to się napierdalaja
    > kibole, a jak islamscy terroryści wbijają się samolotami w WTC, to
    > islamscy terroryści a nie kiblole?

    Ale rozumiesz, że jak się napierdalają w Birmie bojówki birmińskiego
    rydzyka to się napierdalają bojówki birmińskiego rydzyka, a nie ziemskie
    objawienia Buddy?

    >> że
    >> Katolicyzm jest do dziś obarczony manierą siłowego ustanawiania własnych
    >> rytuałów i wymuszania przekonań.
    >
    > Poniekąd słusznie.
    >
    >>> No cieżko mieć szeroką perspektywę jak cię zabiją:( A kto ma szeroką
    >>> perspektywę?
    >>
    >> Ciężko mieć jak jedyne co się zna to życie w delcie rzeki (w pewnym
    >> uproszczeniu rzecz jasna). To nie jest jakiś lud kosmopolityczny.
    >
    > Birmańczycy co ich mordują, też jakiejś szerokiej nie mają. Więc co w
    > zasadzie chciałeś powiedzieć? bo przypomnę że odpowiadasz na to

    Nie, ale my mamy.

    > "- Ale jednak mam ciąglę wrażenie, że buddyści nie wpierd... się w cudze
    > życie z buciorami tak jak wyznawcych dwuch ww. religii.
    >
    > Rohingja mają jednak inne zdanie."
    >
    > Co zmienia szersza perspektywa w postrzeganiu regularnego ludobójstwa?

    Możesz np. zauważyć, że kwestia Buddyzmu jest tu zupełnie przypadkowa.

    >>> Więc zgadzamy się że rydzyk jest dość dobrym "przykładem".
    >>
    >> Tak.
    >
    > I rydzyk działa w imię religii oraz religia jest jego "paliwem".

    Jest jego narzędziem i niczym więcej, bo niewykluczone, że sam jest tak
    wyrachowany, że wie co robi.

    >> Oboje są za to przykładem
    >> patologii i manipulacji.
    >
    > Co nie zmienia postaci rzeczy że są jego twarzami i przymiotnika
    > określającego religię w tym nie da się pominąć.

    Tak jak gdzieindziej napisałem, koncentrujesz się na etykietkach.
    Etykietki nie determinują istoty danej religii.

    >>> Przecież rydzyk ma mnóstwo wspólnego z chrześcijaństwem. Ba jest jego
    >>> ofiicjalnym przedstawicielem. Analogicznie papież pierdoli że mu nato
    >>> szczekało i czy tego chcesz czy nie pierdoli to jako przedstawiciel (a
    >>> nawet szef) chrześciajaństwa.
    >>
    >> No co ja Ci poradzę, że tak to wygląda?
    >
    > No właśnie nic nie poradzisz. Takie są miedzy innymi mordy współczesnego
    > katolicyzmu:P U prawosławnych nie lepiej...

    No ale my tu jakby nie o mordach :)

    >> Ale przecież nawet sam nie
    >> wierzysz, że to to, ma cokolwiek wspólnego z wiarą tak jak ją zapewne
    >> oboje rozumiemy.
    >
    > Wydaje mi się, że mieszasz pojęcia. Dla mnie wiara ogólnie jest
    > irracjonalna i abstrakcyjna, ale w imię tego abstrakcyjnego pojęcia
    > popelnia się różne czyny - jedna fajne, drugi niefajne. I nie ma co temu
    > zaprzeczać.

    Mówimy o pewnym systemie etycznym, nie że ktoś uważa, że zawsze
    dziewica, a inny ktoś, że się zreinkarnował w kartofel.

    >> Wiara to jest taki socjalizm, prawda?
    >
    > Raczej wymówka (na poziomie ogólnym - nie rozumiem, to wierzę). Przez co
    > cwańszych ludzi zagospodarowana - chyba "opium dla mas" nie jest
    > bezpodstawnym stwierdzeniem. Ale wydaje mi się, że wychodzimy poza temat:P

    To pewna utopia, pozytywna z natury a oparta na wyidealizowanym systemie
    wartości.

    >>> Być może tak samo by było, ale jednak tak jest, że robią to pod "flagą"
    >>> buddyjską.
    >>
    >> No ale czy to wina Buddystów?
    >
    > No skoro masakry mają w społeczeństwie poparcie, to chyba... tak.

    A miałyby u Buddy? :)

    >>>> Czy takie
    >>>> dżihady i wyprawy krzyżowe były kiedykolwiek udziałem Buddyzmu?
    >>>
    >>> W azji chyba też swoje wojny religijne mieli?
    >>
    >> Nie wiem, ale już to, że nic o tym nie wiemy
    >
    > Nie wiemy, bo to niewiele nas intereseuje co się działo na "zadupiu
    > świata" 2000 lat temu. Jak byłem na sriance to mieli dość rozbudowane
    > "legendy" religijne jak to napierdalali się z indiami:P

    Oj, jakby się notorycznie zdarzało to pewnie byśmy słyszeli.

    >>>> A założe się, że wiesz też co myśli ntt. Islam, mimo, że nie pochodzisz
    >>>> z tego kręgu, tak jak nie jesteś Buddystą.
    >>>
    >>> No nie da się ukryć...
    >>
    >> Niestety, specyfika jest taka że i I i Ch są dość agresywne z natury,
    >> czy jakiegoś urobienia*.
    >
    > Nie przeczę. Piszę tylko że buddyści nie są aż tak swięci jak ich się
    > postrzega.

    ALe ja nie twierdzę, że są święci, tylko widzę właśnie mniejsze zakusy w
    wyrzynaniu bliźnich.

    --
    Marcin


  • 120. Data: 2022-08-02 09:20:31
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Woleli japońskie obozy koncentracyjne (przy których Auschwitz to było sanatorium)?


    -----
    > Byłem w Malezji wktótce po zamachach 9/11.
    > Tam się ludzie autentycznie z tego cieszyli.
    > Od razu pojawiło się kupę koszulek z bin ladenem i płonącymi wieżami, ale to nie
    miało nic wspólnego religią czy jakąś
    > gloryfikacją dżihadu, za to dużo z organiczną wręcz niechęcią do Amerykanów.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1