eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowłasnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy! › Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
  • Data: 2002-03-12 17:32:11
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    tnt wrote:
    >
    > Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:22029-1015948506@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
    >
    > | Twierdzisz ze corka w umowie darowizny wskazala, ze ojciec ma dodatkowo
    > | tak nabyte mieszkanie przekazac zwrotnie w formie darowizny na jej rzecz
    >
    > Nie było takiego sformułowania w samej umowie darowizny (ale tylko pod
    > tym warunkiem córka przekazała ojcu pieniądze...)
    >
    > | Istotne jest jakie tresci zawiera umowa darowizny.
    > | Czy darczynca zatail swoj stan cywilny i obciazenie przedmiotu darowizny
    > | prawami osob trzecich.
    >
    > Otóż to: notariusz zna stan cywilny ojca, wie też, że darczyńca nie może
    > sam dysponować prawem do lokalu (bez zgody swojej żony) a mimo
    > to sporządza akt notarialny, w którym o "obciążeniu prawem osób trzecich"
    > nie ma ani jednego słowa... (tak naprawdę nawet nie "mimo to" lecz
    > wręcz sugeruje, że przekazanie przez ojca prawa do lokalu jest możliwe
    > bez zgody jego żony - córka zawarła umowę z ojcem tylko dzięki
    > sugestii notariusza; gdyby notariusz poinformował ją, że ojciec nie może
    > przekazać prawa do lokalu bez zgody swojej żony, nigdy do zawarcia
    > umowy i sporządzenia aktu notarialnego by nie doszło).
    >
    > | Ale skoro problem dotyczy twojego kumpla, to szkoda sobie nim wiecej
    > | zawracac glowe.
    >
    > Tobie, Jacku, szkoda, bo nie Ty z nim pracujesz, nie widzisz
    > w jakim jest stanie... Mnie nie szkoda...
    > Obiecałem, że będę wdzięczny za "wszelką pomoc" - cóż, jestem
    > wdzięczny (skoro obiecałem)...

    Nie gniewaj sie.
    Ale chyba nie jestes upowazniony do zajmowania sie na usenecie
    problemami twojego kolegi.
    W koncu sa to bardzo osobiste sprawy i relacje rodzinne:
    ojciec-matka-corka
    a dodatkowo mowisz, ze sprawa dotyczy kumpla z pracy.
    Ty jestes osoba postronna, a istotne jest zapoznanie sie z trescia
    umowy darowizny No.1 i No.2 .

    Relacje rodzinne sa specyficzne i trudno aby osoby postronne podejmowaly
    sie ich oceny bez ich doglebnej znajomosci i znajomosci tresci umow
    darowizny.

    Poza tym nalezy pamietac o dwoistosci zawodu notariusza.
    Notariusza jako osoby wykonujacej zawod prawniczy
    jak i wiarygodnego swiadka, uwierzytelniajacego podpis.

    I zazwyczaj tresc umow darowizny w Niemczech jest nastepujaca:

    Dnia .....w kancelarii notarialnej ... notariusz .......
    stawil/a sie :
    ........
    zam......., ur. ......., legitymujacy sie .......
    i oswiadcza co nastepuje : ............

    (i w tresc oswiadczenia notariusz zazwyczaj nie ingeruje)

    Przeciez to darczynca jest zobowiazany do podjecia takich staran, aby
    nie dokonywal wadliwej darowizny.

    A przyjmujacy darowizne rowniez powinien podjac takie dzialania,
    aby sie upewnil ze darowizna nie jest prawnie wadliwa.

    W omawianym przypadku corka zna stan cywilny ojca i matki,
    a zatem jest swiadoma, ze z uwagi na istnienie wspolnoty malzenskiej,
    darowizna powinna byc dokonana przez oboje rodzicow ( ojca + matke).

    Mowisz o poradzie udzielonej ojcu corki.
    Ale skad mozesz znac tresc tej porady i czy rzekomo zostala udzielona.
    W trakcie wykonywania czynnosci notarialnych obecne sa osoby
    zainteresowane, wymienione w akcie.

    Zatem chyba zrodel problemu nalezy szukac w prawie spoldzielczym i
    statucie spoldzielni mieszkaniowej,

    A poza tym jaki cel mial ojciec corki, maz zony, w zatajeniu
    przed zona faktu sporzadzenia aktu darowizny mieszkania na rzecz dziecka
    stron.

    W Niemczech, w sprawach watpliwych, notariusz informuje strony, ze
    powinny zasiegnac porady prawnej, a gdy wyraznie odmowia, to zaznacza to
    w protokole i sporzadza akt notarialny zawierajacy to pouczenie.

    Z powyzszego widac konflikt miedzy mezem i zona a corka
    i doprawdy trudno abys jako osoba postronna, zajmowal sie sprawami osob
    trzecich.
    Rozumiem ze twoj kolega to narzeczony/maz tej corki i stad wystepuje
    jako osoba zainteresowana.

    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1