W dniu 19.03.2022 o 13:51, A. Filip pisze:

> Informacja że nikt obcy nie "dojeżdżał na styk" nie ma żadnej wartości?

Nie wiedząc, jak to faktycznie wygląda, to możemy się dowolnie przepychać.
>
> Bez takiego "negatywnego dowodu" mówienie że to "raczej+ ktoś miejscowy"
> może być potraktowana jako "zbyt mało podstawne" zniesławienie.
>
Kogo?

Po prostu z mojego doświadczenia wynika, ze w takie miejsca "na końcu
świata" obcy nie zaglądają celem kradzieży, bo zaraz by ktoś zwrócił
uwagę na kręcącego się. Raz, to oczywiście ktoś przypadkowo
przejeżdżając mógł coś zrobić, ale seria?

Chyba, ze jest tam jednak inny dojazd. Quadem przykładowo. Albo dojście
pieszo. Może jakiś bezdomny w okolicy mieszka, a betoniarką, to jakaś
inna osoba.

--
Robert Tomasik