eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty › Re: przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
  • Data: 2013-03-17 22:12:24
    Temat: Re: przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
    Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 17.03.2013 19:46, Mr. Misio pisze:
    >
    >>>> Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy
    >>>> sprawa
    >>>
    >>> Zawsze mogli się pomylić. I jak udowodnisz, że nie?
    >>
    >> Ja?
    >>
    >> To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
    >> Moga argumentowac "zaszla pomylka".
    >
    > A skłamali? On powiedział że oni powiedzieli.

    Ano. A jak jemu powiedzieli, ze jest inaczej niz jest, to sklamali. CBDU.

    >
    >> Co moze zonaczac, ze maja burdel w papierach,
    >
    > Dlaczego w papierach? Może się niewyraźnie przedstawił.

    Moze.

    >
    >> jesli maja wiecej takich
    >> pomylek. Kontrola z US sie ucieszy ;)
    >
    > Wiesz, zasadniczo grożenie spowodowaniem postępowania karno-skarbowego
    > to groźba bezprawna, więc ostrożnie.

    Nikt nikomu nie grozi. Po prostu stwierdzam fakt - jak w firmie w
    papierach jest burdel, to jedynie US sie cieszy.

    >
    >>>> zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie
    >>>> jest A tylko B".
    >>>>
    >>>> A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych
    >>>> sprawach.
    >>>
    >>> Prawo tak nie działa. Swoją drogą nawet zwykła, matematyczna logika tak
    >>> nie działa ;)
    >>
    >> Troche dziala, troche nie dziala. JAk wszystko jest "by book" i pieknie,
    >> to sie leci ustalona procedura, jak sa jakies wylomy - to sie drzay
    >> poszczegolne elementy bo jest sie czego czepic. Tak wlasnie dzialaja
    >> prawnicy - wyszukuja punkty zaczepienia na swoja korzysc i niekorzysc
    >> drugiej strony.
    >
    > Napisz to jeszcze raz, staranniej. W szczególności zastanawia mnie to
    > dziwne słowo "drzay".

    drąży ;)


    >> Ze odbyly sie pewne ustalenia, na ktore obydwie strony zaakceptowały.
    >
    > Ustalenia są na etapie zawierania umowy.

    Nawet po zawarciu umowy. W umowie moze byc "...oraz szczegolowe wytyczne
    ustalane telefonicznie lub droga mailowa"

    > Jeśli do mnie przychodzi faktura która wg mnie jest bezzasadna to moje
    > milczenie (o ile umowa nie stanowi inaczej) nie oznacza akceptacji
    > rzekomo dostarczonego towaru.

    A jak towar lezy u Ciebie? MAsz towar, ciezko mowic, ze jesr rzekomo
    dostarczony.

    PRaca zostala wykonana, faktura zostala dostarczona.

    > Patrz mój przykład z operatorem telekomunikacyjnym: umowy (już) nie ma,
    > usługa jest fizycznie odcięta, faktury przychodzą - faktury lądują w
    > piecu. Nie mój problem, że VAT będą musieli odprowadzić. Mogą przysłać
    > korektę albo się sądzić. Przegrają.

    Ale to inna sytuacja:
    - nie ma umowy
    - nie swiadcza uslug
    - przysylaja faktury

    A u nas bylo:
    - jest umowa
    - dostarczono usluge/towar
    - dostarczono fakture na podstawie umowy za wykonana usluge




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1