W dniu 11.03.2025 o 13:47, Shrek pisze:
> W dniu 11.03.2025 o 13:45, Kviat pisze:
>> W dniu 11.03.2025 o 12:26, A. Filip pisze:
>>
>>>
>>> Służby w Putinistanie opłacane z podatków obywateli też bronią wyborców
>>> przed dokonaniem "niewłaściwego" wyboru?
>>
>> Nie. Wręcz przeciwnie.
>> W normalnym państwie obywatele utrzymują odpowiednie służby właśnie po
>> to, żeby do takiej sytuacji nie doszło.
>> Czego znowu nie rozumiesz?
>
> Który konkretnie kraj masz na myśli? Rosję, gdzie rzeczywiście się dba o
> to żeby kandydaci byli wyselekcjonowani, Niemcy gdzie wybrany kancerze
> był na liście płac putina, czy USA gdzie zwolennicy trampka najpierw
> wbili się na Kapitol a potem po prostu wygrali wybory?

Oczywiście masz rację, że w państwach demokratycznych nie zawsze działa
to jak powinno, czasem nie działa, albo zbyt późno się ogarniają, więc
należy robić wszystko co się da, wyciągać wnioski, poprawiać gdzie się
da. Właśnie dlatego, żeby do takiej sytuacji jak w fiutinowie, czy
obecnie w fiutinstanie nie dochodziło.

Twierdzenie, że nie ma różnicy, że to to samo co w państwach reżimowych,
to szczyt symetrystycznego szurstwa.

A szury miały rację.
Piotr