Michał <brak maila@poczta.onet.pl> napisał(a):

> \> Jak znajdziesz wrzuć tu link
>
> sporo tego, trza szperac, watkow jest bardzo duzo.
> pozdrawiam
> michal
>
>


Wątków dużo, tylko aktualnych treści mało;)
Ja złozyłam identyczną sprawę do firmy specjalizującej się w dochodzeniu
takich odszkodowań (kancelaria Refundum, maja stronę www). Wlecze się to juz
dwa lata i własciwie nic sie nie dzieje. Twierdzą, że wstrzymują sie ze
złożeniem sprawy w sądzie gdyz w ostatnich latach rozstrzygnięcia były dla
właścicieli niekorzystne...
Szczerze mówiąc juz nie wiem co o tym mysleć. Mam wartościową dzialke (dośc
drogie tereny budowlane) kompletnie zniszczoną przez nisko przewieszającą
się trakcję elektryczną przecinacjącą działkę "na krzyż" w dwóch miejscach.
Bez kabli jej wartość to ok. 2 mln - a z kablami praktycznie zero, bo ciężko
to-to podzielic na działki. I każą mi czekać bo "na razie" nic nie da się
zrobić... Głupie to nasze prawo.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/