Otto Falkenstein wrote:

> Widze, że nie ma z kim rozmawiać. Może i doskonale znasz się na prawie
> amrerykańskim, ale polskiego prawa to ty nie znasz w ogóle.

A kto powiedzial ze ta grupa jest wylacznie dla prawnikow polskich?

> Jedyne co
> potrafisz to ublizac dyskutantom

Nie dyskutantom, a tobie bucu. Liczba pojedyncza. Masz odplacone za
pyskowki. Zdziwiony?

> i wypisywać nonsensy na temat rzekomej
> niekonstytucyjnosci jakiegos przepisu. Jezeli nie znasz sie na polskim
> prawie to idź na grupe o prawie amerykańskim, tam na miejscu będzie
> powoływanie sie na przepisy United States Code i orzecznictwo
> amerykańskich sądów. Tu niestety kompletnie one nie pasują, a
> powoływanie się na nie tylko cie kompromituje.
>

Dostales cytat z polskiej konstytucji odnosnie prawa do wlasnosci.
Dobrze wiesz ze wlasnosci nie mozna pozbawic wylacznie dlatego ze bank
tak uwaza. Ale jako dyspozycyjny, samodzielnie nie potrafisz myslec.
Ubeckie przyzwyczajenia z PRLu.