Użytkownik "Kubaz" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d31p85$1fv$1@nemesis.news.tpi.pl...

Policjant ma prawo zatrzymać osobę w przypadkach w prawie opisanych.
Sporo tych przypadków jest, nie są tylko w kpk, ale w każdym razie nie
może to być za nic. Z praktycznej strony nie może być z tego powodu, że
po zatrzymaniu należy sporządzić protokół zatrzymania. Tam się wpisuje
podstawę zatrzymania - prawną i faktyczną. Coś trzeba tam wpisać.

Na zatrzymanie przysługuje skarga do sądu. Złożenie skargi powoduje, że
akta sprawy zawozi się niezwłocznie do sądu. A to niezwłocznie w
praktyce, to może być kilka godzin (bo trzeba sędziego dyżurnego i
protokolanta znaleźć choćby nawet, jeśli to poza godzinami urzędowania
sądu). Sąd może uznać, ze zatrzymanie było zgodne z prawem, albo nakaże
zwolnić natychmiast.

Na zatrzymanie można się również żalić już po wypuszczeniu. Jest na to 7
dni, a pouczenie o tym wszystkim, o czym napisałem znajduje się w
protokole zatrzymania na drugiej stronie.

Ale zatrzymanie bywa często mylone z "wezwaniem w sytuacji niecierpiącej
zwłoki" celem wyjaśnienia lub wykonania innej czynności służbowej. Ale
coś takiego musi się wiązać z wyrażeniem zgody przez osobę wzywaną w tym
trybie. Osoba taka ma prawo oświadczyć, ze nie ma czasu teraz i prosi o
wezwanie na inny termin. Wówczas policjant ma dwa wyjścia: zatrzymać tę
osobę, albo jej wręczyć wezwanie. W tym zakresie czasem niektórzy
policjanci "przeginają", bowiem nie każdą osobę można przecież
zatrzymać.