In article <b26aip$67p$1@atlantis.news.tpi.pl>, --**Komar**-- wrote:
> Czy zamawiajac cos za granicy w sklepie internetowym, bede musial oprocz
> kosztow towaru i przesylki placic jakies oplaty graniczne (cos jak clo)?
> Znajomy mowil mi, ze on korzystal z takiego sklepu i nie placil zadnego
> "cla". Jesli tak jest jak on mowi, to moze zamiast przewozic przez granice
> telewizor, czy komputer i placic za niego to lepiej i taniej jest go
> przeslac?

Musisz.

Znaczy zalezy. Jezeli to cos bedzie male (tak do pol kilograma
powiedzmy) i bedzie "listem" a nie "paczka", oraz nie bedzie to
przesylka z firmy z faktura na wierzchu to najprawdopodobniej
przejdzie bez cla.

Raczej nie nalezy liczyc na to ze przesylki z firm przeja bez cla,
jesli ich wartosc jest wieksza niz bodajze 22 EUR (moglem sie lekko
pomylic). Jezeli przesylka jest rowniez adresowana do firmy, to ta
wartosc zmniejsza sie do 10 EUR.

Jesli natomiast jest to przesylka gdzie zarowno nadawca jak i arestat
jest osoba prywatna, to nie placisz cla do 45 EUR.

Po dpojeciem "cla" rozumiem tu glownie VAT 22%, bo cla, przynajmniej
jak ja cos sprowadzam sa niskie w porowaniu z VATem (znaczy albo 0%
albo 9% mialem).

Telewizora czy komputera raczej nie przeslesz bez cla.

Chyba ze przeslesz go najtansza przesylka ladowa (nie lotnicza), taka
co idzie co najmniej miesiac (przynajmniej z USA). Wtedy masz spore
szanse ze urzad celny oleje ta przesylke nawet jak bedzie wielkosci
trumny. W koncu takimi drogami raczej przesyla sie zwykle cos malo
wartego i nie chce im sie sprawdzac.

--
Miernik ____________________________________________________
___ ICQ: 4004001 ___/___ tel.: +48608233394 ___/ mailto:m...@c...pl
Bush "won" 2000 elections with 537 Florida votes. More people where illegaly
prevented to vote: http://www.gregpalast.com/detail.cfm?artid=122&row=1