eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWlamanie do auta na strzezonym parkingu › Re: Wlamanie do auta na strzezonym parkingu
  • Data: 2005-08-08 20:37:01
    Temat: Re: Wlamanie do auta na strzezonym parkingu
    Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "Max" <b...@m...pl> napisal w wiadomosci
    news:wdtrux0t9nm4$.t62korp9bgvl$.dlg@40tude.net...
    > Kolega zostawia autko na strzezonym parkingu - tzn. takim z budka i
    > cieciem
    > zbierajacym kartoniki z nr pojazdu. Ostatnio odkryl, ze ktos sie wlamal do
    > auta. Efekt - uszkodzenie zamka, ktorego naprwa bedzie kosztowac 250-350zl
    > wstepnie. Wlasciciel parkingu sie nie poczuwa do odpowiedzialnosci.
    > Motywuje to tym, ze na fakturze za parking widnieje informacja, ze nie
    > ponosza odpowiedzialnosci za takie rzeczy. Oprocz tej informacji jest tam
    > rowniez podane jako pole "tytulem" - cos w stylu wynajecie miejsca
    > parkingowego.
    > Prosze o pomoc i informacje, czy wlasciciel postepuje zgodnie z prawem
    > odmawiajac odszkodowania i co z tym "fantem" zrobic - jak dochodzic swoich
    > (kolegi) praw?

    Jesli byl to parkin strzezony, to takie wylaczenie odpowiedzialnosci nie ma
    mocy prawnej jako sprzeczne z istota umowy przechowania - dlatego mozna
    dochodzic pokrycia szkody od zarzadzajacego parkingiem.
    Jesli niestrzezono, to "po ptokach".

    JK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1