Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> Notif [###n...@W...gazeta.pl.###] napisał:
>
> > Dalej nie mogę czegoś zrozumieć. Jak wspominano w wątku - świadek
> nie może
> > kłamać, strona może kłamać a ja jeszcze nadmienię, że podczas
> > przesłuchania dosteje się do podpisania notę (...)
>
> Przeczytaj jeszcze art. 182-183 kpk. Gdyby nawet przesłuchiwać go jako
> świadka, to po prostu mógł by ogóle nic nie powiedzieć. Generalnie od
> zarania dziejów przyjęto koncepcję, że to oskarżonemu trzeba dowieść
> winę, a nie on ma dowodzić swojej niewinności. W historii kilka razy
> naruszano te zasady, co zawsze prowadziło do nieszczęść.
>

Dokładnie !!!
Może nic nie mówić, ale nie może kłamać - to jest naturalne.
Oskarżony nie może być zmuszony donosić na siebie, ale nie może kłamać,
może odmówić zeznań.
Więc składanie fałszywych zeznań jest karalne.

Notif.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/