eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodział majątku › Re: Podział majątku
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jotemwu " <h...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Podział majątku
    Date: Thu, 16 Oct 2008 13:05:51 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 42
    Message-ID: <gd7e7f$6h6$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gd7b1f$or9$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1224162351 6694 172.20.26.237 (16 Oct 2008 13:05:51 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Oct 2008 13:05:51 +0000 (UTC)
    X-User: handshake
    X-Forwarded-For: 193.109.212.36
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:558531
    [ ukryj nagłówki ]

    Jim <<imie>.<nazwisko>@gmail.com> napisał(a):

    > Witam serdecznie,
    >
    > Mam następujące pytanie:
    > Czy mieszkanie zamieszkałe przez byłą żonę i córkę od 2 lat może być przez
    > nie przejęte "w całości"
    > czy też jeśli zostałaby założona sprawa w sądzie o podział majątku to sąd
    > musiałby nakazać żonie połowiczną spłatę mieszkania?
    [ciach]

    Jak znam życie Sąd raczej nie nakaże opuszczenia mieszkania stronie
    zamieszkującej, następnie sprzedaży i podziału uzyskanej ze sprzedaży kwoty.

    Na mój gust to potwierdzi tylko prawo do wspólnego zamieszkiwania co b.Pana
    żona była łaskawa powiedzieć innymi słowami.

    Można spekulować, że ponieważ "podział" taki jak wyżej niczego nowego nie
    wniesie a będzie kosztował lata nerwów i kosztów sądowych oraz adwokackich
    nie licząc już kosztów wyceny to czy nie byłoby dobrze zawrzeć ugodę którą
    Sąd zatwierdzi jako ostateczny podział majątku w którym były mąż zaproponuje
    b.żonie przeprowadzenie się i wzięcie w posiadanie mniejszego mieszkania
    kupionego na kredyt a w międzyczasie wystąpi o zmianę zapisu hipotecznego na
    całkowicie swoją własność, po czym sprzeda mieszkanie o którym mowa i kredyt
    na mniejsze spłaci zadowalając się tym co mu pozostanie z tej operacji.

    Nie wiem jak gwarancjami, że szanowna była małżonka nie zawłaszczy drugiego
    a nie zwolni własności pierwszego mieszkania. Czy wyrok sądowy będzie
    wystarczającą rękojmią?

    Osobiście byłem w podobnej sytuacji ale ponieważ mieszkanie było małe więc
    powyższy pomysł odrzuciłem.
    Głupio, ale dla świętego spokoju, drogą ugody sądowej jeszcze podczas sprawy
    rozwodowej oddałem swoją połowę b.żonie i na tym na razie koniec.

    Pozostawiając sprawę tak jak jest bez włączenia w to Sądu i ew. inwestycji w
    mniejszy lokal, autor pytania faktycznie odda mieszkanie b.żonie.
    Kobiety żyją przeciętnie dłużej i ich zwykle jest "na wierzchu". :)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1