-
Data: 2006-11-23 13:10:55
Temat: Re: [OT] Re: Proszę o pomoc prawną dla samotnej matki
Od: "Andrzej Wróblewski" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> Pardon, ale w coraz większym stopniu dochodzę do wniosku, że Ty i Pan
> Andrzej
> żyjecie na Saturnie, albo, jak mawia mój kumpel, "w d... byliście, g...
> widzieliście".
Rozumiem, że dotrzymywanie wszystkich terminów też jest dla Ciebie fikcją,
że tekst nawet bez jednego błędu jest też nieosiągalnym ideałem, że
zabezpieczenie się na wypadek większości niespodziewanych wypadków jest
niemożliwe, tak? Otóż... jest to możliwe, podobnie jak jest możliwe
uniknięcie wszystkich tych wynikających z zaniedbań perypetii, o których
mowa w całym wątku.
Nie zmienię zdania, że zwalnianie pracownika w momencie, gdy zaczyna mieć
trudny okres w życiu i wykorzystywanie tego okresu (oraz płynących z niego
ewentualnych zaniedbań formalnych) aby "złapać haka" - jest po prostu
nieuczciwością. Dlaczego? Bo oportunizm nie jest cnotą. Etyka biznesu
widocznie jest Ci obca. Ja rozumiem sytuację, w której np. proceduralnie
zwalniany jest pracownik, który w obliczu nadciągającego wypowiedzenia
odkrywa w sobie ciężką depresję. Reakcja na cwaniactwo i tyle. Natomiast
nigdy nie nazwałbym cwaniactwem zachodzenia w ciążę. Dlaczego? Bo dziecko
nie znika po okresie zwolnienia, jego wychowanie kosztuje mnóstwo pieniędzy
i w przytłaczającej większości przypadków jest olbrzymią motywacją dla
utrzymania pracy.
Nadal twierdzę, że wszystkie kłopoty, o których mówimy, płyną z zaniedbań ze
strony pracodawcy. Choćby z tego, że nie uświadomił pracownicy, że źle
pracuje. Myślę, że trzeba byłoby być skrajnym idiotą, żeby mając małe
dziecko na utrzymaniu zawalać robotę mimo ostrzeżeń i narażać się na
bezrobocie. Wręcz uważam, że taka sytuacja jest niemożliwa, chyba że
delikwentka ma ciężką depresję i nie potrafi sobie poradzić z wykonywaniem
najprostszych codziennych czynności - ale to też kwalifikuje się na
zwolnienie lekarskie, a nie na zwolnienie z pracy. Depresja jest zresztą
jednym ze znanych powikłań pociążowych, także nie ma sytuacji, że "nie
wiadomo co się stało". Wszystko to da się przewidzieć, zrozumieć, da się
temu zaradzić. Depresję się leczy i tylko od umiejętności zarządzania osoby
na stanowisku decyzyjnym zależy, czy pracownika będzie dało się uratować
przed zwolnieniem i zrobić z niego na powrót dobrego członka zespołu, czy
nie.
Itede, itepe... Uważam temat za zakończony i proszę mi oszczędzić kolejnych
światłych opinii "kumpli". Gdybyś była personalną z prawdziwego zdarzenia i
zaczęłabyś postępować według swoich wypowiedzi, z pewnością niejeden
pracodawca dyscyplinarnie wywaliłby Cię z pracy, bo byłoby to ciężkie
naruszenie obowiązków służbowych (wyrzucić potrafi każdy - HR'owiec powinien
potrafić coś więcej). Tyle mam do powiedzenia.
A co do oderwania od rzeczywistości... bądź łaskawa zapytać pierwszego
lepszego head-huntera, czy znajdzie Ci inżyniera, który będzie w stanie
dobrze tłumaczyć teksty techniczne. A może po prostu nie stać Cię na takiego
i za jakieś nędzne grosze usiłujesz obsługiwać tłumaczenia studentami i
bezrobotnymi? Może to właśnie to (tak zresztą powszechne u różnych
pracodawców) tartuffe'owskie podejście należałoby nazwać "urwaniem się z
Saturna"? Ale co ja będę grochem o ścianę...
Pozdrawiam,
Andrzej
Następne wpisy z tego wątku
- 23.11.06 14:34 krys
- 23.11.06 20:20 truskawa
- 25.11.06 13:37 Tiger
- 27.11.06 21:31 truskawa
- 28.11.06 14:13 Andrzej Wróblewski
- 28.11.06 22:39 Tiger
- 01.12.06 22:31 truskawa
- 03.12.06 15:24 Andrzej Wróblewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Absurdalny zakaz fotografowania będzie nowelizowany
- Takie tam...
- https://newsgrouper.org/pl.soc.prawo blokuje posty: 154 posts blocked.
- Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- celnicy pobili policjanta
- Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- dron na granicy polsko niemieckiej
- chroń PESEL dziecka
- Teoretyczny przypadek
- Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków
- Jest odp. UE na mój 17. Rap. Tot. Patroni Kontra Bankierzy
- Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- granice
Najnowsze wątki
- 2025-07-20 Absurdalny zakaz fotografowania będzie nowelizowany
- 2025-07-20 Takie tam...
- 2025-07-20 https://newsgrouper.org/pl.soc.prawo blokuje posty: 154 posts blocked.
- 2025-07-19 Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- 2025-07-18 celnicy pobili policjanta
- 2025-07-17 Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- 2025-07-17 Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- 2025-07-16 dron na granicy polsko niemieckiej
- 2025-07-16 chroń PESEL dziecka
- 2025-07-15 Teoretyczny przypadek
- 2025-07-15 Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków
- 2025-07-14 Jest odp. UE na mój 17. Rap. Tot. Patroni Kontra Bankierzy
- 2025-07-14 Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- 2025-07-14 Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- 2025-07-14 granice