>> W radio powiedzieli, że nieletni bez karty rowerowej to pieszy.
>> (Po osiemnastce jedziemy po drodze rowerem legalnie jak auto, bez karty
>> rowerowej, wystarczy wiek.)
>> Z tego, że nieletni kierujący rowerem jest pieszym (bo bez karty),
>> wynika, że ma się poruszać jak pieszy,
>> a więc ,
>> poruszając się po drodze bez trotuaru
>> ma poruszać się pod prąd,
>> czyli, jeśli kieruje rowerem ma pedałować pod prąd.
>>
>> To rozumiem, i to mnie zaskoczyło, ale popieram.
>> Nieletni bez karty jest bezpiecniejszy.
>> Więcej , dorośli powinni jeździć tak samo.
>>
>> Kierujący rowerem powinien być na drodze bez ścieżki rowerowej,
>> traktowany jak pieszy.
>>
>> Nie rozumiem tylko po co istnieje karta rowerowa?
>>
>
>
> Krótko mówiąc: piszesz bzdury.
>
> Najpierw zajrzyj do przepisów, zacznij choćby od PORD art. 2 pkt 18.


Opisałam tylko interpretację podaną w radio , dwa dni temu pszez jakiegoś
policjanta.

W większości mi jest to obojętne, bo na rowerku nie jeżdżę i nie zamieżam.
Nieletnia też nie jestem.

Ale z pszyjemnośćią wywaliłam bym całą brać rowerową z drogi na hodniki i
ścieżki, a tam gdzie nie ma ścieżki powinni właśnie jeździć pod prąd.
I oczywiście zlikwidowała bym karty rowerowe.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )